Motto:
Jedną się ręką trzymał sztachety
A drugą wołał 'niestety!'
Polska żurawiejka ułańska z lat 20-tych XXw.
PT Rodakom z Kraju, w szczególności tym o (baczność!) Orientacji Narodowej (spocznij!), którzy jedną ręką odpierają zarzuty o "polski antysemityzm wyssany z mlekiem matki" używając argumentów, że nie można wszystkich mazać tym samym pędzlem, że odpowiedzialność grupowa, że to się nie godzi, a drugą ręką sami wymieniają Żydów, odmienianych przez wszystkie przypadki, jako źródło każdego zła,
usilnie polecam zastanowienie się nad tym, że całkowita czystość rasowa Polaków w sensie aryjskiego ideału jest fikcją, ponieważ czystość taka jest znacznie mniej prawdopodobna, niż obecność cząstki Żyda w niemal każdym Polaku.
https://seczytam.blogspot.com/2019/01/zawartosc-zyda-w-polaku.html
http://www.rogozinscy.pl/herby-szlachty-pochodzenia-zydowskiego/
Na temat asymilacji lub braku asymilacji Żydów, którzy przed II wojną światową stanowili od kilku do kilkunastu procent mieszkańców Rzeczypospolitej (w 1792 roku 10% (wg Tadeusza Korzona, 'Historia nowożytna', wyd. 1889), w II RP 7,8% (spis powszechny z 1921 r.) do 8,6% (spis powszechny z 1931 r.), a doliczyć należy także licznych "przechrztów", nie przyznających się do swego pochodzenia, a więc nie ujętych w spisach – można napisać całe tomy.
Jakkolwiek jestem historykiem z wykształcenia, to nigdy nie studiowałem ze szczególną pilnością stosunków polsko–żydowskich, zatem nie będę się tu wdawał w debatę historyczną nt. kto z kim, kiedy, ile razy i ile setek lat temu. Chciałbym jedynie napomknąć, że matematyka i genetyka są nieubłagane.
Jak pisze autor ciekawego blogu linkowanego powyżej:
"W pierwszym pokoleniu mamy dwoje przodków, w drugim czworo, w trzecim ośmioro itd. Oblicza się, że w ciągu stulecia przelecą cztery pokolenia. (ponieważ 25 lat to średni okres dzietności kobiet – przyp. SW). Czyli sto lat temu mieliśmy po szesnaścioro przodków. Dwieście lat temu było tych przodków 256, trzysta lat temu – 4096, pięćset lat temu – 1 048 576 przodków".
Niech każdy PT Rodak z Kraju sam sobie odpowie na pytanie, jak prawdopodobne jest, że w ciagu ostatnich 500 lat wśród ~1,050 mln jego przodków nie było ani jednego pełnego lub ułamkowego Żyda.
Obecnie zresztą nauka umożliwia każdemu dyskretne uzyskanie odpowiedzi na to pytanie. Amerykańska firma Ancestry (https://www.ancestry.com/) sporządzi każdemu, po przystępnej cenie (około 500 zł), jego profil genetyczny, który ze znaczną dokładnością określa pochodzenie etniczne i region geograficzny z którego się ród badanego wywodzi.
I co wtedy, jeśli po otrzymaniu wyników i wprowadzeniu hasła, na ekranie pokaże się na przykład "91% Europa Środkowo-Wschodnia - Polska, Czechy, Słowacja, 6% Litwa, 3% Żyda europejskiego"?
Jeszcze Polak, czy już Żyd? Niewielu będzie Polaków. w których genotypie nie będzie po prawie 1000 latach interakcji polsko–żydowskiej ani krzty genów żydowskich...
