Terapeutyczny charakter władzy Tuska

Tusk zaordynował nam grupową terapię odwykową. Oczywiście całkiem nieświadomie, bo za cele tej terapii przyjął same te przyczyny, które chorobę wywołały i wymagają terapii. To znana metoda "więcej tego samego". Nic innego mu do głowy nie przychodzi z powodu wady wyobraźni, więc stawia wyłącznie na to. Serwuje więc nam dawki wzmagające lub przypominające, na które organizmy reagują coraz bardziej odrzuceniem.

Ale też to nie jest tak, że tylko Tusk jest winien. Terapii wymaga cały organiznm społeczny, a to przecież nie Tusk go zainfekował, on tylko z choroby skorzystał i ją dodatkowo potęguje. Dzięki temu potęgowaniu wiadomość zaczyna docierać do coraz szerszych warstw społecznych. Zagrożenie wzmaga opór i pierwszym tego objawem było zwycięstwo Nawrockiego w wyborach.

A co konkretnie wymaga terapii ? Jest tego sporo. Potrzebny jest odwyk od pychy, samowolki, zidiocenia, cwaniactwa i nieuctwa. Skutkiem tych wad było łatwa akceptacja liberalnego przekrętu polegającego na odwróceniu pojęć, na którym teraz jedzie Tusk.Złodziej woła: Łapaj złodzieja, a diabeł przywdziewa ornat i ogonem na mszę dzwoni

Ludzie uroili sobie, wbrew fundamentalnej zasadzie cywilizacji, że ich światem jest życie prywatne. Tymczasem powoli się okazuje, że jest odwrotnie, że prawdziwym światem jest życie społeczne, a życie prywatne jest tylko szczególnym przypadkiem umożliwionym wyłącznie przez rozwój, rozwój a nie egzystencję, życia społecznego w cywilizacji chrześcijańskiej. I jeżeli ludzie nie dopilnują zasad życia społecznego, to ich życie prywatne obróci się w ruinę.

Wygrana Nawrockiego uświadomiła ludziom, że sprawa jest poważna, wymaga refleksji i działania, więc pojawił się drugi znak oporu  i dlatego projekt pani Nowackiej upadł.

Tym niemniej pewnych pokoleń nie da się poddać skutecznej terapii, bo złogi na to nie pozwolą i umrą tak głupie, jak zostały głupio wychowane.

Jedną z wad zakodowanych w polskiej, liberalnej mentalności jest lekceważenie zasady, że rozkazu bez podstaw prawnych można nie wykonać, a to właśnie widać w działaniach polskiej policji. Prawo trzeba traktować poważnie i trzeba  cechować się odwagą cywilną, a z tą jest u tubylców cienko.

Władza Tusk w ten oto sposób leczy nas ze złudzeń.