Około 26 maja 2009 r.w kościele św. Stanisława Biskupa Męczennika przy ul. Bema 73, arcybiskup Nycz poświęcił tablicę upamiętniającą 200 000 pomordowanych warszawiaków w niemieckim obozie zagłady dla PolakówKL Warschau.
Serdeczne Bóg zapłać Polskiemu Kościołowi, który niejako poleca - tak jak Polski Papież polecał poprzez Chrystusową Golgotę - zrozumieć Polską Golgotę.
To ogromne zwycięstwo osiągnąła sędzia niezłomny - czcigodna pani Maria Trzcińska po 36 latach znojnych dochodzenia do prawdy. Jakoś dziwnie nie zauważyły tego media - nawet Nasz Dziennik i Radio Maryja.
Na uroczystości odsłaniania tablicy Warszawskiej Golgoty nie było Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy, ani też Prezydenta RP. Nie mieli czasu? Zapomnieli? Czy może w nadchodzącej erze niemieckich „wypędzonych” - polska martyrologia stała się nieważna?
W czasie jednej z pielgrzymek Jan Paweł II cytował księdza Jerzego:W znaku krzyża ujmujemy dziś to, co najbardziej piękne i wartościowe w człowieku. Przez krzyż idzie się do Zmartwychwstania. Innej drogi nie ma. I dlatego krzyże naszej Ojczyzny, krzyże nasze osobiste, naszych rodzin, muszą doprowadzić do zwycięstwa, do Zmartwychwstania, jeżeli łaczymy je z Chrystusem.
Dokumenty Warszawskiej Kurii Metropolitarnej dotyczące inkorporowania tablicy polskiego męczeństwa dostępne na stronie o KL Warschau: http://kl-warschau.blogspot.com/ w komunikatach po prawej stronie: „Alleluja”.