zenjk zenjk
144
BLOG

Słowiański bóg Rod

zenjk zenjk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Słowiański bóg Rod (Ród)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rod_(b%C3%B3g)

Według literatury przedmiotu i domysłów naukowców, historyków, duża część rodzimych wierzeń, obyczajów i obrzędów słowiańskich przetrwała wśród ludu, chłopów (pogan, z łacińskiego pagani).

Była wokół tego tematu wieloletnia zażarta dyskusja naukowa, polemika, która nie została jeszcze rozstrzygnięta ostatecznie.

Drugi temat istotny dla tego tekstu też wzbudził dyskusję naukową:

- słowiański bóg najwyższy.

Wobec braku rodzimych źródeł pisanych ktoś wymyślił, że tym bogiem najwyższym był Swaróg, inni optowali za Perunem, itp.

Wynikało to ze starań zbliżenia rodzimych wierzeń słowiańskich do obcego, najeźdźczego judeo-chrześcijaństwa.

Moje zdanie w tych obu tematach jest inne.

Opieram się przy tym na pierwszym zbieraczu pamiątek słowiańskich:

- Zorian Dołęga Chodakowski, tj. Adam Czarnocki

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zorian_Do%C5%82%C4%99ga-Chodakowski

i jego tekście

https://pl.wikipedia.org/wiki/O_S%C5%82awia%C5%84szczy%C5%BAnie_przed_chrze%C5%9Bcija%C5%84stwem

Zauważył on u szlachty polskiej niezwykły szacunek dla rodów, rodzin, rodowodów połączony z herbami rodowymi, itp. - co jakby potem znikło z pola widzenia naukowców i kontekstu rodzimego słowiańskiego - pozostało tylko jako zabawka szlachty i magnaterii, a obecnie genealogów, raczej nie sięgających w przeszłość słowiańską, ewentualnie tylko w tzw. "dzieje bajeczne".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Genealogia

Według mnie ten szlachecki stosunek do pochodzenia, rodu, jest właśnie pozostałością po najwyższym bogu Słowian: Rodzie.

Według mnie u Słowian było przy tym tak, że żyjący członek rodu był uznawany za żyjącą część boga Roda jego rodziny.

Narodziny i śmierć człowieka oraz małżeństwo, rodzina, były zdarzeniami powszechnymi, ale niezwykłymi, tajemniczymi, wprost boskimi w najlepszym sensie tego słowa.

Natura w swoich wielu formach, postaciach, była dopiero drugim i mniej istotnym bogiem za rodem i rodziną.

Godne zaakcentowania jest tutaj całkiem niezwykłe poszanowanie u Słowian dla życia ludzkiego w porównaniu z innymi kulturami: semicką, islamską, itp. - zbliża to znacznie Słowian do przodków indoeuropejskich (indyjskich?).

-

Pośród kilku komentarzy do tekstu na temat "Boga Roda" pojawił się taki, który wydaje się ważny i warty szerszej polemiki:

"Czyli jakaś wiedza i ewentualne rytuały przetrwały wśród chłopów, ale finalnie szlachta uratowała resztki czci dla tego Roda, bo wśród nich było więcej szacunku dla rodziny? Z takimi poglądami to my do prawdy o dawnych wierzeniach przodków nigdy się nawet nie zbliżymy, ..."

Tak więc, kolejno:

1. Wśród chłopów przetrwały, jeśli w ogóle, bo to jest kontrowersyjne (patrz np. Ryszard Berwiński i inni), raczej rodzime formy obrzędów, rytuałów, niż ich treści - treści słowiańskie w dużej części zostały podmienione na judeo-chrześcijańskie, zanieczyszczone obcymi treściami.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Berwi%C5%84ski

2. U szlachty obca religia była przymusowa, być może od początku, dowodzi tego męczeńska śmierć Kazimierza Łyszczyńskiego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_%C5%81yszczy%C5%84ski

3. Religie i wierzenia słowiańskie pod względem zasad nie kolidowały z tą obcą religią, więc Kościół judeo-chrześcijański mógł nie zauważyć lub pogodzić się z pozostałościami rodzimych wierzeń słowiańskich wśród szlachty, zwłaszcza gdy Rod nie był jawnie nazywany bogiem w tym czasie - zresztą jest możliwe, że bóg Rod był dla Słowian bogiem w pewnym sensie realnym, czynnikiem życia, elementem tajemnicy życia, a nie jakimś elementem nad-naturalnym, który wymaga jakiejś specjalnej czci boskiej.

To właśnie byłoby odmienną koncepcją wierzeń słowiańskich, wierzeń w tajemnicę życia, która nie była religią w sensie religii judeo-chrześcijańskich w kulturze semicko-chazarskiej - zamiast bogów miała praktyczne zasady zachowania wobec realnych problemów życiowych człowieka, była całkowicie odległa od oddawania jakiejkolwiek czci bożkom, bałwanom.

Według mnie warto zacząć badać sposoby reagowania Słowian na problemy życiowe właśnie pod kątem praktyczności, ówczesnej racjonalności stosownej do wiedzy, która ewoluowała do obyczaju i tradycji, a nie absurdalnych wierzeń i równie absurdalnych religii.

-


zenjk
O mnie zenjk

spokojny - zdziwiony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura