Mam dla Państwa na dzisiejszy wieczór zagadkę: co oznacza tajemnicze słowo “rodzina” na taśmach Czarneckiego?
Taśmy na których są nagrywani “nasi” politycy zawierają wiele tajemnic. Najważniejszych z nich, oczywiście, nikt nie stara się rozwikłać. Wielka szkoda. Tylko w momentach, gdy sądzą, że nie są kontrolowani mówią rzeczy, które mogłyby nam trochę powiedzieć o ukrytych strukturach władzy zainstalowanej na piastowskiej ziemi.
Prawie nikt nie podjął tematu tajemniczego terminu “rodzina”, który był użyty kilka razy przez - wg świadectwa Glapińskiego - wielkiego patriotę Marka Chrzanowskiego, gdy przyszedł do Czarneckiego z szumidłem i propozycją. Ów tajemniczy fragment brzmi tak:
MC Mówię tutaj o tych naszych z komisji. Jeżeli chodzi o Prezesa Glapińskiego no to ona ma ta, jest z rodziny
LC Mhm
MC Nie chcę żeby pan to poruszał, ale jest z rodziny. Kojarzy pan frankistów?
LC Tak
[https://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/3885000/3885052-rozmowa-chrzanowski-czarnecki.pdf]
Niestety, kluczowy fragment stenogramu jest zepsuty (trzeba porównać z taśmą, może ktoś z czytelników to zrobi?).
Drugi - i jak mówi hermeneutyka - zapewne wiążący się z terminem “rodzina” tajemniczy fragment z taśm Grasia mówi o rzuceniu na stół “papierów do drugiego pokolenia”. Oto fragment z mojego tekstu o inkryminowanym wątku taśm Grasia:
Taśmy te wymagają jednak analizy stenogramów przez fachowców, przez dziennikarzy, bo multum tekstów jest niezrozumiałych bez komentarza i naświetlenia tła, zwłaszcza, że gdy chodzi o sprawy „delikatne” – biesiadnicy rozmawiają... półsłówkami i swego rodzaju kryptoprzestępczym slangiem. Zawierają mnóstwo smaczków i perełek (o Donaldzie, o Palikocie, o Grasiu, o Schetynie etc.). Niektóre są... zastanawiające, np. gdy Graś opowiada: „Rzuciłem papiery na stół”, „do drugiego pokolenia”. O jakich drzewkach genealogicznych się tu mówi? Gdy padają zwroty: „stanowisko antypolskie”, gdy ks.Sowa uwiarygadniając się źródłowo mówi: „Wywodzę się z Ruchu Stu, Graś też jest z Ruchu Stu, w AWS nigdy nie byłem, to ciało o b c e. Z tą niejawną strukturą hierarchii klanów wiąże się słówko w i a r y g o d n y . Jeden z panów mówi zagadkowo: „Nie jestem tak wiarygodny jak Graś”? Czyżby nawiązywał on do wcześniejszej o kwadrans opowieści Grasia o papierach „aż do drugiego pokolenia”? Oprócz najsilniejszego klanu rodem z Ruchu Stu (ci legitymizujący się pochodzeniem do drugiego pokolenia?) dostrzegamy kilka razy sprzymierzony klan „ewangelicki” (Buzek itd.) no i twór „ekumeniczny” (wspólna platforma PO, założona przez Olechowskiego z Ruchu Stu). A... Polacy, mógłby ktoś zapytać? Cóż, wydaje się że w tym gronie biesiadników Polactwo reprezentuje Mazgaj, wyraźnie traktowany protekcjonistycznie, taka... tituszka polska do bojów biznesowych dla pozostałych klanów. Tituszka godna zaufania, gdyż sprawdziła się w boju, tzn. była... TW. Z braku danych i żeby nie popaść w antysemityzm i ksenofobię ;), tu trzeba urwać te rozważania, nie wątpię jednak, że pozostałe zasoby taśm przybliżą nas do rozpoznania meandrów niejawnej struktury klanowej samozwańczych elit. (https://www.salon24.pl/u/wawel/785346,pasozyty-czyli-druga-odslona-tasm-4-godz)
Wielu czytelnikom termin “rodzina” skojarzy się z włoskim terminem technicznym dotyczącym struktury mafii (”famiglia”). Być może jest to trop w części trafny, bo w kręgach będących na styku biznesu i polityki już mieliśmy okazję spotkać się z innym terminem tradycji - nazwijmy to - włoskiej - “omerta". Dotyczyło to sprawy mega afery korupcyjnej w polskim górnictwie i samobójstwa Andrzeja Jagiełły, biznesmena z branży górniczej (27 lutego 2014 r.). Jagiełło był kluczowym świadkiem w tej mega aferze. Znaleziono go martwego w hotelu w dniu, w którym miał złożyć kolejne zeznania. Anonimowy rozmówca z branży powiedział dla portalu wPolityce, że Jagiełło „Złamał niepisane zasady „omerty”, czyli milczenia jakie obowiązują w naszym środowisku”. (https://www.salon24.pl/u/wawel/803616,miriam-pastor-moner-i-pasterze-firm-czyli-tanczacy-krag-armageddonu,5) [Jeśli ktoś nie zna powyższego tekstu o PASTERZACH FIRM, to polecam, jest tam sporo szczegółów o PRACUJĄCYCH DLA KRÓLA]
Czyżbyśmy mieli więc tu “rodzinę”, introdukcję nowych członków rodziny za pomocą “rzucanych na stół papierów do drugiego pokolenia” i - wreszcie - omertę wobec łamiących zakaz milczenia o tajemnicach struktury i sposobów działania “rodziny”?
Ukryte życie “naszych” elit politycznych - gdybyśmy jego kulisy poznali w całości, mogłoby przyprawić nas o szok.
No więc - czym jest owa "rodzina" i kto może do niej należeć, oraz czemu jest strukturą niejawną?
Aha, jeszcze jedno, "Glapiński z rodziny" zakładał i PC i... KLD ;). Jak nie kijem go, to pałką ;).
=========================================
https://rzadwygnanyrp.wordpress.com/2018/09/08/o-upadaniu-polski-szyldach-zarzadach-powierniczych-naiwnosci-impotencji-i-popieraniu/
https://rzadwygnanyrp.wordpress.com/2018/09/04/j-kaczynski-i-koncepcja-narodu-polskiegoczyli-powody-przechwytywania-polskich-rewolucji/
A tu trochę o "drabinie Jakubowej" :)
https://rzadwygnanyrp.wordpress.com/2019/03/18/dlugie-rece-martyny-w-i-odwrocony-system-budowania-rp/
https://www.salon24.pl/u/wawel24/997325,misja-pc-i-pis-nie-dopuscic-do-wladzy-ruchow-i-partii-prawicowych-i-narodowych
