W nocy otrzymaliśmy informację o zmniejszeniu dostaw szczepionki firmy AstraZeneca. Do końca marca będzie ich o 550 tys. mniej - poinformował szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Nasi eksperci nie rekomendują w tej chwili wstrzymania szczepień preparatem od AstryZeneki – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Szczepienia przeciw COVID-19 produktem AstryZeneki wstrzymano m.in. w Norwegii, Danii, Austrii, Estonii, na Litwie, Łotwie, w Luksemburgu, we Włoszech, Rumunii, a także w Tajlandii. Na taki krok nie zdecydowała się z kolei m.in. Szwecja, oceniając, że nie ma obecnie wystarczających powodów, aby zaprzestać szczepień.
Zobacz: Szczepionki AstraZeneca powodują zakrzepy krwi? Kolejne kraje wstrzymują szczepienia
Waldemar Kraska, który jako lekarz otrzymał preparat od Pfizera, był pytany w radiowej Trójce, czy dałby się zaszczepić produktem AstryZeneki. - Dałbym się zaszczepić. Zysk z przyjęcia szczepionki jest nieporównywalnie większy niż ewentualne tzw. objawy poszczepienne – stwierdził wiceminister.
- W tej chwili kilka krajów wstrzymało szczepienia preparatem od AstryZeneki po wystąpieniu choroby zakrzepowo-zatorowej. Takiego przypadku w Polsce jeszcze w tej chwili nie obserwujemy. Europejska Agencja Leków wydała oświadczenie, że liczba przypadków choroby zakrzepowo-zatorowej u osób zaszczepionych nie jest wyższa niż w ogólnej populacji – powiedział Kraska.
- Nasz przedstawiciel w tej organizacji bardzo bacznie obserwuje sytuację. Nasi eksperci w tej chwili nie rekomendują wstrzymania szczepień tą szczepionką. Przyglądamy się tej sytuacji – dodał.
Na pytanie, czy pacjent, który boi się szczepionki od AstryZeneki, może zmienić preparat, wiceminister odparł, że "w tej chwili nie ma takiej możliwości".
- Jeśli będzie taka rekomendacja Europejskiej Agencji Leków, to rozważymy to – dodał.
EMA podała, że do poniedziałku z 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u 22. "Obecnie nie ma wskazań, że szczepionka spowodowała te dolegliwości, które nie są uwzględnione w opisie efektów ubocznych związanych z tą szczepionką" - poinformowała agencja.
Tymczasem AstraZeneca obniżyła swoją prognozę dostaw szczepionek przeciwko Covid-19 do Unii Europejskiej w pierwszym kwartale do około 30 milionów dawek. To zaledwie jedna trzecia umownych zobowiązań i spadek o 25 proc. w stosunku do zapewnień, złożonych w zeszłym miesiącu.
Ta decyzja dotyczy również Polski. - Dzisiaj w nocy otrzymaliśmy informację o zmniejszeniu dostaw szczepionki firmy AstraZeneca; do końca marca będzie ich o 550 tys. mniej - poinformował szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
Szef KPRM odpowiedział, że jeśli chodzi o szczepionki AstraZeneca, został stworzony "pewien bufor szczepionek, bo doświadczenia ostatnich miesięcy są właśnie takie, że uznaliśmy, że trzeba go stworzyć przed rozpoczęciem szczepienia kolejnych grup AstraZeneką".
Również potwierdził, że nie ma zaleceń Europejskiej Agencji Leków, aby wstrzymywać szczepienia tym preparatem. - Stosowne instytucje zajmujące się (...) procesem szczepień i jego bezpieczeństwem na razie nie rekomendowały zmian w szczepieniach prowadzonych którąkolwiek ze szczepionek w Polsce – zaznaczył Dworczyk.
Szef KPRM zapewnił na konferencji prasowej, że zespół realizujący program szczepień zrobi wszystko, żeby zmniejszona liczba dostaw nie odbiła się na funkcjonowaniu punktów szczepień. - Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która zajmuje się logistyką zrobi wszystko, żeby jak najmniej zawirowań w dostawach było, ale prosimy też o zrozumienie, jeśli nastąpiłoby opóźnienie lub przesunięcia w terminach wizyt pacjentów - powiedział.
Zobacz także: Zmiany w programie szczepień na COVID-19. Wydłużony czas między dawkami
Na rynku unijnym dopuszczone są cztery szczepionki. Dwa preparaty opierają się na technologii mRNA – firm Pfizer i BioNTech (o nazwie Comirnaty) i firmy Moderna. Mają one zbliżoną skuteczność sięgającą 95 proc. Comirnaty musi być przechowywana i transportowana w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza, substancja Moderny – minus 25-15 stopni. Po wyjęciu z zamrażarki można je przechowywać przez miesiąc (Moderna) lub pięć dni (Comirnaty) w temperaturze plus 2-8 stopni.
Trzeci preparat produkuje AstraZeneca. Jest to szczepionka wektorowa. Dopuszczono ją na rynek UE pod koniec stycznia. Nieotwarta fiolka może być przechowywana przez 6 miesięcy w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza.
Wczoraj Komisja Europejska dopuściła do obrotu na terytorium Unii Europejskiej szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson.
Zobacz także: Dziś duża liczba zachorowań na COVID-19, a będzie o wiele więcej. Kiedy największy wzrost?
ja
Inne tematy w dziale Rozmaitości