Personel medyczny w walce z koronawirusem. fot. Leszek Szymański / PAP
Personel medyczny w walce z koronawirusem. fot. Leszek Szymański / PAP

Koronawirus w Polsce. Szumowski: Epidemia co prawda wygasa, ale...

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 79

Epidemia co prawda wygasa – i to pozytywnie zaskakuje – ale zachowajmy zdrowy rozsądek i pokorę – zaapelował na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Szef resortu zdrowia stwierdził, że "epidemia w Polsce jest w stanie zwijającym się, wygaszającym". Jego zdaniem świadczą o tym, chociażby wyniki badań przesiewowych u osób wyjeżdżających do sanatoriów. Odsetek chorych w tej grupie wynosi poniżej 1,7 promila.

To są drobne promile aktywnego wirusa – zauważył. Jednocześnie Szumowski dodał, że chociaż epidemia pozytywnie zaskakuje, to nie zwalnia nas to "z pewnej pokory" i zachowania zdrowego rozsądku. Wciąż należy pamiętać o zachowaniu bezpiecznej odległości w kontaktach z innymi ludźmi, noszeniu maseczek w przestrzeniach zamkniętych, np. w sklepie czy w autobusie.

Minister zwrócił też uwagę na to, że powszechne stosowanie się do zasad sanitarnych, jak podczas I tury wyborów, ogranicza rozprzestrzenianie się wirusa.

Frekwencja była wyjątkowo duża, a nie odnotowaliśmy wzrostu zachorowań. Dlaczego? Bo Polacy zachowali się tam bardzo rozsądnie, bezpiecznie. Reżim sanitarny był zachowany. Komisje pilnowały tego. Widać było to było po tym, jak ludzie stali przed lokalami w kolejkach. Nie tłoczyli się. To jest dobre, odpowiedzialne i bezpieczne zachowanie – przyznał minister zdrowia.

Zachęcił też do wzięcia udziału w niedzielnej II turze wyborów, tym bardziej że wprowadzono pierwszeństwo w głosowaniu dla osób starszych powyżej 60 lat, opiekunów z dziećmi poniżej 3 lat, niepełnosprawnych i kobiet w ciąży. Minister powtórzył też, że głosowanie w lokalu wyborczym jest bezpieczniejsze niż wyjście do sklepu, w którym często łamie się obostrzenia związane z przestrzenią zamkniętą: trzymanie dystansu, zakrywanie ust i nosa.

Najnowszy bilans koronawirusa

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych 265 zakażeniach oraz 11 ofiarach.

Ministerstwo wskazuje, że wszystkie osoby zmarłe miały choroby współistniejące. Liczba zakażonych koronawirusem łącznie wynosi 37 tys. 216, zaś zmarło łącznie 1 tys. 562.

Duży wzrost zanotowano w województwie lubuskim. To tu wprawdzie był w marcu pierwszy polski przypadek zakażenia, ale codzienne wzrosty od początku pandemii były jednymi z najniższych w kraju. Wczoraj nowych zakażeń na Ziemi Lubuskiej było zaledwie 3, dziś aż 25. Większość - 23 osoby - to pracownicy i pensjonariusze domu pomocy społecznej w Jordanowie k. Świebodzina.

Wcześniej Ministerstwo Zdrowia poinformowało o tym, jak prezentuje się stan liczbowy zajętych łóżek, respiratorów. Dowiedzieliśmy się, że ponad 86 tys. osób w Polsce zostało objętych kwarantanną, a ponad 21 tys. nadzorem epidemiologicznym. W naszym kraju wyzdrowiało już ponad 26 tys. osób.


WHO: Nowe zalecenia w związku z transmisją powietrzną koronawirusa

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca uwagę, że w zatłoczonych, zamkniętych pomieszczeniach, takich jak restauracje i fitness kluby, drogą powietrzną mogą być roznoszone mikroskopijne aerozole, zawierające koronawirusy. Zakażona osoba może je transmitować na zewnątrz podczas rozmowy, śpiewania lub wysiłku fizycznego. Nie musi wtedy kaszleć lub kichać.

Wirusy, takie jak koronawirtus SARS-CoV-2 czy wirusy grypy, mogą być roznoszone drogą kropelkową. Chodzi o krople większych rozmiarów, w których mogą się one znajdować - przekraczające 5 mikronów (ludzki włos w przekroju ma od 60 do 120 mikronów). Mogą być one uwalniane przez zakażone osoby podczas kaszlu lub kichania, wraz ze śliną oraz śluzem układu oddechowego.

W przypadku transmisji powietrznej drobnoustrojów specjaliści mówią o aerozolach jeszcze mniejszych, nieprzekraczających 5 mikronów. Przypuszcza się, że mogą się one wydobywać z organizmu zakażonej osoby nawet podczas wydechu, a póżniej - utrzymywać w powietrzu przez wiele godzin. Stanowią zatem szczególne zagrożenie w zamkniętych pomieszczeniach, w których znajduje się wiele osób - zwłaszcza, gdy nie używa się masek ochronnych.

WHO podkreśla w oświadczeniu, że „konieczne jest jak najszybsze zbadanie takiej możliwości i dokonanie oceny, jak znacząca jest jej rola w transmisji COVID-19”. Zaleca się zatem, że by - na ile to możliwe - unikać miejsc zatłoczonych i wietrzyć pomieszczenia zamknięte. Należy też używać masek ochronnych, szczególnie wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniego dystansu wobec innych osób.

Zasiłek opiekuńczy przedłużony do 26 lipca

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie przedłużony o kolejne dwa tygodnie, do 26 lipca – poinformowała szefowa MRPiPS Marlena Maląg. Zasiłek przysługuje m.in. w razie niemożności zapewnienia opieki przez żłobek lub przedszkole z powodu COVID-19.

Okres, na jaki przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy, był kilkukrotnie przedłużany. Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem rodzice mogą z niego korzystać do 12 lipca.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości