Akcja poszukiwawczo-ratownicza w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Akcja poszukiwawczo-ratownicza w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Katastrofa w Szczyrku. Osiem osób nie żyje, w tym czworo dzieci

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

O znalezieniu ciał dwojga dzieci - przypuszczalnie ostatnich ofiar tragedii w Szczyrku - poinformował w czwartek przed południem wojewoda śląski. W sumie w środę w wybuchu gazu zginęły tam cztery osoby dorosłe i czworo dzieci. 

W środę około godz. 18.30 doszło do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Z informacji wówczas udzielonych przez działającą na miejscu straż pożarną wynikało, że w domu prawdopodobnie mieszkało dziewięć osób. Wiadomo, że jedna z nich była w czasie wybuchu w pracy. 

„Łączę się w bólu z Rodzinami, które utraciły swoich bliskich w tragedii w Szczyrku. Jestem na bieżąco informowany o przebiegu akcji ratowniczej przez Jarosława Wieczorka. Zapewniam wszystkich, że nikt z poszkodowanych nie zostanie bez należytej pomocy i opieki. Oczekuję pełnego raportu o przyczynach tej tragedii od służb ratowniczych” - napisał na Facebooku szef rządu. 


– Niestety z przykrością muszę poinformować państwa o tym, iż znaleziono kolejne dwie ofiary tej strasznej tragedii, która miała tutaj miejsce, w Szczyrku. Tym bardziej jest to smutne i tragiczne, że dotyczy to dzieci" – powiedział wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. – Wydaje się, że wyczerpana jest liczba ofiar. Oczywiście straż i ratownicy będą przesypywać cały ten obszar do tzw. trawy, aby mieć stuprocentową pewność, że nikt już tam nie przebywa – dodał, zaznaczając, że dopiero wówczas akcja zostanie formalnie zakończona. 

Wśród ofiar wypadku są prawdopodobnie członkowie dwóch rodzin mieszkających w zniszczonym budynku. Wieczorek złożył kondolencje bliskim zmarłych. Zapewnił, że rodziny ofiar zostały otoczone wsparciem – zarówno psychologicznym, jaki i socjalnym. – Jako służby wojewody i służby państwa będziemy robić wszystko, aby takiego wsparcia udzielić – oświadczył. 

Podziękował też uczestnikom akcji ratowniczej. Jak powiedział, ich ciężka wielogodzinna i niebezpieczna praca jest godna pochwały. 

– Jest to dla nas naprawdę tragiczna noc, tragiczny dzień, jedna z większych katastrof budowlanych województwa śląskiego – podkreślił Wieczorek i zaapelował do mieszkańców województwa o „odpowiedni szacunek i godne potraktowanie tej tragedii”. 

Zobacz galerię zdjęć:

Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Hanna Bardo
Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Hanna Bardo Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Hanna Bardo Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel Akcja ratunkowa w miejscu wybuchu gazu, do którego doszło 4 bm. ok. godz. 19:00 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Katastrofa budowlana w Szczyrku

W akcji ratowniczej w Szczyrku uczestniczyło ponad dwieście osób. Była ona – jak mówił wojewoda – bardzo wymagająca z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, eksplozję, pożar, towarzyszący mu dym i ograniczone możliwości dotarcia do ofiar – strażacy musieli przebierać gruzowisko ręcznie. 

Jak dodał komendant śląskiej straży pożarnej nadbryg. Jacek Kleszczewski, ratownicy do końca wierzyli, że w gruzowisku uda się znaleźć żywe osoby. – Teraz do ostatniej cegły, aż będziemy przy gruncie, musimy to wszystko spenetrować – powiedział. 

Dodał, że nie pamięta tylu ofiar i tak zniszczonego budynku na skutek wybuchu gazu. – Po raz pierwszy się z tym spotkałem i myślę, że wielu ratowników nie spotkało się z taką sytuacją – ocenił. 

Prokuratura o uszkodzeniu gazociągu jako najbardziej prawdopodobnej przyczynie wybuchu w Szczyrku. Źródło:x-news


Szef śląskiej policji nadinspektor Krzysztof Justyński poinformował, że od środy miejsce wybuchu zabezpieczało ponad stu policjantów. – Na miejscu jest m.in. grupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, która jest wyspecjalizowana w tego rodzaju tragediach. Pracują razem z prokuratorami – powiedział Justyński. Dodał, że dalsze czynności są uzgadniane z prokuraturą. 

Polska Spółka Gazownictwa (PSG) poinformowała, że „najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy w Szczyrku w środę wieczorem było uszkodzenie gazociągu średniego ciśnienia podczas robót wykonywanych przez firmę AQUA System”. Przy czym „roboty budowlane nie dotyczyły systemu gazowniczego ani nie były wykonywane na zlecenie spółki gazownictwa”. „Nie były także nadzorowane przez specjalistów gazownictwa” - wskazano. Spółka przekazała, że powołano komisję, która zbada bezpośrednią przyczynę uszkodzenia gazociągu, wynik jej prac powinien być znany w ciągu doby od rozpoczęcia prac ekspertów. 

KW 

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości