Sądzę, że należy przywrócić powagę polityce i sądownictwu, a właściwie działaniu całego aparatu państwowego bez wyjątku. Aparat ma reprezentować demokratycznie interes narodowy i rację stanu. Zatem należy rozpocząć starania o wprowadzenie do systemu prawnego kary banicji i kary głównej za zdradę stanu. Tylko takie kary doprowadzą niektóre rozbestwione środowiska do opamiętania. Wiemy przecież z doświadczenia historycznego, że, w wyniku poczynań grupki parszywców, śmierć mogą ponieść tysiące, a nawet miliony niewinnych ludzi. Widać po ich poczynaniach, że starają się oni wepchnąć naród na taką trajektorię i narazić los milionów na takie niebezpieczeństwo.
Trzeba podjąć kroki by to im uniemożliwić i zacząć głośno mówić, najpierw na forach internetowych, o fizycznych, FIZYCZNYCH konsekwencjach zdrady stanu. Ocena zasadności takich kroków na szczeblu państwowym należy oczywiście do polityków sprawujących władzę, ale tu musi się wypowiedzieć także naród, bo to jego los jest zagrożony. Jak podpowiada bowiem neuronauka, rozum funkcjonuje w powiązaniu z ciałem i nie sama perswazja, lecz kary natury cielesnej są ostatecznym czynnkiem decydującym. Czas najwyższy zacząć o tym mówić na poważnie. Życie to nie kabaret. Dlatego prawny bat w postaci szubienicy uważam za niezbędny. Życie dowiodło, że to konieczność.
PS
Zaglądam ci ja na SG i co ja widzę ? Jeśli ktoś wątpi w słuszność mojego postulatu, niech sobie przeczyta:
https://www.salon24.pl/u/pawel-janowski/897930,zakrwawione-noze
Co Panstwo wolicie, takie noże czy szubienicę ?
Komentarze