Zbyszek Zbyszek
810
BLOG

Podsumowanie za i przeciw PW

Zbyszek Zbyszek Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

I. Argumenty za wywołaniem i kontynuowaniem Powstania Warszawskiego:

  1. Nic nie mogło powstrzymać wybuchu Powstania Warszawskiego.
  2. Straty osobowe i materialne byłyby takie same, gdyby Powstanie nie wybuchło.
  3. Powstanie zmieniło na korzystniejszy, późniejszy bieg dziejów Polski i Polaków.
  4. Wywołując i prowadząc Powstanie Polacy wykazali się męstwem i honorem.
  5. To Niemcy i Sowieci są winni ofiar polskich w czasie Powstania, a nie ci Polacy, którzy podjęli decyzję o PW.
  6. Gdyby dowódcy nie wydali rozkazu do Powstania, to zostaliby oskarżeni o bierność i zaniechanie.
  7. Gdyby nie AK, to jednostki pod wpływem sowieckim AL i GL wywołałyby powstanie, bo "sowieckie radio nawoływało: „Warszawiacy, Armia Czerwona jest tuż. Ruszajcie do walki. Pomożemy wam.”
  8. Nie można oceniać decyzji o rozpoczęciu PW z dzisiejszej perspektywy, bo ówcześni decydenci nie mieli wiedzy, którą mamy dzisiaj.
  9. Dowódcy i żołnierze z narażeniem życia walczyli o Niepodległą Polskę.
  10. Ci, którzy podważają sens Powstania (prawdopodobnie) nie potrafią ani pięknie żyć, ani pięknie umierać.
  11. Przeciwnicy wywołania i kontynuowania PW okazują brak szacunku bohaterstwu i ofierze życia powstańców, plują na ich groby.
  12. Krytycy decyzji o wybuchu PW powtarzają propagandę PRL.

Ad1. Argument merytoryczny, ale nie zasadny.

Racjonalną jest teza, że wśród zakonspirowanego wojska polskiego tj. AK w Warszawie były silne emocje i oczekiwania walki z Niemcami. W odniesieniu do AK należy pamiętać, że
- żołnierze działają wyłącznie na rozkaz;
- AK była zdyscyplinowanym wojskiem;
- realizacja takiego przedsięwzięcia musiała być skoordynowana w skali stolicy  - choćby mobilizacja (stąd niemożliwa bez rozkazu)
- w gestii dowództwa leżały magazyny broni i jej przenoszenie, więc środki prowadzenia jakiejkolwiek walki;
Powyższe wskazuje na to, że bez rozkazu i woli dowództwa AK, Powstanie by NIE WYBUCHŁO.

Ad2. Argument merytoryczny, wątpliwy.

Możliwe, że Warszawiacy i Warszawa ponieśliby podobne straty, gdyby:
- Niemcy zamknęli całe miasto, silnie obsadzili i bronili do końca przed Rosjanami;
- Niemcy, staraliby się zniszczyć miasto i zabić jak najwięcej jego mieszkańców w ramach działań okupacyjnych

Tych ewentualności nie da się z całą pewnością wykluczyć. W szczególności, po 28 lipca gdy Monter wydał rozkaz mobilizacji, dekonspirując w ten sposób Armię Krajową w Warszawie, brak jakichkolwiek działań doprowadziłby w wypadku trwania okupacji, do eksterminacji żołnierzy, a może nawet dowództwa AK.

Istnieją zarówno przykłady świadczące o tym, ze takie miasto mogłoby być zniszczone w czasie walki jak i że oszczędzone. Budapeszt zniszczono, a Kraków ocalał. Wydaje się, że na rozległych nizinach centralnej Polski, obrona Warszawy przez Niemców nie miałaby najmniejszego sensu, bo każdy manewr oskrzydlający był łatwy, zaś Polacy w Warszawie byliby dla Niemców raczej zagrożeniem niż wsparciem, odwrotnie zupełnie niż w Budapeszcie, gdzie Węgrzy razem z Niemcami walczyli przeciw Sowietom.

Skala strat w wojsku i ludności cywilnej wskutek PW jest taka, że każe poddawać w wątpliwość hipotezę o możliwości wystąpienia podobnych strat, choć słuszności takiej hipotezy nie wyklucza.


Ad3.Argument merytoryczny nieuzasadniony.

Liczne przykłady państw i narodów, które nie wywoływały takiego powstania, zakończonego taką tragedią, wskazują na to, że brak jest związku przyczynowo skutkowego pomiędzy zaistnieniem PW, a późniejszymi losami Polski. Co więcej, można postawić tezę, że PW wpłynęło negatywnie na późniejsze losy Polski, poprzez eliminację najważniejszej siły Polski to jest patriotycznej oraz intelektualnej elity Polaków. To właśnie elity odgrywają w dziejach społeczeństw role istotne. Brak Baczyńskiego, Gajcego, tysięcy młodych, patriotycznych, inteligentnych Polaków, Polsce raczej zaszkodził niż pomogła jej ich śmierć.

Ad4. Argument uzasadniony.

Istotnie, walka w PW to przejaw niebywałego bohaterstwa, męstwa, patriotyzmu i honoru.

Ad5. Argument nieuzasadniony.

Zdejmowanie odpowiedzialności z osób decydujących o wybuchu PW, poprzez wskazywanie, że odpowiedzialność za hekatombę Polaków ponoszą ci, co do nich strzelali jest błędne. Przykład: Matka wpuszcza dziecko do klatki z lwem. Lew pożera dziecko. Matka broni się w sądzie, że nie ponosi odpowiedzialności, bo ona dziecka nie skrzywdziła tylko ten zły lew. Oczywiście, że zbrodniarze wszelkiej narodowości biorący udział w walkach po stronie niemieckiej ponoszą odpowiedzialność za swoje zbrodnie. Nie zdejmuje to odpowiedzialności z dowódców polskich wydających rozkaz do wybuchu i potem do kontynuowania PW.

Ad6. Argument nieuzasadniony niemerytoryczny.

Jeśli dowódca podejmuje decyzje skutkujące śmiercią tysięcy Polaków w trosce o to, co o nim, ktoś kiedyś powie, to jest przykładem dowódcy, który jest złym dowódcą.

Ad7. Argument odwrotny.

Istotnie Sowieci wzywali do Powstania Warszawskiego i grupy wojskowe pod ich wpływem mogły starać się takie powstanie wywołać. Świadczy to jednak o tym, że Powstanie Warszawskie było realizowaniem INTERESÓW SOWIECKICH.

Ad8.Argument niesłuszny.

Jest dokładnie odwrotnie, to właśnie oceny z pozycji wiedzy O SKUTKACH są racjonalne i wartościowe, bo oparte na WIEDZY praktycznej, do czego prowadziły podejmowane kiedyś działania. Ujmowanie wartości ocenom z tego powodu, że ich autorzy dokonują ich przy użyciu w/w wiedzy jest asensowne i aracjonalne.

Ad9. Argument połowicznie słuszny.

Żołnierze walczyli na śmierć i życie. Dowódcy nie narażali życia swojego, tylko narażali życie żołnierzy, jak główny dowódca Bór Komorowski, który skończył życie na polowaniu w Anglii blisko 20 lat później. Przytaczany gen. Pełczyński, który został ranny, ranę odniósł bo były bombardowania, nie w walce. Przeżył jak reszta, ale już nie jak tysiące żołnierzy AK i dziesiątki a może setki tysięcy mieszkańców cywilnych Warszawy. Rozkazodawca mobilizacji z 28 lipca 1944 roku - Monter (gen Antoni Chruściel) przeżył, po wojnie przeniósł się do USA, pracując jako radca i tłumacz.

Ad10. Argument niemerytoryczny.

To argument z puli tych, używanych w celu skłonienia Bora do decyzji o wybuchu powstania, a składających się z odczłowieczających oskarżeń o tchórzostwa, brak patriotyzmu itd. Argument jest bardzo dobry wobec Polaków, szczególnie czułych na wartości honoru i odwagi. Jednocześnie wykorzystując te wartości, w sposób manipulacyjny wymusza rezygnację z racjonalnego myślenia, prowadząc czasem do katastrofalnych decyzji.

Ad11. Argument niemerytoryczny.

Pomawianie osób posiadających inne zdanie na temat słuszności podjętych decyzji, które to decyzje doprowadziły do katastrofy, jest nie do przyjęcia. Jest to jeden ze sposobów obrony postępowania, którego racjonalnie obronić się w żaden sposób nie da, bo jest złe i błędne. Zatem w użyciu pojawiają się pozaracjonalne, negatywnie emocjonalne argumenty, które mają zamknąć usta pomawianym adwersarzom. To również powtórka z atmosfery i argumentacji w KG AK z lipca 1944.

Ad12. Argument niesłuszny.

Generał Anders i inni w najostrzejszych słowach krytykowali decyzję o wywołaniu PW. Używanie argumentu, że krytyka jest rodem z propagandy PRL jest niewłaściwe.



II. Argumenty przeciw wywołaniu i kontynuowaniu PW.

  1. Powstanie nie miało szans militarnych i realnych celów politycznych.
  2. Wysłanie nieuzbrojonych żołnierzy z zadaniem zdobywania pozycji uzbrojonego wroga to zbrodnia.
  3. Decyzja o jego wywołaniu i kontynuacji doprowadziła do niebywałych strat.


Ad1. Argument uzasadniony.

Decyzja o wszczęciu Powstania była niewłaściwa, bo stosunek sił był skrajnie niekorzystny dla Polaków, bo wrogowie Polski podżegali do Powstania (Sowieci), bo nie można było liczyć na pomoc kogokolwiek, bo politycznie nikogo to nie obchodziło

Ad2. Argument uzasadniony.

Mobilizacja do Powstania objęła 36 500 żołnierzy. Na dziesięciu żołnierzy tylko jeden był uzbrojony. Takie wojsko, wysłali w bój na śmierć i życie dowódcy Powstania przeciw doskonale wyposażonym siłom po stronie niemieckiej.

Ze względu na dotkliwe braki w uzbrojeniu pułkownik „Monter” polecił, aby żołnierzy AK dla których zabrakło broni palnej uzbrajać w siekiery, kilofy, łomy, a następnie przydzielać do grup szturmowych jako siły pomocnicze[26]. Dowodzącemu obwodem żoliborskim pułkownikowi „Żywicielowi” dowódca okręgu oświadczył: „musicie sobie zdobyć broń, idąc nawet z kijami i pałkami, a ci którzy są niezdolni do tego, pójdą pod sąd.

Tacy to byli dowódcy. "Patrioci" i "odważni" i "z honorem".

Ad3. Argument uzasadniony.

Wygubienie kwiatu polskiej młodzieży, dziesiątki a może setki tysięcy ofiar w ludności cywilnej, to straty nie do zaakceptowania z punktu widzenia konieczności ochrony Polski i Polaków.


III Jak było naprawdę?


Do dziś tak naprawdę nie wiadomo, co stało za decyzją o wywołaniu, a następnie 2 miesięcznym kontynuowaniu PW. Jeśli była to błędna ocena rzeczywistych szans i sytuacji, to dowódcy mogli to powstanie zakończyć o wiele wcześniej. Kontynuowanie Powstania mimo już posiadanej wiedzy i braku możliwości osiągnięcia celów militarnych wskazuje na to, że cele militarne nie były najważniejsze przy podejmowaniu decyzji o PW. Nie o to chodziło.

Być może decyzję o PW podjął tak naprawdę Antoni Chruściel ps. Monter, który wydał rozkaz mobilizacji w dniu 28 lipca 1944. Wydał ten rozkaz samowolnie i bez uzgodnienia. Jako żołnierz powinien być ukarany. Jego decyzja ZDEKONSPIROWAŁA AK w Warszawie. Gen. Komorowski  odwołał ten rozkaz, ale wobec dekonspiracji mógł już tylko
a) czekać, co doprowadziłoby do eksterminacji AK w Warszawie;
b) rzucić żołnierzy do walki rozpoczynając PW przy uzbrojeniu co dziesiątego powstańca;
c) wycofać żołnierzy do lasów, chroniąc ich życie ale tracąc możliwość działania w Warszawie.
Bór wybrał wariant b).

Być może powstanie było intrygą sowiecką. Są po temu poszlaki, takie jak ta, że Sowieci odnieśli korzyści z Powstania, że do niego zachęcali. Są niepewne dość poszlaki agenturalnej współpracy niektórych osób z dowództwa AK z sowietami, ale to mogą być krzywdzące pomówienia.

Ostatnią możliwością jest, iż było to szaleństwo wynikające z głupoty i niewiedzy. " Krew będzie się lała potokami, a mury będą się walić w gruzy. I taka walka sprawi, że opinia świata wymusi na rządach przekreślenie decyzji teherańskiej, a Rzeczpospolita ocaleje." - głosił gen Okulicki. I być może rzeczywiście jest to wytłumaczenie działań dowództwa PW. Nadzieja, ze za pomocą wytracenia w Powstaniu polskich żołnierzy i cywilów, dotrą do sumień rządzących USA, CCCP oraz Anglii, i ci ówcześni "Panowie świata", wstrząśnięci skalą ofiary Polaków, dadzą Polsce niepodległość. Potwierdzałoby tę ewentualność kontynuowanie Powstania mimo rosnących strat i braku jakiejkolwiek nadziei.

IV Wnioski:

Dyskusje historyczne służą kształtowaniu przyszłych postaw i zachowań. To swoista pedagogika. Stąd korzystnie jest uwieczniać bohaterstwo. Niekorzystnie jest powielać błędy. Powstanie Warszawskie należy czcić. Należy to czynić, ze względu na bezprzykładne bohaterstwo jego uczestników. Należy je czcić i o nim pamiętać, bo złożenie ofiary z własnego życia na to zasługuje. Bo taka cześć, bo taka pamięć może Polaków jednoczyć i nieść im zasłużoną DUMĘ. Bo Powstańcy byli wielcy w swej walce.

Jednocześnie, po cichu, warto usunąć z przestrzeni publicznej elementy gloryfikujące dowódców Powstania. Zmienić nazwy ulic, jeśli są im poświęcone. Należy w ramach edukacji, zwracać młodzieży uwagę na konieczność posługiwania się rozumem, na realne niebezpieczeństwo podejmowania działań na podstawie wyłącznie emocji. Należy uczyć Polaków, że to ich dobro i życie jest celem ich działań. Należy uczyć kalkulacji, rachunku zysków i strat i ostatecznie tego, że liczy się skuteczność, czyli takiego amerykańskiego podejścia do życia.

Można też, może nieco prześmiewczo, a może na poważnie, pamiętać o powiedzeniu pewnego Amerykanina: "Prawdziwy patriota jest zawsze gotów do obrony swojej ojczyzny przed jej rządem".

                                






Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka