Baner z wizerunkiem mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na wieżowcu Olsztyńskich Zakładów Graficznych. Fot.  PAP/Tomasz Waszczuk
Baner z wizerunkiem mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na wieżowcu Olsztyńskich Zakładów Graficznych. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Awantura o Łupaszkę w Sejmie. Historyk: Efekt komunistycznej, perfidnej propagandy

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 133
W kręgach tych albo powielane są nieprawdziwe informacje o zbrodniach Łupaszki, albo w najlepszym razie określany on jest jako postać „kontrowersyjna”. Zachowanie posłów Lewicy w Sejmie jest tego kolejnym przykładem. Wtóruje im w tym część polityków Koalicji Obywatelskiej, to efekt michnikowszczyzny. Środowiska liberalne od lat nie darzyły i nie darzą szacunkiem polskiego munduru, polskich żołnierzy – mówi Salonowi24 Tadeusz M. Płużański, historyk i publicysta, redaktor naczelny miesięcznika „Nasza Historia”.

Sejm uczcił majora Zygmunta Szendzielorza „Łupaszkę”. Posłowie lewicy ostro protestowali, a posłowie Koalicji Obywatelskiej opuścili salę. Jak ocenia Pan to, co się stało?

Tadeusz M. Płużański: Zachowanie polityków głównie lewicy, ale też Koalicji Obywatelskiej pokazuje wyraźnie, że dla tego środowiska liczy się tradycja nie żadnej nowej lewicy, ale lewicy komunistycznej, zbrodniczej. Stąd obrażanie polskich bohaterów, którzy stanęli do walki z komunistycznym okupantem.

Przeczytaj też:

Sejm uczcił pamięć "Łupaszki". Posłowie opozycji wyszli z sali

No tak, ale tu jest jeden podstawowy argument – Łupaszka miał dowodzić oddziałem, który dokonał zbrodni w Dubinkach, gdzie zginęli cywile. Zdaniem krytyków był zbrodniarzem wojennym?

To wyjątkowo perfidne oskarżenie, typowe dla stalinowskiej propagandy. Łupaszka i jego żołnierze walczyli ze wszystkimi okupantami, którzy w danym momencie byli na terenie Polski. Czy to na Wileńszczyźnie, czy Białostocczyźnie czy potem na Pomorzu, Łupaszka walczył z okupantem niemieckim, litewskimi kolaborantami, sowieckimi okupantami. Za swą działalność zapłacił – stalinowskie władze wydały na niego aż osiemnaście wyroków śmierci.

W czasie wojny cywile jednak ginęli, tu także mamy do czynienia z sytuacją, gdzie V Brygada Wileńska AK jest oskarżona za akcje jeszcze z czasów wojny z Niemcami. Zadawałoby to też kłam twierdzeniu o przeciwstawianiu Żołnierzy Wyklętych Armii Krajowej?

No właśnie, akurat wybranie okresu walki z okupantem niemieckim jest interesujące. Bo z jednej strony mamy zarzucanie Łupaszce zbrodni wojennej, z drugiej strony mówi się o rzekomej kolaboracji legendarnego dowódcy z Niemcami. To celowy zabieg stalinowskiej propagandy. Miał on na celu zdyskredytowanie i Armii Krajowej, i całej walki antykomunistycznego Podziemia.

Te brednie powielane są przez sympatyków lewicy, co gorsza – nie tylko tej skrajnej i postkomunistycznej. Także tej niby bardziej nowoczesnej, umiarkowanej. W kręgach tych albo powielane są nieprawdziwe informacje o zbrodniach Łupaszki, albo w najlepszym razie Łupaszka określany jest jako postać „kontrowersyjna”.

Zachowanie posłów Lewicy w Sejmie jest tego kolejnym przykładem. Wtóruje im w tym część polityków Koalicji Obywatelskiej, w tym przypadku to efekt michnikowszczyzny. Środowiska liberalne od lat nie darzyły i nie darzą szacunkiem polskiego munduru, polskich żołnierzy.

Przeczytaj też:

Włosi to ogłosili jako pierwsi w Europie. Kończą z pandemią, ale podają ważny powód

Rośnie liczba samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Nawet 7-latki odbierają sobie życie

Aż 2/3 emerytów nie chce powrotu Tuska do władzy


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka