Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
5387
BLOG

Tłumaczenia Kopacz dla głupich Jasiów

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 75

Ewa Kopacz:Nie byłam przy identyfikacji, ani nie identyfikowałam ciała Anny Walentynowicz. (...) Nie mam problemu ze słowem przepraszam. To państwo po tych moich słowach, które powiedziałam, że tam starałam się robić wszystko tak, jak potrafię najlepiej, z całym sercem i całym wysiłkiem fizycznym, jaki potrafiłam z siebie wykrzesać, i jeśli to wymaga przeprosin, to pozostawiam to państwa ocenie.

Marszałek Sejmu, która kłamała w żywe oczy z trybuny sejmowej kilka tygodni po katastrofie smoleńskiej, ma do powiedzenia ofiarom całego dramatu i nam tylko tyle: to nie moja wina, Rosjanie też włożyli w prace sporo serca, to rodziny nie chciały otwierać trumien w Polsce, to wy - dziennikarze - jesteście niesprawiedliwi, bo nie doceniliście moich słów z Sejmu, gdzie padły stwierdzenia o przekopywaniu ziemi metr wgłąb.

Wolne żarty, pani Kopacz. Jedna z liderek PO jako ówczesny minister zdrowia, oczywiście nieformalnie, reprezentowała stronę rządową. Prawdą jest, że nie musiała jechać do Smoleńska i do Moskwy, angażować się w identyfikacje zwłok, ale też wówczas uniknęłaby piętna kłamstwa, jakie za nią krąży. Nie musiała kłamać albo wierzyć na słowo Rosjanom. Skoro rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej niemal od początku krytykowały postępowanie złych ludzi ze zwłokami ich bliskich, co najmniej dziwna wydaje się zupełnie inna wersja, przedstawiana po dziś dzień przez Kopacz. Pomijając już, że polskich patomorfologów nie było 10 IV 2010 r. w Smoleńsku, czy w wyniku niechlujnych sekcji zwłok w ciałach nie pozostały gumowe rękawiczki, gaziki, ziemia etc.? Nie traktowano ofiar tragedii jak śmietników? Tego też nie zdołała zauważyć do dzisiaj Kopacz, mimo że są to przecież informacje, dostępne powszechnie.

Rodzinom należy się słowo "przepraszam". Ale zupełnie inne podejście do tematu katastrofy smoleńskiej należy się, nie boję się użyć tego słowa, Polakom. Nie zasłużyliśmy na to, by władza w imię politycznego serwilizmu wobec Putina, ośmieszała siebie i nas na arenie międzynarodowej i zagrzebała najważniejsze śledztwo w kraju. Nie zasłużyli na to przede wszystkim zmarli w Smoleńsku.

Bajki, które serwuje nam Ewa Kopacz, mogą trafić tylko do głupich Jasiów. Tych, którzy zdążyli wydać kilka książek tego samego kalibru. Wcale jednak nie jest ich tak mało.

PS. Zagadka - kto to powiedział: (...) sprawdzamy w momencie kiedy są układane zwłoki w trumnie, bardzo szczegółowo, żeby nie doszło do najmniejszej pomyłki.

Zgadliście Państwo.

Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (75)

Inne tematy w dziale Polityka