Poprzednia notka, dotycząca elektrowni Sanktuarium w Jaworznie wzbudziła zainteresowanie, które mnie cieszy. Było to zainteresowanie rzeczywiste, o czym świadczy dyskusja pod notką, a nie wynikające z zapętlenia się licznika odwiedzin, którego doświadczyłam dwukrotnie. Komentator @MójNick zauważył szum w danych z czerwca i lipca 2013 roku pokazanych liczbowo w tabeli. Przy omawianiu przeze mnie błędów informatycznych pod hasłem najlepsi dzisiaj ze strony PvMonitoring napisał:
Tego typu błąd występuje w tabelce rok 2013, czerwiec i lipiec. Tak to wygląda tyle że w przypadku danych miesięcznych.
Odpowiedziałam szeroko na ten krótki komentarz, bo zależy mi na przekazywaniu prostych sposobów samokontroli oraz kontroli innych przy zbieraniu i opracowywaniu danych. W tej notce pokażę produkcję z tych dwóch dziwnych miesięcy, aby rozwiać lub zrozumieć przyczyny tak dużego zróżnicowania produkcji w dość krótkim odstępie czasu w okresie lata.
Rzut oka na te dwa wykresy potwierdza zróżnicowanie produkcji w czerwcu i w lipcu 2013 r. W czerwcu zarejestrowano 8 dni o niskiej wydajności oraz brak produkcji od 25 do 30 czerwca - remont? przegląd techniczny? Każdy dzień można zobaczyć na wykresie rozkładu mocy w czasie. W czerwcu są tam zarówno piękne kapelusiki jak i ich szczątki zdeptane na płask przez ciężkie chmury. W lipcu wśród 31 dni trafiły się tylko trzy złe dni.
Oglądając się w najbliższą przeszłość znalazłam unoszący się nad Elektrownią Sanktuarium charakterystyczny niebieski kardynalski kapelusz:
Negatywnych charakterystyk nie przedstawiam, bo robiłam to już wcześniej, np. dla Jaćmierza.
Ucieszyła mnie bardzo inna grafika, którą ja zastosowałam 30 IV 2018 przy omawianiu małej instalacji fotowoltaicznej. Porównanie produkcji miesięcznej z profesjonalnego portalu i mojego skromnego bloga nie wymaga wyjaśnień jak to się robi.
Mam do treści z wykresu zastrzeżenia. Średnia z czerwca jest obliczona z uwzględnieniem produkcji z roku 2011. Ten miesiąc startowy jest bardzo krótki. Moja korekta: Średnia 6-letnia czerwca wynosi 8,08 MWh. Korekta zasypie częściowo dołek uśrednionych danych, ale pozostaje jeszcze niedomiar z okienka 25 - 30 czerwca 2013 r. Gdy to sobie zwizualizujemy, to zobaczymy regularną kupkę energii pokazaną grubą niebieską linią. Różna długość miesięcy także ma wpływ na gładkość linii uśrednionej wydajności instalacji w ciągu roku kalendarzowego.
Apeluję ponownie o zapamiętanie czym jest wydajność, zwłaszcza ta dobowa / dzienna dla fotowoltaiki. Gdy to się wryje w pamięć, poradzimy sobie z szacowaniem przedziałów możliwych wydajności miesięcznych, kwartalnych i rocznych.
Komentarze