PO złożyła projekt nowelizacji konstytucji po to, by zagwarantować większość 2/3 głosów w Sejmie do podjęcia decyzji o wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Według Donalda Tuska, PiS ma zakusy do Polexitu, dlatego wyszedł z inicjatywą.
	
			
		
	
	
											
- Celem naszego wniosku jest żelazna gwarancja, że Polacy zostaną tak długo w UE, jak będą tego chcieli. Nasza propozycja zmiany konstytucji to gwarancja tego, że nikomu nie przyjdzie do głowy w nocy na polecenie lidera eurosceptycznej partii wyprowadzić Polskę z Unii - tłumaczył Tusk na konferencji prasowej.  
Zobacz: 
Teksty o historii Polski trafiły do ponad 40 redakcji na całym świecie 
Andruszkiewicz w "Jastrzębowski wyciska". "Być może Franek Sterczewski jest liderem PO" 
Łukaszenka do Putina: Gdzie są dzieci?
- To nie jest żadna gra polityczna. To jest bardzo prosty test dla nas wszystkich, nie dla jednej, czy dwóch partii politycznych, czy chcemy zagwarantować przynajmniej to oczywiste minimum - i chodzi o tę żelazną konstytucyjną gwarancję - że o tym, czy jesteśmy w UE, czy nie, zdecydujemy w taki sam sposób, jak decydowaliśmy o wejściu do Unii Europejskiej - powiedział lider Platformy Obywatelskiej. 
- Tu nie ma przestrzeni ani do intrygi, ani do kombinowania. Nie ma żadnego powodu do obaw. Jesteś za - przegłosuj tę poprawkę, jesteś przeciw - powiedz to uczciwie, patrząc Polakom prosto w twarz - tłumaczył Tusk. PO chce, by decyzja o Polexicie zapadała większością 2/3 głosów w Sejmie i w Senacie, a nie zwykłą większością. 
- Zrobimy wszystko, by projekt zmiany konstytucji był w Sejmie procedowany szybko. I wciągu 30 dni Sejm powinien zająć się tym projektem - zadeklarowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. 
- Wszystkie badania pokazują, że większość Polaków chce uczestniczyć w tym procesie, chce żyć we wspólnocie. Jest ich nawet więcej, niż wtedy, kiedy w 2004 roku przystępowaliśmy do Unii - dodała. 
- Zgodnie z rozdziałem 12 konstytucji RP Senat ma do odegrania rolę w tym procesie. I pragnę państwa zapewnić, że jest pewnym symbolem, że ten proces - który trwa, jest rozpisany na wiele dni, zaczyna się w Senacie i jestem przekonany, że zakończy się w Senacie rozwiązaniem, które zwiększy bezpieczeństwo naszej bytności w UE dla wszystkich Polek i Polaków - podkreśliła Kidawa-Błońska. 
GW
									
		
		
			
			
	
	Inne tematy w dziale Polityka