Abp Marek Jędraszewski. Fot. Flickr/Archidiecezja Krakowska
Abp Marek Jędraszewski. Fot. Flickr/Archidiecezja Krakowska

Abp Jędraszewski z mocnym przesłaniem w Trzech Króli. Ostro krytykował gender

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 166
Metropolita krakowski w wygłoszonej homilii w święto Trzech Króli zwrócił uwagę na kryzys kulturowy, który objawia się m.in. szerzeniem ideologii gender. - Walczy się dzisiaj z Panem Bogiem - mówił abp Marek Jędraszewski do wiernych, zgromadzonych w Katedrze Wawelskiej.

- Trwa dramat odrzucania z jednej strony, a z drugiej przyjmowania Jezusa Chrystusa. Obecnie przyjmuje on kształt tzw. antropologii nieograniczonej, gdzie człowiek stawia się na miejscu Boga. Uważa, że jest niczym nieograniczony – ani prawami biologii, ani prawami etyki - wskazywał arcybiskup podczas mszy św. podczas święta Objawienia Pańskiego. 

Zobacz: 

Orszak Trzech Króli 2022 w największych miastach w Polsce

Lekarz z Mielca wysłał maila do Hołowni. Śledczy zabrali mu telefon

Minął rok od szturmu na Kapitol. Wciąż wiele znaków zapytania

Gender i atak na rodzinę 

- Z tego wyrasta także ideologia gender, podważająca prawdę o małżeństwie, o rodzinie o godności kobiety i mężczyzny - powiedział hierarcha.  

Abp Jędraszewski stwierdził, że choć mierzymy się z "wielkim atakiem kulturowym na instytucje małżeństwa i rodziny, to święto Trzech Króli, uroczystość Objawienia Pańskiego, przywrócona w 2011 r., od razu stała się świętem rodzinnym w Polsce".

Zdaniem duchownego, dramat odrzucania i przyjmowania nauki Jezusa trwa od najdawniejszych czasów. Trzej mędrcy ze Wschodu, którzy przyszli do Betlejem, reprezentują postawę pogan, którzy ostatecznie uwierzyli w zbawiciela.

- Całe dzieje Kościoła to nieustanne urzeczywistnianie się, w każdym ludzkim pokoleniu, tego dramatu. Chrystus przyszedł, objawił się światu, jest głoszony przez Kościół i są ludzie, którzy odrzucają tę prawdę i z nią niekiedy w sposób bardzo okrutny walczą - powiedział metropolita. 

Święto Trzech Króli

Święto Trzech Króli, czyli Epifania – Objawienia Pańskiego – to jedno z najstarszych i najważniejszych chrześcijańskich świąt, co wybrzmiało w czasie homilii. Ale – jak przytoczył abp Jędraszewski – w 1960 r. "kolejny komunistyczny władca Polski uznał, że jest na tyle silny, że może rozpocząć kolejny etap walki z Kościołem. Doprowadził do tego, że zniesiono w Polsce dwa święta głęboko wpisane w naszą tradycję, będące jednocześnie dniami wolnymi od pracy – Epifanię i uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny" - usłyszeliśmy. 

Jędraszewski podkreślił, że był to krok, który miał osłabić wiarę, ale przecież – jak tłumaczył - jej "całkowite wyrwanie z serc katolickiej Polski jest niemożliwe".

Zniesienie święta Trzech Króli i Wniebowzięcia NMP w czasach głębokiego PRL-u – mówił metropolita –wpisywało się w "naukową wizję czysto materialistycznego świata" i umocnić "materialistyczny dogmat marksistowski o tym, że człowiek po śmierci całkowicie ginie i nie ma żadnej możliwości życia wiecznego".

- Polska katolicka przeżywała swoją wielką nowennę przygotowań do milenium chrztu Polski. I historia pokazała, jak słabe i daremne były to usiłowania - wspomniał metropolita krakowski. Dodał też, że po upadku komunizmu kraj zaczął upominać się o te dwa święta.

6 stycznia 2011 r. święto Trzech Króli, uroczystość Objawienia Pańskiego, pierwszy raz od 1960 r. przyjęło swój tradycyjny charakter, a co istotne, "jest dniem wolnym od pracy, dniem świętym dla wszystkich" - powiedział Jędraszewski. Zdaniem hierarchy, święto Trzech Króli ma bardzo radosny wymiar, a w mszach uczestniczą całe rodziny.   

Czytaj: 

Lockdown totalny? Minister zdrowia Adam Niedzielski zabrał głos

Niektórzy medycy chorzy na Covid-19 będą mogli dalej pracować

Walka z Panem Bogiem

- Walczy się dzisiaj z Panem Bogiem, w jego miejsce stawiając człowieka. Odrzucając Pana Boga odrzuca się prawdę o Trójcy Świętej, w konsekwencji także o kobiecie mężczyźnie, małżeństwie, rodzinie. Tak to dzisiaj jest. Taka to treść współczesnego zmagania o Boga i o człowieka - powiedział abp Jędraszewski pod koniec homilii. 

W opinii duchownego "w takim kontekście historycznym", tym bardziej trzeba dziękować Bogu za "to otwarcie się polskiego narodu po raz kolejny na chrześcijańską prawdę o małżeństwie i o rodzinie".

Arcybiskup Jędraszewski dodał, w osobach trzech mędrców ze Wschodu świat poznał Boga, a teraz wyrazem poznawania Boga w archidiecezji krakowskiej jest peregrynacja ikony świętej rodziny, która odwiedzi wszystkie dekanaty. Po mszy w Krakowie wyruszył tradycyjny Orszak Trzech Króli, podobnie jak w innych miastach. 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo