Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz poinformował w programie „Tak jest”, że według dostępnej mu analizy stwierdzono tzw. anomalie w 1482 komisjach wyborczych. Jak dodał, dokument przygotował doktor nauk ekonomicznych i statystycznych, którego personaliów nie chciał ujawniać. – Autor tej analizy złożył także protest wyborczy – zaznaczył Kalisz.
Kalisz: wykryto anomalie w 1482 komisjach. Prokuratura potwierdza nieprawidłowości w Bielsku-Białej
W środę Prokuratura Generalna opublikowała komunikat dotyczący oględzin przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej w dwóch komisjach. Jak wynika z ustaleń, w jednej z nich doszło do zamiany głosów – głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu, co zniekształciło wynik głosowania.
W drugiej komisji, jak podano, część głosów oddanych na kandydata KO znalazła się w zapieczętowanym pakiecie przeznaczonym dla Karola Nawrockiego. Błąd ten znalazł później odzwierciedlenie w oficjalnym protokole wyborczym.
– Widać wyraźnie, że doszło tam do przestępstwa wyborczego. Możliwe, że doszły do tego także inne czyny zabronione z Kodeksu karnego – komentował Kalisz treść komunikatu prokuratury.
Kalisz: analiza anomalii wyborczych może być podstawą do dalszego postępowania
Prawnik przyznał, że wspomniana analiza dotycząca anomalii w ponad 1400 komisjach może być podstawą do dalszych działań. Kalisz wyjaśnił, że dokument został opracowany przez "doktora nauk ekonomicznych i statystycznych". Członek PKW nie ujawnił jego imienia i nazwiska. - On mówi, że są 1482 komisje, w których wystąpiły tak zwane anomalie - powiedział gość "Tak jest".
- Ten człowiek, który przeprowadził tę analizę, złożył protest wyborczy - ujawnił Kalisz. Pytany, jak Sąd Najwyższy poradzi sobie z ogromną liczbą zgłoszeń, odparł: – Może np. uznać, że protesty mają jednolity charakter i rozpatrzyć je zbiorczo, nawet w ciągu minuty.
Według informacji przekazanych przez Monikę Drwal z zespołu prasowego Sądu Najwyższego, do tej pory wpłynęło około 30 tysięcy protestów wyborczych. Zarejestrowano już 9,2 tys., a ponad 60 spraw zostało oddalonych bez dalszego rozpoznania.
na zdjęciu: członek PKW Ryszard Kalisz w programie "Tak jest", prod. TVN24.
Red.
Inne tematy w dziale Polityka