Senatorowie KO z projektem uchwały w obronie niezawisłości sędziów

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 135

Senat domaga się zaprzestania represji wobec sędziów, poszanowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów, a także zaprzestania politycznych ingerencji w instytucje sądownicze oraz zapewnienia sędziom bezpieczeństwa w pracy - głosi projekt uchwały przygotowany przez grupę senatorów KO. 

W projekcie, którym w czwartek rano mają zająć się senackie komisje: Ustawodawcza i Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, senatorowie podkreślili, że wymiar sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej „jest przedmiotem niewyobrażalnej w skutkach dewastacji”. 

„W okresie zaledwie czterech lat zniszczony został autorytet Trybunału Konstytucyjnego. Zmiany dokonane w odniesieniu do Krajowej Rady Sądownictwa w znacznym stopniu uzależniły ten organ od władzy wykonawczej. Lekceważone są opinie i orzeczenia europejskich instytucji, w tym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Komisji Weneckiej. Jawnie dyskredytowane są wyroki Sądu Najwyższego. Niezawisłość sędziowska jest podważana, a sami sędziowie stali się obiektem rozmaitych agresywnych działań ze strony władzy. Instytucje państwowe, finansowane ze środków publicznych, prowadzą akcje dezawuowania sądów, a w wielu wypadkach konkretnych sędziów” - czytamy w projekcie. 

Oceniono w nim, że w wyniku tych działań Polska przestaje być uważana na arenie międzynarodowej za demokratyczne państwo prawa. 

W projekcie przypomniano art. 173 konstytucji, który mówi, że "Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz”, oraz art. 178 mówiący, że „sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom”. 

„Senat Rzeczypospolitej Polskiej domaga się: po pierwsze - zaprzestania represji wobec sędziów, poszanowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów; po drugie - zaprzestania politycznych ingerencji w instytucje sądownicze; po trzecie: zapewnienia sędziom bezpieczeństwa w pracy” - zapisano w projekcie. 

W projekcie Senat domaga się „uznania praw samorządu sędziowskiego do właściwego reprezentowania własnej grupy zawodowej”, „wdrożenia rozstrzygnięć instytucji europejskich, w tym przede wszystkim Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bez zbędnej zwłoki i fałszywych sugestii, iż są podejmowane na szkodę Rzeczypospolitej”. Żąda ponadto „podjęcia pilnych działań celem realizacji uchwały trzech izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r.”. 

Michał Kamiński
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński podczas cd. V posiedzenia Senatu RP. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Senat „wyraża uznanie dla tych wszystkich sędziów, a także reprezentantów innych zawodów prawniczych, którzy odważnie, mimo gróźb i represji, przeciwstawiają się dewastacji wymiaru sprawiedliwości i często ponoszą z tego powodu dotkliwe konsekwencje” - podkreślono w projekcie. 

„Jako Senatorowie RP zapewniamy: nadejdzie czas, gdy krzywdy zostaną naprawione, a zachowania niegodne i niezgodne z prawem – osądzone” - głosi projekt uchwały. 

Trzy Izby Sądu Najwyższego - Cywilna, Karna i Pracy - 23 stycznia br. podjęły uchwałę, z której wynika, że nienależyta obsada sądu jest wtedy, gdy w jego składzie jest osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie. W sądzie powszechnym - zgodnie z uchwałą - nienależyta obsada sądu może być stwierdzona tylko wtedy, gdy w składzie sędziowskim uczestniczy osoba wyłoniona przez obecną KRS, jeżeli wadliwość procesu powoływania go prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN; uchwała ma zastosowanie bez względu na datę ich wydania. 

Na początku lutego marszałek Senatu Tomasz Grodzki wystąpił na briefingu w otoczeniu senatorów reprezentujących senacką większość. Odniósł się wtedy do podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustaw sądowych, która m.in. rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów. Mówił, że w imieniu senatorów demokratycznej większości wyraża „najgłębsze zaniepokojenie kolejnym etapem demontażu polskiego wymiaru sprawiedliwości”; podkreślał, że „konsekwencje tego ruchu, prowadzącego w kierunku autorytarnych dyktatur Wschodu, będą poważne”. 

Zapewnił, że jeżeli na sędziów „będą spadać konsekwencje czy represje za przestrzeganie polskiej konstytucji i orzeczeń SN”, senacka większość będzie ich bronić "całą mocą Senatu”.

KW 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka