Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

„Będzie dużo drożej, rząd uderzy w przedsiębiorców" - prognozuje Warzecha

Redakcja Redakcja Finanse Obserwuj temat Obserwuj notkę 60
Ceny energii drastycznie wzrosną. Będzie drożej, zobaczymy więcej protestów, podczas gdy rząd chce koszty przerzucić na przedsiębiorców. Czekają nas bardzo poważne problemy gospodarcze – mówi Salonowi 24 Łukasz Warzecha, publicysta „Do Rzeczy”.

Trwają protesty lekarzy i pracowników ochrony zdrowia. Wkrótce mogą wybuchnąć protesty służb mundurowych, a znów minister Przemysław Czarnek zapowiada kolejne podwyżki dla nauczycieli. Podobno po to, by uniknąć protestów. Czy one są słuszne, czy może jest to nieodpowiedzialna eskalacja napięcia?

Łukasz Warzecha: Oceniając te protesty, nie należy wrzucać ich do jednego worka. Na przykład ratownicy medyczni zarabiają relatywnie mało w porównaniu do innych grup pracujących w ochronie zdrowia. Z kolei lekarze-rezydenci zarabiają mało z uwagi na wady całego systemu ochrony zdrowia.

Natomiast jeśli mielibyśmy wskazać jakieś elementy wspólne, to protesty społeczne wybuchają wtedy, gdy poszczególne grupy widzą, że strona rządowa boryka się z problemami. A w przypadku obecnego rządu problemy te są widoczne. Koalicja Zjednoczonej Prawicy nie posiada stabilnej większości, ma jedynie większość budowana ad hoc przy kolejnych głosowaniach. I protesty są sporym problemem dla obozu władzy, szczególnie niezadowolenie pracowników ochrony zdrowia.

Przeczytaj też: 

Znów rekordowa inflacja! GUS podaje dane

Dlaczego?

Pamiętamy narrację rządzących na temat medyków, którzy tak doskonale poradzili sobie w czasie pandemii. Pacjenci mogą czasem wyrażać inną opinię na ten temat, widząc przede wszystkim, jak niechętnie niektórzy lekarze wracali z teleporad do normalnego przyjmowania pacjentów.

Ale nie zmienia to faktu, że narracja o ofiarnych lekarzach, świetnie radzących sobie z pandemią - była. Teraz protestujący podnoszą ten argument mówiąc, że skoro oni tak dobrze poradzili sobie z COVID-em, to teraz należą się podwyżki. A problem rządu polega na tym, że narracje tę trudno będzie potraktować lekceważąco, jak to robiono z wcześniejszymi protestami. Zresztą, widać też koncyliacyjne nastawienie ministra Przemysława Czarnka, który raczej będzie chciał nie dopuścić do konfliktu z nauczycielami, na wzór z roku 2018. Natomiast bardzo pamiętać należy o jeszcze jednej rzeczy.

Jakiej?

O ogólnej sytuacji, w której się znajdujemy. Ogólna sytuacja finansów publicznych powiązana jest z systemem wydatków, skonstruowanych przez PiS, a do tego dochodzi powiększająca się presja inflacyjna powiązana z polityką klimatyczną Unii Europejskiej.

Wiemy już, jak powiedział szef Urzędu Regulacji Energetyki, że ceny energetyki wzrosną dwucyfrowo – chodzi oczywiście o wzrost procentowy. Generalnie oznacza to, iż wszystko zdrożeje i to znacznie! Dotknie to wielu grup, także przedsiębiorców.

Możemy mieć sytuację, w której protesty jeszcze będą przybierać na sile. Tymczasem rząd próbuje przerzucić koszty na przedsiębiorców - chodzi o podniesienie płacy minimalnej i stawki godzinowej jednostronnie za pomocą rozporządzenia. Takie projekty przedstawił w Radzie Dialogu Społecznego, jednak skoro nie doszedł do porozumienia z przedsiębiorcami, zostało przyjęte rozporządzenie, które bez zgody przedsiębiorców narzuca im konkretne rozwiązania.

Od podwyżki płacy minimalnej zależy na przykład składka na Zakład Ubezpieczeń Społecznych?

No właśnie. Jednak skutki będą bardzo poważne. To oznacza, że rząd narzuca przedsiębiorcom wyższe stawki. Przedsiębiorcy mogą sobie mówić, że to dla nich bardzo niekorzystne, ale nikt ich nie słucha. Przewiduję, że jesteśmy w przededniu bardzo, ale to bardzo poważnych problemów budżetowych i gospodarczych w Polsce, związanych z polityką klimatyczną. Mówiąc „w przededniu” mam na myśli kilka – kilkanaście miesięcy, może dwa lata.

Przeczytaj też: 

W 2022 prąd będzie więcej kosztować. Naimski: Rosną ceny emisji dwutlenku węgla

Ponad 750 nowych zakażeń! Czwarta fala jest „falą osób niezaszczepionych”.

Dziewięć rzeczy, których nie mówią wam o inflacji


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka