zetjot zetjot
213
BLOG

Niemieckie nazistowskie obozy zagłady i niemieckie polskojęzyczne środki dezinfo

zetjot zetjot Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Staram się unikać politycznej bieżączki, roznoszonej przez media, bo jest tylko zjawiskiem medialnym, celowo wzmacnianym, by przyciągnąć naszą uwagę, a poza tym procesy polityczne mają swoją wlasną dynamikę, i przebiegają w cyklach wieloletnich, więc ciągłe ekscytowanie się nimi po prostu nie ma sensu, a ponadto trzeba być świadomym, że medialna ingerencja i nadmierne zainteresowanie, procesom tym raczej szkodzą niż pomagają.


Bardziej więc niż same wydarzenia polityczne interesują mnie ludzkie i medialne reakcje na nie.

W przypadku reakcji medialnych trzeba brać poprawkę na umożliwiony przez media elektroniczne on-line'owy tryb śledzenia i komentowania tych wydarzeń, z czego te media ochoczo korzystają, stronniczość wielu mediów, opowiadających się za którąś z opcji politycznych, oraz chęcią przyciągnięcia uwagi obserwatorów krzykliwymi nagłówkami, bo konkurecja nie śpi.


Szczególnie tego rodzaju proceder można obserwować w mediach niemieckich przeznaczonych dla Polaków. Tak więc zaglądając na moją pocztę na Interii zawsze mogę liczyć na jakieś smakowite kąski związane z manipulowaniem przekazem. Tytuły zwykle mają domieszkę sensacyjności nieuzasadnionej zawartością tekstu, albo też są tak przemyślnie skonstruowane by zasugerować jakieś niecne zamiary władzy czy partii rządzącej


W weekendy zdarza mi się też przeglądać piątkowe wydania Dziennika Bałtyckiego, należącego do sieci Polska the Times, które zawsze dostarczają mi tradycyjnie oczekiwanych zaskoczeń.

W najnowszym numerze na pierwszej stronie, oczywiście zdjęcia Dudy i Kaczyńskiego, którzy stają do konfrontacji w bokserskich rękawicach.


Dalej w numerze, moją uwagę przykuwa tytuł:'


“Spontan, impuls, czyli pobudka młodych”,


a kontynuacja tego tekstu na następnej stronie nosi tytuł:


“Spokojnie, to tylko budzą się młodzi”.


W domu mam młodego, a on ma kolegów, więc co nieco wiem jak jest naprawdę.

Na kolejnej stronie cymesik, bo autorką jest moja ulubienica Barbara Szczepuła, znana ciotka rewolucji, która rozmawia, no z kim ona może rozmawiać, jak nie z Jackiem Taylorem z byłej UW. A tytuł jest oczywiście wysmakowany, trzymajcie się Państwo fotela:


“ Ludzie poczuli, że zostali złapani za gardło.”


No I może jeszcze jeden tytuł na kolejnej stronie:


“Na prawicy pękło”


Po prostu strach się bać. Jak idę ulicą to spoglądam ludziom z niepokojem na ich szyje by sprawdzić ślady. A wszystkie tytuły dużymi czcionkami w kolorze czerwonym. RRRRRRewolucja!


Co to będzie, gdy dojdzie do dekoncentracji mediów i odkupienia tytułów medialnych przez podmioty polskie. Autorzy przerzucą się na pisanie ksiązek typu Fantasy ?


Proszę Państwa, jest problem z niemieckimi nazistowskimi obozami koncentracyjnymi, które niektórym się mylą z jakimiś fikcyjnymi polskimi obozami koncentracyjnymi. Problem pozostał a nawet jakby się rozszerzył, tym razem w sferze oddziałującej na mentalność. Mamy oto niemieckie polskojęzyczne środki dezinformacji.


zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka