Pogodny Pogodny
730
BLOG

Dobra, zła, brzydka zmiana

Pogodny Pogodny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Robiliśmy z żoną po malowaniu przegląd szaf. Trafił się w jednej z szuflad rarytas dla koneserów PRL-u, mianowicie chusta na jego 20-lecie. Biało-niebieska apszka z jakimiś czerwonymi fitokrakami na bialym tle. Stan idealny. Chciałem wywalić szmatkę do śmieci, później wstawić na alegro, ale żona zaprotestowała. Ktoś tę chustę uszył - powiada- ktoś ją nosił ( w naszym domu byli po wojnie przymusowi lokatorzy), ktoś w ten PRL z racji tej chustki ostatecznie szczerze wierzył. Niech leży obok przedwojennych pamiątek.

No właśnie, wtedy wierzyliśmy, teraz również wierzymy, i co z tego generalnie mamy? Pewność, że Niemcy mordowali Żydów, za co  teraz musimy tym Żydom sowicie zapłacić, o co zadba nasz wielki sojusznik USA. Premier Morawiecki tymczasem głosi z mównicy sejmowej raz po raz, że wpływy z podatku VAT rosną i rosną, i to tak, że niedługo przerosną nie tylko jego samego, ale i moje okoliczne sosny. Prawi również, że odkupujemy z obcych rak banki, stocznię marynarki wojennej, dzieła sztuki zrabowane nam podczas ostatniej wojny...Robimy przekop Mierzeji Wiślanej. Padają także rewolucyjne zapowiedzi szybkiego zelektryfikowania polskich aut. Wszystko pięknie, tylko dla kogo to wszystko budujemy? Dla siebie czy dla innych? Starynkiewicz filantropem nie był.

Kiedyś Julian Tuwim napisał trafny wiersz pt. "Wszyscy dla wszystkich", co po latach notorycznych oszustw ze strony reżimu komunistycznego  złośliwi przekuli na rymowankę: "Gierek podzielił Polskę równo. Ruskim wszystko. Polsce gówno." Czy teraz nie jest podobnie? Wydaje mi się że jest. Jedynie adresat się zmienił.

Kupujemy, produkujemy, sprzedajemy. W telewizji same dobre nowiny, lub dla odmiany twarde kłamstwa, które musiał wreszcie przeciąć prof. Kik mówiąc ostatnio w TVP INFO, że ta średnia pensja w wysokości  4.000 złotych miesięcznie to oczywiście wyłącznie statystyka, bo przecież 70% Polaków zarabia nadal  te swoje 2.000 tys miesięcznie.

A będzie jeszcze gorzej. Benzyna już "chodzi" po prawie 5 złotych za litr, co zaskutkuje niebawem bolesnymi podwyżkami na innych frontach. A podobno miało być tak pięknie z plusem i sprawiedliwie. Tymczasem żarło, żarło po czym nieoczekiwanie zdechło; I tylko poseł Suski wstaje ze swojego krzesła w Sejmie i bije gromkie brawo premierowi Morawieckiemu niemal jak na zjeździe PZPR, że wszystko jest w porządku, że partia z narodem a naród z partią. Na takim wozie szacowna Dobra Zmiano daleko nie zajedziecie. 

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka