Przedstawienie jasełkowe w jednej z warszawskich szkół, fot. kuratorium.waw.pl
Przedstawienie jasełkowe w jednej z warszawskich szkół, fot. kuratorium.waw.pl

Warszawa: Najwięcej uczniów chodzi na religię na Żoliborzu, najmniej na Wilanowie

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 83
Warszawscy radni Lewicy postanowili sprawdzić, ilu uczniów uczęszcza na lekcje religii. Stołeczny ratusz nie udostępnił im tych danych, więc Lewica postanowiła sama przeprowadzić takie badania.

W podstawówkach sporo, w średnich już o połowę mniej

Na wysłaną ankietę odpowiedziała prawie połowa szkół. Jak podała radna  Agata Diduszko-Zyglewska, "jeśli chodzi o szkoły podstawowe to średnio w lekcjach religii brało udział 79 procent uczniów". - To nie jest duża zmiana w porównaniu z 2019 rokiem. Natomiast kluczowa zmiana występuje w szkołach średnich - zaznaczyła.

Według badań przeprowadzonych przez ratusz w 2019 roku średnio na lekcje religii chodziło 45 procent uczniów. Według badań Lewicy w ostatnim roku było to już tylko 35 procent. W żadnej ze szkół frekwencja nie przekracza 49 procent. - Z naszych wyliczeń wynika, że przymus religijny, których chciałby wprowadzić minister Czarnek objąłby w Warszawie około 80 tysięcy uczniów - podsumowała radna.

Polecamy:

Najwięcej na Żoliborzu, najmniej na Wilanowie

Bardziej szczegółowe dane zaprezentował działacz Nowej Lewicy Mariusz Skorupa. - W szkołach ponadpodstawowych uczy się około 80,7 tysiąca uczniów, z czego na religię uczęszcza około 28,4 tysięcy, a nie chodzi około 52,3 tysiące uczniów - poinformował.

Według badań, w jednej ze szkół, na religię nie chodził żaden uczeń, były też szkoły gdzie frekwencja sięgała kilkanaście procent, najwyższa frekwencja wyniosła 76 procent uczniów. 20 procent dyrektorów szkół średnich i 10 procent dyrektorów szkół podstawowych zwróciło się lub zamierza zwrócić się do biskupa z prośbą o zmniejszenie ilości zajęć religii.

W szkołach podstawowych najwięcej 98 procent uczniów uczęszcza na lekcje religii na Żoliborzu, a najmniej 47,3 procent w Wilanowie. Nie chodzi na lekcje religii około 28 tysięcy uczniów podstawówek. - Dlaczego tak mało dyrektorów wnioskuje o zmniejszenie ilości zajęć z religii, skoro szkoły są przepełnione, dzieci uczą się do późna. A dyrektorzy nie kwapią się do zmniejszenia ilości godzin? - pytał Skorupa.

"Modlitwa nie pomoże na depresję"

Stołeczny ratusz wydał w 2020 roku wydał 48 milionów złotych na pensje dla nauczycieli religii. - Tych pieniędzy kościół nie potrzebuje, to nie jest instytucja, która wymaga pomocy - stwierdził  uczeń oraz działacz Młodej Lewicy Krzysztof Jędrzejczyk. - Szkoła XXI wieku nie potrzebuje religii, potrzebuje przygotowania uczniów do dorosłego życia - dodał.

Przypomniał też, że w Warszawie 32 tysiące uczniów nie ma dostępu do opieki psychologa. W 2020 roku 116 dzieci, z czego 38 z Warszawy popełniło samobójstwo. - Niestety modlitwa nie pomoże na depresję. Gdyby zamiast katechety był w szkole psycholog to liczba dzieci, które popełniły samobójstwo na pewno byłaby mniejsza - dodał.

Plan ministra Czarnka - obowiązkowa religia lub etyka

Wprowadzenia obowiązkowych lekcji religii lub etyki chce minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Minister zapowiedział, że "za dwa lata będziemy już mieli w pierwszych rocznikach w czwartych klasach szkoły podstawowej wybór między religią i etyką". - Nie od tego 1 września, lecz po upływie odpowiedniego czasu, żeby zapewnić odpowiednią kadrę – dodał.

Warszawska Lewica sprzeciwia się obowiązkowemu nauczaniu religii w szkołach. Radna Nowej Lewicy, frakcja Wiosna Agata Diduszko-Zyglewska uważa, że ten plan łamie konstytucję. Radna powołała się na dwa artykuły ustawy zasadniczej. Artykuł 48 mówiący o tym, "że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami i wyznaniem religijnym. Z szacunkiem i uwzględnieniem przekonań dzieci" oraz na artykuł 53, w którym jest napisane, że "w Polsce obowiązuje wolność sumienia i wyznania".

- Zapowiedź obowiązkowej religii w szkołach jest łamaniem właśnie tych dwóch zasad konstytucyjnych i innych ustaw - uważa Zyglewska.

ja

Zobacz także:





Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo