Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
226
BLOG

Tzw. pomoc wojenna dla polskich rolników przekroczy 15 mld zł

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Rolnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

1. Wczoraj na konferencji prasowej minister rolnictwa Robert Telus poinformował, że tzw. pomoc wojenna dla polskiego rolnictwa, od momentu agresji Rosji na Ukrainę, przekroczy kwotę 15 mld zł.

Między innymi chodzi o tzw. pomoc nawozową w związku z gwałtownym wzrostem cen nawozów sztucznych spowodowanym kilkunastokrotnym wzrostem cen gazu ziemnego, pomoc związaną ze stratami rolników w związku z obniżeniem cen zbóż, dopłaty do paliwa rolniczego, dopłaty do oprocentowania kredytów rolniczych (zarówno płynnościowych jak i skupowych), do odbudowy pogłowia trzody chlewnej, a także do kosztów transportu dla firm eksportujących zboże poza Unię Europejską.

W tych środkach znajduje także pomoc ze strony UE z tzw. rolniczej rezerwy kryzysowej, z której nasz kraju uzyskał najwięcej, bo w trzech transzach blisko 120 mln euro, w sytuacji kiedy cała rezerwa dla wszystkich 27 krajów członkowskich, wynosiła tylko 0,5 mld euro.

2. Możliwość udzielenia pomocy publicznej na tak dużą skalę dla gospodarstw rolnych jest ogromną zasługą komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, któremu udało się po agresji Rosji na Ukrainę i w konsekwencji gwałtownego wzrostu cen nawozów sztucznych, a także destabilizacji rynków zbóż, przenieść gospodarstwa rolne do kategorii przedsiębiorstw i podobnie traktować jeżeli chodzi o wsparcie finansowe.

Wcześniej gospodarstwa rolne były objęte tzw. pomocą de minimis, która maksymalnie mogła sięgnąć najwyżej kilku tysięcy euro na gospodarstwo rocznie, niezależnie od wielkości strat przez nie poniesionych.

Po tej decyzji pomoc ta nie ma limitu i pokrywa cześć podwyższonych kosztów produkcji (jak w przypadku pomocy nawozowej, paliwowej, czy dopłat do oprocentowania kredytów), albo wyrównuje część poniesionych strat (jak w przypadku tzw. pomocy suszowej, czy też związanej ze stratami w związku ze spadkiem cen zbóż na skutek jego nadmiernego importu z Ukrainy).

Oczywiście pomoc ta jest liczona przez powiatowe oddziały ARiMR na podstawie dokumentów dostarczanych przez rolników w postaci faktur zakupu nawozów, paliwa, czy faktur sprzedaży zboża proporcjonalnie do obszaru gospodarstwa i struktury zasiewów, ale nie ulega wątpliwości że to ogromne wsparcie finansowe dla rolnictwa, najprawdopodobniej najwyższe w całej Unii Europejskiej.

3. Ale oprócz wielkości pomocy finansowej dla rolników, o której mówił minister Telus, poinformował on również o znaczącej zmianie w Krajowym Planie Strategicznym Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), polegającej na znacznym uproszczeniu tzw. ekoschematów, które pozwalają na osiągnięcie wyższego poziomu dopłat bezpośrednich do hektara.

Otóż właściciele gospodarstw do 5 hektarów, będą mogli się zdecydować na tzw. zryczałtowaną formułę dopłat bezpośrednich w wysokości 225 euro do hektara i jednocześnie będą zwolnieni ze wszystkich obowiązków sprawozdawczych wymaganych przez ARiMR w stosunku do gospodarstw rolnych, a w konsekwencji także nie będą podlegali jej kontrolom (takich gospodarstw w Polsce jest około 660 tysięcy, a więc dokładnie 50% wszystkich).

Oczywiście właściciele gospodarstw rolnych do 5 hektarów, którzy chcą korzystać w pełni z dobrodziejstw WPR i realizować któryś z tzw. ekoschematów (roślinnych albo zwierzęcych), będą mogli to robić pod warunkiem złożenia w powiatowym ARiMR do 30 czerwca tego roku standardowego wniosku (te składa się już od paru lat tylko drogą elektroniczną).

4.Właściciele gospodarstw powyżej 5 hektarów, także składają takie wnioski i jeżeli zdecydują się na realizację, któregoś z ekoschemtów, to jak zapewniał wczoraj minister Telus, uzyskiwany przez nich poziom dopłat bezpośrednich będzie wyraźnie przekraczał poziom średniej unijnej (ok.260 euro na hektar) i może sięgać nawet 300 euro na hektar.

Jak widać nowy minister rolnictwa wsłuchuje się w głos rolników, spotyka się także z rolnikami protestującymi w różnych częściach Polski i szybko reaguje na ich postulaty, stąd tak ogromnych rozmiarów pomoc publiczna kierowana do polskiego rolnictwa, ale także daleko idące zmiany w naszym Planie Strategicznym, pozwalające właścicielom małych gospodarstw do 5 ha, na korzystanie z uproszczonych form wsparcia, przewidzianego w ramach WPR.


Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka