Pxfuel
Pxfuel

Konsekwencje COVID-19 dużo poważniejsze niż sądziliśmy. Wirus niszczy mózg

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 144
Zakażenie koronawirusem powoduje szereg konsekwencji zdrowotnych u pacjentów, powikłania dotyczą najczęściej układu oddechowego, jednak naukowcy coraz częściej wspominają o problemach neurologicznych.

COVID-19 uszkadza mózg

Naukowcy już od jakiegoś czasu alarmują, że koronawirus może uszkadzać mózg. Zgodnie z nowymi dowodami neurologiczny atak wirusa może być wielokierunkowy: bezpośrednio atakować określone komórki mózgowe, zmniejszać przepływ krwi do tkanki mózgowej lub wyzwalać produkcję cząsteczek odpornościowych, które również mogą uszkadzać komórki mózgowe.

U niektórych pacjentów wirus powoduje utratę pamięci, udar mózgu i inne uszkodzenia neurologiczne. Głównym problemem, o którym informuje Serena Spudich, neurolog z Yale University w New Haven w stanie Connecticut jest to, czy można w jakiś sposób interweniować za wczasu, by rozwiązać nieprawidłowości tego typu i uchronić pacjentów przed długotrwałymi powikłaniami.

Problem jest bardzo poważny, ponieważ objawy neurologiczne pojawiły się aż u 80 proc. pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19. Naukowcy mają jednak nadzieję, że tak duża liczba przypadków pozwoli odkryć drogę do jak najlepszego leczenia.

Zniszczenia spowodowane wirusem widać na zdjęciach

Lekarze porównali zdjęcia mózgów pacjentów przed zachorowaniem na COVID-19 i po przebytej choroby. Zdjęcia wykazują utratę substancji szarej w kilku obszarach kory mózgowej.

Jeszcze zanim pandemia na dobre zmieniła nasze życie, eksperci zastanawiali się, czy wirus może powodować uszkodzenia, w jakiś sposób dostając się do mózgu i infekując neurony. Badania wykazały jednak, że wirus ma trudności z przedostaniem się przez barierę krew-mózg i niekoniecznie atakuje neurony w znaczący sposób.

Zdaniem ekspertów wirus może jednak dotrzeć do mózgu np. przez błonę śluzową nosa, która graniczy z mózgiem.

Mimo to, jak twierdzi Serena Spudich, w mózgu wirusa nie ma, jednak wcale to nie znaczy, że jego komórki nie mogą być zaatakowane.

Według najnowszych badań SARS-CoV-2 może infekować astrocyty.

„Astrocyty robią wiele, co wspiera normalne funkcjonowanie mózgu”, np. dostarczając neuronom składników odżywczych potrzebnych do ich prawidłowego działania - tłumaczył Arnold Kriegstein, neurolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco.

Badanie 26 próbek mózgów zmarłych na koronawirusa osób wykazało, że u pięciu osób, u których komórki mózgowe wykazywały znamiona infekcj, 66 proc. zaatakowanych komórek stanowiły astrocyty.

To wyjaśniałoby niektóre objawy neurologiczne zakażenia koronawirusem, takie jak: zmęczenie, depresja czy mgła umysłowa (tzw. brain fog)

Zmniejszenie dopływu krwi do mózgu

Zgromadzono również dowody na to, że wirus może wpływać na mózg, zmniejszając również dopływ krwi do mózgu. Badana jednak wciąż trwają i zapewne eksperci nie wiedzą jeszcze wszystkiego, czym zakażenie grozi mózgom pacjentów.

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości