Waldemar Pawlak i Jarosław  Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Waldemar Pawlak i Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka

„Koalicji PSL z PiS nie będzie. Może ktoś chce wywołać smród, który zaszkodzi Pawlakowi”

Redakcja Redakcja PSL Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Może ktoś wiedząc, że Waldemar Pawlak startuje w kongresie PSL postanowił mu zaszkodzić, wypuszczając plotkę o rzekomej koalicji z PiS. Licząc na to, że taki smród obróci się przeciwko byłemu premierowi. Byłoby to zagranie bardzo brzydkie i bardzo nie fair – mówi Salonowi 24 Marek Sawicki, poseł PSL, były minister rolnictwa.

Waldemar Pawlak powraca, ma zostać przewodniczącym Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Marek Sawicki: Jak to wraca? Przecież Waldemar Pawlak nigdy nie stał na czele Rady Naczelnej.

Najnowszy banknot kolekcjonerski NBP: „Lech Kaczyński. Warto być Polakiem”

Był jednak prezesem PSL. Teraz ma powrócić na jedno z kluczowych stanowisk.

W tym sensie tak, choć chcę podkreślić, że Waldemar Pawlak nigdy z partii nie odszedł. A jeśli był ostatnio troszkę mniej aktywny, to wynikało to z jego obowiązków zawodowych. Teraz były premier ma zaangażować się bardziej w życie partii. Jeśli tak się faktycznie stanie to będzie to bardzo dobra wiadomość i dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i dla Polski.

I dla dobra Polski PSL z byłym premierem zbudują koalicję z Prawem i Sprawiedliwością?

Nie widzę możliwości powstania takiej koalicji. Ani sensu rozmawiania o niej. Po pierwsze to PiS zyskuje w najważniejszych dla siebie głosowaniach większość w Sejmie. Więc nie bardzo jest powód, dla którego rządzący mieliby budować koalicję z nami.

Sens zawsze jest. Doraźne sojusze są zazwyczaj kruche. Stabilna koalicja to co innego. Poza tym są doniesienia medialne, iż koalicji takiej chce właśnie Waldemar Pawlak?

Ale PiS nie tylko zapewnia sobie większość, nie tylko zwalczał przez lata PSL, ale i dziś do współpracy specjalnie się nie garnie. Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie konstruktywne projekty Ludowców, choćby najdrobniejsze poprawki PiS odrzuca. A więc partia rządząca nie jest w najmniejszym stopniu zainteresowana jakąkolwiek konstruktywną współpracą z opozycją. Nie widzę więc żadnego powodu, dla którego Waldemar Pawlak miałby chcieć nawiązywać współpracę polską zjednoczoną prawicą. Nie ma tu dla nas żadnego interesu.

Skąd w takim razie te doniesienia o możliwej koalicji?

Może ktoś wiedząc, że Waldemar Pawlak startuje w kongresie PSL postanowił mu zaszkodzić, wypuszczając plotkę o rzekomej koalicji z PiS. Licząc na to, że taki smród obróci się przeciwko byłemu premierowi. Byłoby to zagranie bardzo brzydkie i bardzo nie fair.

W sondażach PiS traci, główne siły opozycyjne nie zyskują. Co to oznacza dla Ludowców?

Zawsze gdy tracą siły skrajne, w tym wypadku socjaliści z PiS i lewicowo-liberalna PO, ugrupowania bardziej umiarkowane, w centrum, zyskują. W tym kontekście dla PSL jest to szansa.

Niemcy budują IV Rzeszę? "Słowa Jarosława Kaczyńskiego oddają myślenie typowe dla PiS"

Burzliwa debata nad projektem dot. aborcji. PiS zarzuciło działaczom pro-life dywersję


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka