Zbigniew Ziobro postawi się Mateuszowi Morawieckiemu? Fot. Kancelaria Premiera
Zbigniew Ziobro postawi się Mateuszowi Morawieckiemu? Fot. Kancelaria Premiera

Trzeszczy w rządzie. Solidarna Polska ma interweniować u Kaczyńskiego ws. budżetu UE

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 181

Jeden z polityków partii Zbigniewa Ziobry przekonuje, że osiągnięte porozumienie ws. budżetu unijnego będzie porażką Mateusza Morawieckiego. Wszystko wskazuje na kompromis, a Solidarna Polska optuje za taktyką "weto albo śmierć". 

- Morawiecki nagle zrobił zwrot ws. mechanizmu praworządności - ocenił w rozmowie z portalem Polsat News ważny współpracownik ministra sprawiedliwości. Dodał też, że przyjęcie nowej propozycji prezydencji niemieckiej będzie oznaczać "absolutną klęskę premiera". 

Na osiągnięty kompromis z Polską i Węgrami ws. unijnego budżetu wskazały źródła agencji Reuters. - Zgadzamy się wstępnie, ale istnieje pewna presja... celem jest, aby zrobić to przed szczytem UE w czwartek - powiedział rozmówca Reutersa, zastrzegając anonimowość. Teraz trwa oczekiwanie na zgodę Holandii i innych sceptycznych krajów członkowskich - czytamy w depeszy o kulisach negocjacji. 

Doniesienia potwierdził w środę prezydent Andrzej Duda. - Jest zarysowane wstępne porozumienie ws. budżetu UE i mechanizmu warunkowości. Praca i dyskusje nad nim trwają, a prezydent Czech pozytywnie odniósł się do polskich i węgierskich propozycji - ogłosił po spotkaniu z Miloszem Zemanem. 

Andrzej Duda podkreślił, że Polska i Czechy wspólnie wyznają zasadę, iż "wszystko to, co jest stanowione w ramach Unii Europejskiej przez wszelkie jej instytucje, ale przede wszystkim także przez Radę Europejską, ale i Parlament Europejski i Komisję Europejską, musi się mieścić w traktatach". 

Wypracowany mechanizm uzależniający wypłatę funduszy unijnych nie będzie stosowany dowolnie, a tylko wówczas, gdy łamanie praworządności zagraża interesom finansowym całej wspólnoty - na to według "Rzeczpospolitej" zgodzili się Mateusz Morawiecki i Viktor Orban. Tym samym nie zostałyby odebrane środki Warszawie w związku z reformą sądownictwa. 

W nadchodzących godzinach kierownictwo Solidarnej Polski będzie nakłaniać Jarosława Kaczyńskiego do nieugiętej taktyki i przekonania do niej szefa rządu przed wyjazdem na szczyt unijny. W innym przypadku - tłumaczy polityk z ugrupowania "ziobrystów" - reformy w kraju zostaną zahamowane. 

- Jeśli ten mechanizm zostanie przyjęty, nawet w ramach konkluzji, to nic w Polsce nie zmienimy, nie będzie żadnej reformy sądownictwa - stwierdził rozmówca Polsat News. Solidarna Polska od kilku tygodni domaga się stanowczego weta wobec proponowanego mechanizmu powiązania pieniędzy z funduszu odbudowy od oceny stanu praworządności. Zdaniem Ziobry w negocjacjach z przywódcami krajów członkowskich "nie można być miękiszonem".

Członkowie Solidarnej Polski rozważają nawet wariant rozmów wewnątrz koalicji, jeśli rządy Polski i Węgier nie użyją sprzeciwu. Po niej podejmą decyzję o tym, czy nadal będzie funkcjonowała Zjednoczona Prawica. Wymowna była reakcja Dariusza Mateckiego - bliski współpracownik Ziobry opublikował w mediach społecznościowych biało-czerwoną flagę z żałobnym znakiem, po czym ją usunął. 


- Jedni "narwańcy" krzyczą, tylko weto! Bez żadnej refleksji, wedle zasady: "Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!" Drudzy nie na klęczkach, ale wręcz na czworakach) biją czołem przed Niemcami i brukselskimi urzędnikami - odniósł się do sporu europoseł Joachim Brudziński. 

- Tymczasem Jarosław Kaczyński w interesie Polski i CAŁEJ UNII gra w szachy, a nie w "dupka". Gdyby w Polsce była normalna opozycja a nie .... żołędne, to rząd premiera Morawieckiego miałby w tej najważniejszej dla Polski batalii wsparcie. Ale nic to, niech Budka z Lampartową obalają rząd, a my robimy swoje - dodał.


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka