Zatrzymanie Pawła Tanajno. fot. PAP/Radek Pietruszka
Zatrzymanie Pawła Tanajno. fot. PAP/Radek Pietruszka

Strajk przedsiębiorców. Sąd rozpatrzył zażalenie ws. zatrzymania Tanajno

Redakcja Redakcja Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 86

Sąd rozpatrzył zażalenie na zatrzymanie, jakie złożył Paweł Tanajno, w ocenie sądu zatrzymanie było legalne, zasadne i prawidłowe - poinformowała warszawska policja.

"Dzisiaj odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, dotyczące zażalenia Pawła Tanajno na jego zatrzymanie. Sąd uznał, że było ono legalne zasadne i prawidłowe" - powiedział rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.


Zatrzymanie Pawła Tanajno

Sobotnia demonstracja rozpoczęła się po południu na placu Defilad w Warszawie, gdzie uczestnicy protestu gromadzili się z biało-czerwonymi flagami i transparentami z logo strajku. Na apel inicjatora protestu Pawła Tanajno ułożyli na schodach prowadzących do Pałacu Kultury krzyż ze zniczy i kwiatów. Tanajno wyjaśniał, że ma być to krzyż symbolizujący ciężary, jakie na nich nałożył rząd, ograniczając możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.

Następnie uczestniczący w proteście udali się pieszo chodnikami w kierunku Pałacu Prezydenckiego, a dalej – pod Sejm. W związku z ignorowaniem przez demonstrantów komunikatów policji z informacją, że w związku ze stanem epidemii grupowanie się jest zabronione, funkcjonariusze m.in. legitymowali i zatrzymywali uczestników protestu.

Strajk przedsiębiorców

W ubiegłym tygodniu w Warszawie również odbył się protest tzw. przedsiębiorców. Zatrzymanych zostało blisko czterysta osób, w tym pięć procesowo. Wobec zgromadzonych użyto gazu i siły fizycznej, co – jak wyjaśniła stołeczna policja - było skutkiem agresji ze strony protestujących i czynnej napaści na funkcjonariuszy.


Policja podkreślała, że zgromadzenie to, w obliczu panujących obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, było nielegalne, nie zostało zarejestrowane przez stołeczny ratusz.

Głos w sprawie interwencji funkcjonariuszy zabrał też szef MSWiA Mariusz Kamiński, stwierdzając, że pod ich adresem narasta kampania oszczerstw i pomówień.

Kamiński w specjalnym liście zapewnił policjantki i policjantów, że jako szef MSWiA działania porządkowe z ubiegłego weekendu w Warszawie uważa za niezbędne i adekwatne do zaistniałej sytuacji. W jego ocenie padające w przestrzeni publicznej oskarżenia wobec policji są "bezpodstawne i motywowane

KJ




Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo