Marian Banaś - murem za nim stoi opozycja. Fot. PAP
Marian Banaś - murem za nim stoi opozycja. Fot. PAP

Banaś w oczekiwaniu na decyzję ws. immunitetu. Oklaskiwała go opozycja

Redakcja Redakcja NIK Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
Marian Banaś opuścił obrady sejmowej komisji regulaminowej, która rozpatruje wniosek o uchylenie immunitetu szefowi NIK. Według urzędnika, dokument jest wadliwy prawnie. Gdy opuszczał posiedzenie, rozległy się oklaski posłów opozycji.

Sejmowa komisja zdecyduje ws. Banasia

Podczas wtorkowego posiedzenia komisji mecenasi prezesa NIK podkreślali, że wniosek o uchylenie immunitetu powinno składać się za pośrednictwem prokuratora generalnego, chyba, że upoważni on do tego w formie zarządzenia swojego zastępcę. W tym przypadku jednak do tego nie doszło. - Sprawa jest jasna - dalsze procedowanie wniosku jest pozbawione nie tylko podstaw prawnych, ale sensu - wskazano. To linia obrony Banasia, który chce wydłużyć czas na decyzję posłów o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. 

Zobacz: 

Tak CBA dopadło Banasia. Szczegóły transakcji szefa NIK

Miażdżący dla Ziobry raport NIK. Marian Banaś wskazuje m.in. na "mechanizmy korupcjogenne"

Przypomnijmy, że CBA i prokuratura zarzucają szefowi NIK m.in. ukrywanie majątku i poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Częściowo sam zainteresowany przyznaje się do padających w przestrzeni publicznej zarzutów, ale tłumaczy się zwykłą pomyłką. 

- Pan prezes Marian Banaś, kierując się szacunkiem do Sejmu jako organu władzy ustawodawczej i do komisji, przybył na to posiedzenie, żeby przedstawić swoją opinię, ale nie czuje się upoważniony do brania udziału w komisji, w czasie której jest procedowany wniosek złożony przez osobę nieuprawnioną- - podkreślił jeden z prawników prezesa NIK.

Pismo w tej sprawie zostało złożone do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która - w opinii strony Banasia - powinna zwrócić wniosek do prokuratora generalnego. 

Opozycja wspiera Banasia 

- W tej sytuacji, w tych okolicznościach chcę powiedzieć, że moja obecność w tej chwili jest nieuzasadniona. Bardzo dziękuję - powiedział prezes NIK Marian Banaś, po czym wstał z miejsca i opuścił posiedzenie komisji w tle oklasków ze strony posłów opozycji - Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. 

Jeśli komisja regulaminowa zaopiniuje wniosek na wtorkowym posiedzeniu, trafi on pod obrady Sejmu prawdopodobnie w środę. Zgodnie z regulaminem parlamentu, uchylenie immunitetu następuje przy większości bezwzględnej - 231 posłów - bez względu na liczbę obecnych na sali plenarnej. KO już zapowiedziała, że zamierza chronić immunitetem "świadka koronnego" rządów PiS, jak Donald Tusk nazwał prezesa NIK. Podobnie zachowa się koło Polska 2050 Szymona Hołowni. 

Jeśli dziś komisja regulaminowa da "zielone światło", to los Banasia będzie w rękach koalicjantów z Porozumienia Jarosława Gowina. 

Oto przegląd twittów posłów przypatrujących się posiedzeniu komisji regulaminowej: 

Nie przegap: 

Nieoficjalnie: projekt noweli tzw. Lex TVN w środę w Sejmie

Cimanouska dołączyła do Grupy Sportowej ORLEN. "Zaraz wróci do rywalizacji"

Śmierć 34-letniego Bartka w Lubinie. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka