Lech Wałęsa wzywa do rozprawienia się z władzą PiS.
Lech Wałęsa wzywa do rozprawienia się z władzą PiS.

Lech Wałęsa publicznie groził Kaczyńskiemu. "Po wyborach jadę z taczkami"

Redakcja Redakcja Lech Wałęsa Obserwuj temat Obserwuj notkę 145

Były prezydent zagroził Jarosławowi Kaczyńskiemu, że wywiezie go na taczkach "do miejsca właściwego", jeśli Andrzej Duda niezasłużenie wygra wybory prezydenckie. Lech Wałęsa nie usunął wpisu - nadal można go przeczytać na Facebooku.

- Przypominam dawno zgłoszoną propozycję. Milion chętnych ludzi gwieździście na Warszawę, 20 taczek do przewiezienia zasłużonych w niszczeniu Ojczyzny do aresztu. Jak będziecie gotowi, od dawna czeka - wyznał kilka dni temu były lider "Solidarności". Była to jasna sugestia Lecha Wałęsy do odbiorców, że zamierza stanąć na czele buntu przeciwko władzy PiS. Teraz noblista poczuł się poproszony, by w pokojowy sposób użyć taczek i wywieźć... Jarosława Kaczyńskiego. 

- Poproszony jestem by przeciwdziałać niszczeniu dorobku Ojczyzny. W związku z tym zamierzam w sposób pokojowy stoczyć ten bój - ogłosił Wałęsa. Swój plan podał w punktach.  - 1. Jeśli do wyborów prezydenckich nie powstrzymamy tej ekipy w niszczeniu Polski. 2. Jeśli z naruszeniem zasad przedłużą działalność prezydenta, to w pierwszy czwartek po wyborach z taczkami jadę po Kaczyńskiego by go przewieść do miejsca właściwego - zagroził dawny przywódca opozycji antykomunistycznej w PRL.

- Albo on mnie, albo ja jego. Dalsze uściślenia podam w tym miejscu - zakończył swoje groźby Wałęsa. Notatka ze strategią byłego prezydenta została wyróżniona na profilu facebookowym i przypięta na jego stronie. 


    

Facebook Lecha Wałęsy
   Lech Wałęsa opublikował pogróżki pod adresem Jarosława Kaczyńskiego.















GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka