We Włoszech klientom mierzona jest temperatura przed wejściem do sklepu. fot. PAP
We Włoszech klientom mierzona jest temperatura przed wejściem do sklepu. fot. PAP

Koronawirus-raport. Eksperci: Dwa metry dystansu mogą nie wystarczyć

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 67

Prezes Światowego Związku Lekarzy jest przeciwny luzowaniu restrykcji wobec koronawirusa. Dwa metry dystansu mogą być niewystarczające w prewencji COVID-19 - głosi nowy raport ekspertów.

Przewodniczący Światowego Związku Lekarzy Frank Ulrich Montgomery ostrzega przed zbyt szybkim otwieraniem europejskich granic dla uwolnienia turystyki. - Radziłbym rządowi, aby pozostawił granice zamknięte i to w obydwie strony - powiedział prof. Montgomery grupie medialnej Funke, pytany o zapowiedzi rządu Niemiec.

- Znajdziemy się w trybie prześcigania się w luzowaniu zasad. Kto otworzy granice szerzej? Kto otworzy szybciej? Przez podróże turystyczne wzrośnie ryzyko drugiej fali infekcji. Będzie ona silniejsza niż pierwsza, ponieważ nie będziemy już tacy ostrożni - wyjaśnia Montgomery, który sam jest radiologiem.

Dodaje, że otwarcie granic jest pochopne. - Nie możemy jeszcze powrócić do normalnego stanu - twierdzi prof. Frank Ulrich Montgomery, którego słowa cytuje DW.

Bilans koronawirusa w Polsce

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek w ciągu dnia o 383 nowych, potwierdzonych wynikami badań laboratoryjnych, przypadkach zakażenia koronawirusem; do 263 z nich doszło na Śląsku. Resort podał też, że zmarło kolejne 12 osób.

W porannym zestawieniu MZ przekazało, że potwierdzono zakażenie u 195 osób, a zmarło pięć. W popołudniowej informacji ministerstwo podało, że jest 188 nowych zakażeń i siedem zgonów.

Nowe potwierdzone rano przypadki dotyczyły osób z województw: śląskiego (150), dolnośląskiego (15), małopolskiego (13), warmińsko-mazurskiego (5), wielkopolskiego (5), zachodniopomorskiego (5) i podlaskiego (2).

Przypadki, o których poinformowano po południu, dotyczyły z kolei osób z województw: śląskiego (113), mazowieckiego (37), dolnośląskiego (16), podlaskiego (7), łódzkiego (6), opolskiego (4), małopolskiego (2), świętokrzyskiego (1), kujawsko-pomorskiego (1) i pomorskiego (1).

Resort poinformował najpierw o śmierci pięciu osób, a potem następnych siedmiu. Zmarli byli w wieku o 58 do 90 lat. Zgony miały miejsce m.in. w Gdańsku, Kędzierzynie-Koźlu, Siedlcach, Warszawie i Bolesławcu.

W poniedziałek MZ informowało o 356 nowych przypadkach zakażenia, w tym 205 na Śląsku i 11 zgonach, a w niedzielę o 272 nowych przypadkach w tym 180 na Śląsku i o 10 osobach zmarłych. W sobotę dane resortu mówiły o 241 nowych zakażeniach, w tym 165 na Śląsku i o 8 zgonach. W piątek resort zdrowia poinformował o 401 nowych zakażeniach, w tym 293 na Śląsku, i o śmierci 24 osób.

Łącznie– według stanu na wtorkowy wieczór – zanotowano dotąd 19 tys. 268 przypadków zakażenia koronawirusem. 948 z tych osób zmarło. MZ informowało we wtorek rano, że wyzdrowiało 7903 chorych.

ZNP apeluje o testy na dla nauczycieli i pracowników oświaty

ZNP przywołuje wytyczne resortów edukacji, zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego, zgodnie z którymi do pracy w szkole mogą przychodzić jedynie zdrowe osoby, bez jakichkolwiek objawów wskazujących na chorobę zakaźną. "Bez dostępu do testów nie będziemy mieli informacji o stanie zdrowia pracowników" - zauważa.

"Obowiązkiem państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa w systemie edukacji. To podstawowe zadanie rządu szczególnie w czasie trwającej epidemii. Dlatego w trosce o zdrowie i życie uczniów i nauczycieli domagamy się dostępu do testów na obecność koronawirusa dla pracowników szkół, przedszkoli i placówek oświatowych. Zwiększenie liczby testów zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Zastosowanie ich w grupie pracowników oświaty pozwoli uniknąć tworzenia się nowych ognisk zakażenia koronawirusem w sektorze edukacyjnym" - czytamy w apelu. ZNP przypomina, że po raz pierwszy o testy dla nauczycieli i pracowników zwracał się już w kwietniu br.

MZ ograniczy liczbę szpitali jednoimiennych

Resort przekazał, że największe obłożenie w kraju mają szpitale jednoimienne na Śląsku, gdzie (zgodnie ze stanem z 18 maja) przebywało 239 chorych na 592 miejsca. Dla porównania w lubuskim nie było ani jednego pacjenta, w woj. warmińsko-mazurskim – 15 pacjentów, a w woj. lubelskim – 16.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał PAP, że wkrótce powinny zostać podjęte pierwsze decyzje dotyczące ograniczenia liczby szpitali jednoimiennych w tych regionach, w których rzeczywiście jest to możliwe, czyli – jak wyjaśnił – najczęściej w tych, w których występuje więcej niż jeden taki podmiot.

Wskazał, że tam, gdzie nie ma wystarczająco dużo miejsc na oddziałach zakaźnych, wyodrębniony będzie w dotychczasowym szpitalu jednoimiennym oddział zakaźny. - Takie zmiany będą wprowadzane stopniowo, począwszy od 1 czerwca, wziąwszy pod uwagę sytuację epidemiologiczną w danym regionie – zaznaczył.

Sukcesywne przywracanie normalnej pracy w szpitalach jednoimiennych od czerwca zapowiedział w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski.

- Mamy przećwiczoną gigantyczną operację zorganizowania i wdrożenia w życie sieci szpitali zakaźnych w sytuacji pandemii. Takiej sieci nie było wcześniej, taka sieć nie funkcjonowała. To wymagało ogromnego wysiłku od dyrektorów, od medyków, od całego personelu, od NFZ i wojewodów. Mamy to już przećwiczone. Gdy przyjdzie sytuacja taka, że będziemy potrzebowali tych szpitali zakaźnych jednoimiennych, zawsze możemy je uruchomić – akcentował Szumowski.

Od 15 czerwca wraca działalność uzdrowisk

Od 1 czerwca będzie możliwość przeprowadzania testów na koronawirusa u osób skierowanych do uzdrowisk; od 15 czerwca będziemy uruchamiali te uzdrowiska - poinformował we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Jak mówił Szumowski podczas konferencji prasowej, "wygaszając ognisko zachorowań na Śląsku jednocześnie będzie coraz mniej nowych przypadków w kraju". Nawiązał w ten sposób do faktu, że w ostatnich dniach zakażenia koronawirusem potwierdzane są w większości w tamtym regionie Polski.

LOT przedłuża zawieszenie lotów międzynarodowych

W związku z aktualną sytuacją pandemiczną na świecie i trwającym zamknięciem granic w wielu państwach Zarząd PLL LOT podjął decyzję o odwołaniu wszystkich zagranicznych połączeń lotniczych do 14 czerwca 2020 roku.

Od 1 czerwca br. przewoźnik wznawia niektóre pasażerskie loty krajowe. Podróżni będą mogli polecieć m.in. z Warszawy do Gdańska, Krakowa i Poznania.

Pasażerowie będą mogli skorzystać z połączeń krajowych realizowanych na osiem lotnisk. Będą to loty: do trzech razy dziennie na trasie Warszawa-Gdańsk; do dwóch razy dziennie z Warszawy do Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry oraz raz dziennie z Krakowa do Gdańska. Nowa siatka połączeń obejmuje około 30 lotów każdego dnia.

Przewoźnik dodał, że w ramach wznowionej siatki połączeń, ceny biletów w jedną stronę bez bagażu będą rozpoczynać się od 99 zł.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości