Pogodny Pogodny
225
BLOG

Handel pamięcią

Pogodny Pogodny Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Kukiz'15 złożył w Sejmie projekt  uchwały ws. amerykańskiej ustawy 447 dotyczącej mienia bezspadkowego, który brzmi: ani grosza!. Pewnie pan muzyk wyczytał z sondaży że  ma szansę wejść do PE z trzema swoimi ludźmi i łowi okazję. Kpię, bo ani on, ani rządzący nic w tej materii nie zrobią jeśli będą zbyt mocno naciskać z tego powodu ż zdązyli wykazać się słabością. Poza tym PiS udaje oczywiście że nic się nie dzieje, a tych którzy traktują sprawę serio w przeciwieństwie do formacji Kukiz'15 nie dopuszcza się do głosu w mediach rządowych.

Wprawdzie przeleciała mała jaskółka kiedy to szef IPN stwierdził że jego ludzie są gotowi na ekshumację w Jedwabnym i zapytał o zdanie Prokuraturę Krajową, ale ta zdołowana lobby żydowskim w Polsce odparła że nie widzi powodu. Teraz czcigodni prokuratorzy  zakazali też kopania w Treblince, mniej więcej na tej samej podstawie, powiększonej dodatkowo o naciski Departamentu Stanu USA.

Trochę to denerwujące, szczególnie dla nas Polaków którzy tyle złego doświadczyli. Dlatego dla delikatnej osłody coś z mojego podwórka.

Była sobie w moim mieście mykwa. Po wojnie przez wiele lat spełniająca rolę łaźni miejskiej. Jak długo trwał PRL, tak długo Żydzi żadnych obiekcji w związku z tym do Polaków nie mieli. Schody zaczęły się kiedy nastała tzw. wolność III RP. Naciskano wówczas silnie miasto o zwrot mykwy. Miasto uległo więc żydowskim roszczeniom. Kiedy jednak tylko oddano mykwę, Żydzi natychmiast ją zburzyli, a sam plac sprzedali. Dzisiaj w tym miejscu stoi galeria handlowa.

Podobnie miało się z przedwojenną rampą kolejową, tzw. miejscowym Umschlagplatzem, skąd Niemcy w ramach akcji "Reinhardt"  wywozili mieszkańców getta do Treblinki.

Przez lata ten zarośnięty krzakami przedwojenny brukowany "kocimi łbami" peron przeładunkowy, nawiedzany był często przez patrole policyjne, gdyż służył miejscowym pijaczkom za bar pod chmurką, a przechodniom zmierzającym na przystacyjny bazarek za ustronne miejsce, raz do roku na wiosnę czyszczono dogłębnie z butelek i innego paskudztwa. Wycinano też krzaki.  Był to nieuchronny znak, ze lada moment pojawią się w okolicy rampy żydowskie wycieczki, a wraz z nimi rabini, którzy w obecności miastowych oficjeli odmówią modlitwy za pomordowanych. 

Oficjalnie teren należał i nadal należy do PKP, ale w związku z budową nowoczesnej linii kolejowej Warszaw-Lublin-Lwów historyczną rampę zlikwidowano. Żydzi nie podnieśli jednak krzyku, choć mogli, nie wykluczam więc iż wcześniej zostali zaspokojeni sowitą odprawą z kasy PKP. Podobnie jest z miejscowym kirkutem. Dużo dotacji tam popłynęło, ale właściciele cmentarza ograniczyli się jedynie do ogrodzenia. Wnętrze nadal wygląda odrażająco jak z horrorów.

Dlaczego o tym piszę? Dlatego że jeśli w drzwiach zjawia się Żyd to będzie na bank szło o pieniądze. Niech więc rząd zamiast spuszczać oczy i udawać że tematu  nie ma zapyta po prostu gminę żydowską w Polsce  ile liczą sobie za ekshumacje. Nie ma ludzi mało wrażliwych na forsę, nieprzekupnych a w środowisku żydowskim spotkanie takiej osoby jest jak wygrana na loterii.  Kupił nie kupił potargować warto.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka