Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
7425
BLOG

Upadek Tomasza Lisa na barykadach. Co będzie dalej?

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 132

Zachrypnięty Tomasz Lis wydzierał się z megafonu do tłumów ludzi, którzy w dużej części uważają, że prezydent powinien "zmienić kuwetę", "przeprosić i spieprzać", a pierwsza dama z nim rozwieść (transparenty "Agato, rozwiedź się z mężem"). Przekroczył granicę, dzielącą dziennikarza od aktywisty już dawno, teraz ten upadek może zmienić się w upodlenie.

Obserwacja zachowania Tomasza Lisa na manifestacji skłania do wniosku, że on jest w stanie komuś zwyczajnie przylać "w obronie demokracji". Do tego to wszystko prowadzi. Dziennikarz nie akceptuje wyników wyborów - jeszcze jakoś to rozumiem. Z trudem, ale własne zdanie każdy może mieć. Na tym polega przecież demokracja. Ale pracować w publicznym medium i występować na wiecu politycznym z obraźliwymi okrzykami pod adresem partii, która rządzi niecałe dwa miesiące?

Lis na barykadach to obrazek upadku dziennikarstwa. Jeśli zamierza być politykiem, a wszystko na to wskazuje - bo przecież nie jest czubkiem ani samobójcą - powinien o tym powiedzieć, spakować walizki i wynieść się z TVP, dziękując za wieloletnią współpracę. Ale nie, on woli nakręcać emocje, wzbudzać kontrowersje, napędzać przeciwników PiS na zwolenników partii Kaczyńskiego, potęgować wokół siebie - i do siebie - zwykłą nienawiść.

Dlatego jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdy Lis straci wszystkie swoje zabawki, olbrzymią gażę i gwiazdorski kontrakt, po prostu wyjdzie na barykady już nie po to, by krzyczeć i wyzywać. Będzie bił. I upadek zamieni się w upodlenie.

A to wszystko dlatego, że zmieniła się władza. Demokracji nie ma, a wiece zafiksowanych (wręczają nawet dzieciom tabliczki z wezwaniem do odstrzelenia Kaczyńskiego) ochrania policja i wydają na nie zgodę władze. Lis jest nie tylko na barykadach, ale wydaje tygodnik, codziennie atakując tych, którzy ponoć demokrację ukradli i są złodziejami.

Nie ma już żadnych granic. Pozostało mordobicie.

 

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka