Posłowie opozycji wzniecają histerię związaną z koronawirusem. Kilkoro z nich twierdzi, że wirus jest już w Polsce, tylko rząd o tym nie informuje. - Jeżeli będziemy mieli informację o potwierdzeniu koronawirusa w Polsce, natychmiast ją przekażemy – zapewnia minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zaapelował o nierozpowszechnianie niepotwierdzonych doniesień.
Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska napisała na Twitterze: "Wzywam premiera Morawieckiego i rząd do ujawnienia prawdy o przypadkach koronawirusa w Polsce. Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest najważniejsze".
W podobnym tonie wypowiadają się inni politycy KO.
Na wpis Kidawy-Bońskiej odpowiedział natychmiast wiceminister zdrowia.
- To ciąg dalszy godnych potępienia prób szerzenia paniki przez opozycję, odbieramy to jako przejaw myślenia teoriami spiskowymi - komentował Radosław Fogiel z PiS. Inni politycy PiS wypowiadali się w podobnym tonie.
W południe minister zdrowia Łukasz Szumowski zadzwonił do marszałek Kidawy-Błońskiej, żeby osobiście poinformować ją o sytuacji.
- Jestem lekarzem i zdrowie pacjentów naprawdę nie ma barw partyjnych - zapewnił Szumowski. - Po prostu nie warto, tak jak to niektórzy czynią, robić z tego gry partyjnej, podczas gdy może to negatywnie odbić się na zdrowiu pacjentów - oznajmił.
- Mam gorący apel. Jesteśmy w ministerstwie zdrowia otwarci, dostępni, niezależnie (od opcji politycznej), z prawa, z lewa, ze środka. Proszę dzwonić, proszę się dowiadywać - dodał minister na konferencji w Warszawie. Zaznaczył, że jeżeli tylko będzie informacja o wykryciu koronawirusa w Polsce, natychmiast zostanie przekazana opinii publicznej.
Zobacz: Koronawirus rozprzestrzenia się w Europie. Wkrótce dotrze do Polski. Jak się chronić?
Premier Mateusz Morawiecki wydał polecenie wojewodom wprowadzenia w całym kraju podwyższonej gotowości szpitali. Wojewodowie zostali też zobowiązani, by inspektorzy sanitarni w województwach pracowali 24 godziny na dobę oraz do wprowadzenia stosownych zmian w planach zarządzania kryzysowego. Szef rządu uruchomił 100 mln zł, o które za pośrednictwem wojewodów będą mogły aplikować szpitale na przygotowania związane z koronawirusem.
Rząd przygotowuje także zapasy badań na koronawirusa SARS-CoV-2. Szumowski poinformował, że dokupiono 30 tys. testów na obecność koronawirusa. Przylecą specjalnym samolotem. - Ta liczba dotyczy tych testów, które pojawią się w Polsce w najbliższych dniach, natomiast my cały czas dokupujemy testy. Mówimy tylko o tych, które mają już dotrzeć do Polski - odparł minister, dodając, że ani na świecie, ani w Europie nikt nie jest w stanie ocenić, ile takich testów będzie potrzeba, ze względu na to, że nie wiadomo, w jaki sposób zachowa się wirus.
- Mamy stałą dostawę, jesteśmy w ciągłym kontakcie i składamy kolejne zapotrzebowania do firm, które produkują testy - podkreślił. Dopytywany o ich koszt, minister odparł, że nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, a ceny określone są przez Agencję Rezerw Materiałowych.
Łukasz Szumowski informował w tym tygodniu, że wysyłał list do komisarz Stelli Kyriakides z prośbą o pilne spotkanie ministrów zdrowia UE, aby omówić sytuację epidemiologiczną w Europie. Na razie nie uzyskał odpowiedzi.
Do koronawirusa przygotowane jest też Wojsko Polskie. Szef MON Mariusz Błaszczak zapewnił, że przećwiczono wszelkie procedury w przypadku stwierdzenia obecności wirusa. Z kolei MEN przygotowało, w oparciu o wytyczne GIS, zalecenia dla szkół w sprawie koronawirusa.
Od 31 grudnia 2019 r. do 27 lutego 2020 r. odnotowano 82 132 potwierdzone przypadki COVID-19. Na chorobę wywoływaną nowym koronawirusem zmarło 2 801 osób. Przypadki zachorowań odnotowano dotychczas oprócz Chin m.in. we Włoszech, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Finlandii, Szwecji, Danii, Belgii, Grecji, Norwegii, Rosji oraz Austrii.
ja
Inne tematy w dziale Polityka