Już w nadchodzący weekend odbędzie się kongres PiS, podczas którego zostaną wybrane nowe władze. Kandydatem na prezesa partii jest oczywiście dotychczasowy jej lider, Jarosław Kaczyński, któremu podlega pięcioro wiceprezesów: Beata Szydło, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Mariusz Kamiński i Antoni Macierewicz.
Zobacz:
- Debaronizacja. PiS przeprowadza rewolucję we własnych strukturach
- Polka, która zginęła w Donbasie. "Krasunya, czyli piękna"
Prócz znaczących zmian strukturalnych w partii, w PiS mówią, że premier Mateusz Morawiecki, który od wielu miesięcy typowany jest na nowego wiceprezesa partii, zostanie nim już po kongresie. Nie powinno to być dużym zaskoczeniem. Ale jak słyszymy w partii spekuluje się również, że w prezydium europosłankę i byłą premier Beatę Szydło mogłaby zastąpić marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Bez Antoniego Macierewicza?
Tym byłoby, gdyby do prezydium partii szef rządu wszedł na miejsce Antoniego Macierewicza. Choć pojawiają się takie głosy w PiS, to większość naszych rozmówców uważa, że PiS ma obecnie wystarczająco problemów, by tworzyć sobie kolejne, poprzez generowanie nowych personalnych konfliktów. Skończy się prawdopodobnie na powiększeniu składu zarządu partii.
Czy na najbliższym kongresie wyborczym PiS Mateusz Morawiecki zostanie wybrany wiceprezesem tej partii? Zainteresowanie sprawą wykazują nie tylko politycy, a bukmacherzy wydają się być spokojni o szanse premiera Morawieckiego w nadchodzących wewnątrzpartyjnych wyborach.
Cztyaj dalej:
Komentarze