Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
490
BLOG

Banki poprawiają znacząco prognozy gospodarcze dla Polski

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

1. Mimo tego, że zupełnie niedawno Główny Urząd Statystyczny (GUS), podał dane za II kwartał tego roku dotyczące PKB, z których wynika, że mieliśmy do czynienia z jego głębokim spadkiem ( - 8,2%), optymistyczne dane dotyczące produkcji i handlu detalicznego z czerwca i lipca powodują, że ekonomiści korygują w górę prognozy gospodarcze dla Polski, dotyczące całego 2020 roku.
Rzeczywiście z komunikatu GUS wynika, że PKB niewyrównany sezonowo w II kwartale zmniejszył się realnie o 8,2% w ujęciu rok do roku, a wyrównany sezonowo o 7.9% (tymi danymi posługuje się Eurostat).
Do tego spadku przyczynił się przede wszystkim wyraźny spadek konsumpcji, głownie gospodarstw domowych, oraz jeszcze mocniejszy inwestycji, natomiast co może być zaskakujące, w przeciwnym kierunku ciągnął PKB eksport netto.
2. Te wspomniane wyżej pozytywne sygnały płynące z polskiej gospodarki to przede wszystkim wzrost produkcji przemysłowej w czerwcu i lipcu w ujęciu rok do roku, odpowiednio o 0,5 % i 1,1%, a także sprzedaży detalicznej w lipcu, która wzrosła o 2,7% w ujęciu rok do roku, co oznacza że w III kwartale w Polsce będziemy mieli do czynienia ze wzrostem PKB w ujęciu kwartał do kwartału, choć pewnie jeszcze minimalny spadek w ujęciu rok do roku.
Właśnie wczoraj dokonali rewizji swojej prognozy dla polskiej gospodarki analitycy banku Pekao S.A., ich zdaniem w ciągu całego roku 2020 PKB naszego kraju spadnie tylko o -2,4% podczas gdy jeszcze do niedawna prognozowali, że ten spadek wyniesie -4,4%.
Ich zdaniem PKB w Polsce w III i IV kwartale w ujęciu rok do roku spadnie od -1 do -2 %, a ponieważ w I kwartale w ujęciu rok do roku mieliśmy wzrost o 2%, to mimo spadku w II kwartale aż o -8,2% , w całym 2020 roku spadek wyniesie tylko -2,4%.
Taka prognoza jest oparta o „silniejsze niż wcześniej zakładano odbicie branż cyklicznych” a także mniejszy niż w innych krajach „wkład do polskiego PKB takich branż jak gastronomia i hotelarstwo”.
Swoje prognozy dotyczące polskiej gospodarki skorygował także Polski Instytut Ekonomiczny, który szacuje spadek PKB w naszym kraju na -3,1% (wcześniej miało to być -4,2%), a w następnym tygodniu ma to zrobić bank Credit Agriciole, który także zapowiedział rewizję prognoz w górę.
3. Przypomnijmy, że polski rząd przygotowując nowelizację budżetu na 2020 rok, która pod koniec sierpnia została przekazana do Sejmu przyjął, że w całym roku 2020, będziemy mieli do czynienia w Polsce ze spadkiem PKB w wysokości 4,6%, zamiast jak przyjęto w ustawie budżetowej wzrostem w wysokości 3,7%.
Przygotowując tę nowelizację rząd oparł się na prognozie Eurostatu z lipca tego roku, którego zdaniem nas także dotknie recesja, ale będzie ona płytka, spadek PKB wyniesie tylko 4,6% i będzie najniższy w całej Unii Europejskiej.
Według Eurostatu wszystkie unijne kraje doświadczą spadku PKB (recesji) spowodowanej pandemią koronawirusa, spadek PKB w całej UE wyniesie 8,3%, w strefie euro będzie jeszcze głębszy i wyniesie aż 8,7%.
Ale są kraje gdzie spadek PKB, przekroczy 10%, najgłębszy spadek PKB dotknie Włochy (11,2%), Hiszpanię (10,9%), Chorwację (10,8%), Francję (10,6%), Portugalię (9,8%), Grecję (9%), Słowację (9%), dużego spadku PKB doświadczy także gospodarka Niemiec (6,3%).
Wszystko to dzieje się mimo tego, że państwa członkowskie UE przeznaczyły na pomoc publiczną do tej pory ponad 2 biliony euro, z tego pomoc publiczna dla gospodarki niemieckiej przekroczyła 1 bilion euro.
Gdyby miało się więc okazać, że spadek PKB w Polsce w 2020 roku wyniesie niewiele ponad 2% jak przewidują analitycy Pekao S.A. to okazałoby się, że to tylko polska gospodarka jako jedyna w Unii Europejskiej, przeszła kryzys spowodowany Covid19, prawie suchą nogą.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka