Arndt Freytag von Loringhoven. fot. PAP/EPA
Arndt Freytag von Loringhoven. fot. PAP/EPA

Polska wpuści nowego ambasadora Niemiec. W tle spór o "ojca z Wermachtu"

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 145

Strona polska zdecydowała o wyrażeniu zgody na przyjęcie nowego ambasadora Niemiec w Polsce Arndta Freytaga von Loringhovena – poinformował wiceminister spraw zagranicznych.

- Akceptujemy kandydaturę Arndta Freytaga von Loringhovena na ambasadora Niemiec w Polsce – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk. 

Arndt Freytag von Loringhoven od kilku miesięcy nie mógł objąć urzędowania w ambasadzie Niemiec na warszawskim Jazdowie. Chodziło głownie o przeszłość jego ojca. Bernd Freytag von Loringhoven był w 1944 r. adiutantem generałów Heinza Guderiana i Hansa Krebsa i od 23 lipca 1944 do 29 kwietnia 1945 r. uczestniczył w codziennych analizach sytuacji na frontach przeprowadzanych w kwaterze głównej Hitlera.

MSZ zgadza się na wpuszczenie ambasadora Niemiec

Przed nowym ambasadorem stoją liczne wyzwania. Jak zauważył wiceminister sprawidliwości, "istotnym elementem rozmów z niemieckimi partnerami musi być zwracanie uwagi na szczególny rodzaj polskiej wrażliwości, wynikający z faktu, iż zbrodnie II wojny światowej pozostają cały czas w świadomości polskiego narodu wielką niezabliźnioną raną".

- Zabliźnienie tej rany jest tym trudniejsze, jeśli weźmie się pod uwagę powracające próby fałszowania historii i braku pełnego rozliczenia win i krzywd. W tym kontekście szczególne znaczenie ma postawa Niemiec i niemieckich polityków – powiedział Szynkowski vel Sęk. 

Jak dodał, kwestie historyczne pozostają "najwrażliwszym kontekstem relacji polsko-niemieckich i wielkim wyzwaniem dla każdego reprezentanta Republiki Federalnej Niemiec, w szczególności zaś dla ambasadora, najważniejszego reprezentanta RFN w Polsce". 

- Kwestia ta jeszcze przez szereg lat będzie wymagać cierpliwego, spokojnego i uczciwego dialogu, Polska zaś, jako pierwsza i największa ofiara niemieckiej agresji roku 1939, kraj najbardziej poszkodowany w wyniku II wojny światowej, ma pełne prawo oczekiwać od Niemiec i ich najważniejszych reprezentantów gotowości do bezwarunkowego wyznawania win i stawania w prawdzie na rzecz pojednania – mówił. 

- Dialog uświadamiający Niemcom tę polską, w pełni uzasadnioną wrażliwość, nie zawsze jest łatwy i często wymaga czasu, jesteśmy jednak przekonani, że jest on potrzebny i jest fundamentem dobrych, uczciwych, partnerskich i konstruktywnych relacji polsko-niemieckich – dodał wiceszef MSZ. 

- Dziś wiemy już, po szeregu rozmów z niemieckimi partnerami, że przyszły ambasador jest świadomy fundamentalnego znaczenia dla Polski tej sprawy i jest gotowy do pełnego osobistego zaangażowania na rzecz pogłębiania rzetelnej wiedzy wśród opinii publicznej na temat historii II wojny światowej – zaznaczył. 

Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, wspólne zrozumienie i uznanie tej kwestii daje nowemu ambasadorowi Niemiec w Polsce "bezprecedensową szansę na poczynienie kroków zmierzających do - tak potrzebnego naszym narodom - uczciwego rozliczenia się z dramatyczną historią i poczynienia kroków na rzecz zabliźnienia się +polskiej rany+ oraz doprowadzenia do autentycznego i historycznego pojednania".

Spór o "ojca z Wermachtu"

Baron Arndt Freytag von Loringhoven od trzech miesięcy czekał na zgodę Polski na podjęcie misji ambasadora Niemiec w Warszawie. Ma on za sobą przeszłość wywiadowczą.Do 2010 r. był wicedyrektorem niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej (BND). Następnie był w latach 2014-2016 ambasadorem Niemiec w Czechach, a od 2016 r. zastępcą sekretarza generalnego NATO ds. wywiadu i bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia okazała eis też przeszłość ojca dyplomaty. 

Bernd Freytag von Loringhoven był w 1944 r. adiutantem generałów Heinza Guderiana i Hansa Krebsa i od 23 lipca 1944 do 29 kwietnia 1945 r. uczestniczył w codziennych analizach sytuacji na frontach przeprowadzanych w kwaterze głównej Hitlera. Był jedną z ostatnich osób, które widziały niemieckiego dyktatora. Dostał się do niewoli brytyjskiej, którą opuścił po dwóch latach nie zostając uznanym za zbrodniarza wojennego. Po 1956 r. służył w Bundeswehrze.

Sprawę były minister spraw zagraniczny Jacek Czaputowicz przekazał swojemu następcy Zbigniewowi Rau. 

Kim jest nowy ambasador Niemiec w Polsce?

Arndt Freytag von Loringhoven to wieloletni urzędnik i dyplomata, w latach 2014-2016 ambasador Niemiec w Republice Czeskiej. W latach 2007-2010 był wiceszefem niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND), a od 2016 r. pierwszym w historii szefem wywiadu NATO. 

Jako przedstawiciel Berlina w Warszawie Arndt Freytag von Loringhoven zastąpi Rolfa Nikla, który swoją misję dyplomatyczną w naszym kraju pełnił przez sześć ostatnich lat.

Zobacz komentarz blogera Krzysztof Jaworuckiego: Napięcie na linii Polska-Niemcy.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka