"Margot" zaatakował czołową postać lewicy na protestach.
"Margot" zaatakował czołową postać lewicy na protestach.

"Margot": "Klementyna Suchanow mnie molestowała". Spór u lewicowych radykałów

Redakcja Redakcja LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 178

Jeszcze przed zatrzymaniem przez policję Michał Sz., znany jako "Margot" i przedstawiający się żeńskim imieniem Małgorzata, oskarżył znaną feministkę o molestowanie oraz stosowanie przemocy domowej. - Bardzo długo brakło mi odwagi, by zmierzyć się z myślą, że byłam molestowana - czytamy w relacji działacza LGBT. 

Aktywistka z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, organizatorka protestów w obronie sądownictwa, krytyczka PiS i przyjaciółka "Margot" - tak w mediach przedstawiała się Klementyna Suchanow. W "Gazecie Wyborczej" ukazała się niedawno również rozmowa z pisarką, opatrzona zdjęciem w towarzystwie Michała Sz. Pod koniec lipca "Margot" zdecydowanie odciął się od znajomości z Suchanow, zarzucając jej wprost molestowanie, przemoc domową, docinki na tle seksualnym i wyrzucenie z wynajmowanego przez niego mieszkania. 

- Wrzucam tekst z powrotem, by się nie zgubił, bo Suchanow śni mi się w najgorszych koszmarach nieprzerwanie, bo nadal, osobiście, grozi mi tekstami “uważaj na słowa młody” za każdym razem, gdy odważam się mówić o wydarzeniach tu opisanych. No i dalej mnie misgenderuje przy każdej okazji - tłumaczył "Margot". 

Michał Sz. i Suchanow poznali się podczas protestów, wspólnie sobie pomagali po interwencjach policji na ulicach Warszawy. Przyjaźń zamieniła się jednak w toksyczną relację, która doprowadziła "Margot" niemal do depresji i rozpaczy.

- Wspólne mieszkanie zamienia się w piekło. Klementyna ma intensywny charakter ale wraz z upływem czasu zrobiła się nieprzyjemnie zaczepna – zauważam, że ma to związek z moimi wyjazdami do przyjaciół, bliskich i pracy. W mieszkaniu nie ma mnie czasem przez cały miesiąc. Jestem drobiazgowo wypytywana: z kim i w jakim celu się spotykam, a gdy spotykam się z kimś nowym, Klementynie powraca bezsenność i informuje mnie o nowych rekordach w połykaniu tabletek nasennych. Czuję się szantażowana - zaznaczył aktywista LGBT w relacji, cytując też smsy między nim a pisarką. 

W odczuciu "Margot", Suchanow go molestowała. - Podczas wyjazdów dostaję wiadomości o podtekście romantycznym albo dwuznaczne nocne SMS-y. Stanowczo oponuję, że nie życzę sobie takich wiadomości. Klementyna mnie uspokaja, że nie ma żadnych romantycznych intencji i opacznie ją zrozumiałam.

Ale moje granice są przekraczane raz za razem. Bardzo długo brakło mi odwagi, by zmierzyć się z myślą, że byłam molestowana. Pewnego dnia Klementyna szturmuje drzwi łazienki, w której akurat jestem. Proszę, by chwilę poczekała albo skorzystała z drugiej. Ta rozbawiona uderza w drzwi jeszcze parę razy i udaje złą. Nie bawi mnie to w ogóle, stanowczo oponuję jednak Klementyna wchodzi mimo mojego sprzeciwu i od razu zaczyna się przy mnie rozbierać. Uciekam - napisał. 

Związek z "osobą partnerską", czyli dziewczyną Michała Sz. staje się uciążliwy dla Suchanow. Jak wynika z opowieści "Margot", konflikt doprowadził do opuszczenia własnego mieszkania. Aktywista LGBT od grudnia przez pół roku pozostawał bez stałego lokum. 

- Klementyna wiedziała, że w momencie w którym mnie wyrzuca jestem bez pracy i środków, że nie utrzymuje kontaktów z queer-fobiczną rodziną. Od 5 stycznia do okolic czerwca byłam bezdomna. Spałam w krzakach, w nocnych McDonaldach, na dworcach, w piwnicach i klatkach schodowych; chodziłam głodna po mieście żebrząc od rana do wieczora, na jedzenie i na folię termiczną, która niewiele pomagała. W tym stanie nie mogłam podjąć pracy – byłam strasznym wrakiem. Debet na karcie towarzyszył mi od pierwszych dni i głód zaczął robić się poważniejszy, a dług rosnąć - zwierzył się Michał Sz. 

Dlaczego "Margot" uderzył tak mocno w wizerunek Klementyny Suchanow? Działacz LGBT nie zgadza się z tym, by jego dawna przyjaciółka wypowiadała się na temat wykluczanych, zabierała głos ws. wycofania się z konwencji stambulskiej i angażowała się w obronę praw tych, którzy doświadczyli przemocy. 

- Nie podoba mi się, gdy Klementyna Suchanow zapraszana jest na wydarzenia o równościowe w roli ekspertki, gdyż jest sprawczynią przemocy, również tej o podłożu seksualnym, za którą nigdy nie przeprosiła, którą ciągle wypiera i której próby naprawy nigdy nie podjęła. Najbardziej mnie boli, gdy samozwańczo nazywa się sojuszniczką osób LGBTQ+, bo jako Queer właśnie doznałam od niej wiele krzywd - argumentował "Margot". 

"Margot", który przedstawia się jako niebinarna kobieta Małgorzata Szutowicz, przebywa w areszcie śledczym na mocy decyzji sądu. Nie wyjdzie na wolność w ciągu najbliższych dwóch miesięcy za bójkę w centrum Warszawy. Michał Sz. brał udział w pobiciu działacza pro-life oraz zniszczył jego wóz z przekazem anty-LGBT. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo