Właściwie to tytuł powinien brzmieć:
"Kolejny ornitolog, który zapragnął latać"
Pamiętacie państwo pierwszego ornitologa, ktory zapragnął latać ? Lemingi i gimbaza mogą nie pamiętać, że to był Marek Migalski, który postanowił przedzierżgnąć się z naukowca opisującego polską scenę polityczną w rewolucjonistę. Naukowcy mają, jak wiadomo, badać i opisywać świat, rewolucjoniści posługują się hasłem "my chcemy świat zmieniać".
Ale po kolei.
Projekt pod nazwą "Hołownia" nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem ani czymkolwiek istotnym, bo to tylko kolejna wersja produkowania przez uklad postkomunistyczny wydmuszek w rodzaju PO, Ruch Palikota, Nowoczesna oraz bojówek w rodzju KODu czy Ubywateli RP, tak że nie czytam analiz poświeconych tego rodzaju projektom, bo to typowe mieszanie herbaty bez dodania cukru..
Dziś zrobiłem wyjątek i dla świętego spokoju, zeby ktoś mi nie zarzucał, że polegam wyłącznie na własnych pomysłach, przeczytałem w Sieci artukuł Janeckiego "Za plecami Hołowni" I tylko na jedną rzecz zwróciłem uwagę - na udział prof. Rafała Matyi w tym projekcie. Tak jak Staniszkis Matyia jest niezłym analitykiem i tak jak Staniszkiś dokonał podobnej wolty poglądowej. Na zgubę dla siebie na tym nie poprzestał i zechciało mu się latać. Zastanawiające jak nawet naukowcy dają się ponieść emocjom, bo o racjonalności trudno tu mówić.
Janecki poświeca mu parę akapitów, ujawniając niechęć pana profesora do realiów polskiej sceny politycznej, będącej areną brutalnej walki między PIS a PO. Wielkim estetą okazuje się pan Matyja, tak jak poprzednio pani Staniszkis i dlatego zamarzył o czymś "nowym". Janecki ujął to doskonale. To te same emocje, o ktorych pisałem w poprzedniej notce, a pan profesor padł ofiarą świrowania, przed którym nie chronią żadne tytuły naukowe.
https://www.salon24.pl/u/zetjot/1140451,skad-sie-bierze-polityczny-swir
Różnica między Matyią a Migalskim jest ta, że motywowany osobistymi doświadczeniami, Migalski postanowił przejść od teorii do czynu, natomiast Matyia, identycznie jak Staniszkis, poczuł estetyczny niesmak starciem PISu z PO i postanowił zrobić coś nowego, no i wylądował w starym koszu na smieci z postkomunistami.
Żeby jednak nie ograniczać się do polskiego poletka świrów, zerknijmy na świry amerykańskie, bo to są świry wzorcowe:
https://niezalezna.pl/398665-hinduska-psychiatra-na-wykladzie-w-yale-snilam-o-strzelaniu-w-glowe-kazdemu-bialemu-czlowiekowi
Gdzie się to dzieje ? W Yale. No comment.To tak jakby w Watykanie wzniesione kaplicę dla Lucyfera.
