PAP/Paweł Supernak
PAP/Paweł Supernak

Wspaniałe uroczystości z okazji 80. rocznicy powstania AK. Piękne przemówienia

Redakcja Redakcja Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
W niedzielę na Placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę powstania Armii Krajowej. Odpowiedzi na pytanie, czy przetrwa Polska jako niepodległy byt, udzielicie wy - młodzi. Wszystko zależy od waszej determinacji i przekonania, że warto podjąć trud w służbie dla ojczyzny - powiedział przewodniczący Rady ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Bogusław Nizieński.

14 lutego 1942 r. z rozkazu Naczelnego Wodza generała Władysława Sikorskiego, istniejący dotychczas Związek Walki Zbrojnej (ZWZ) - zbrojne struktury Polskiego Państwa Podziemnego, został przemianowany na Armię Krajową (AK).

80. rocznica powstania Armii Krajowej na placu Piłsudskiego w Warszawie

Nizieński odczytał tekst przesłania żołnierzy AK do młodego pokolenia Polaków. Jak przypomniał, od chwili gdy Naczelny Wódz podpisał rozkaz o przemianowaniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową minęło 80 lat.

"Dziś pozostała nas garstka spoglądających na rzeczywistość z wyżyn sędziwego wieku, dumnych z dokonań ale też zatroskanych o przyszłość naszych dzieci, wnuków i prawnuków" - podkreślił.

Zaznaczył, że o formację jego pokolenia zadbali rodzice, nauczyciele i instruktorzy harcerscy. "Dobrze nas przygotowali do zadań, które podjęliśmy w czasie wojny. Przysięgaliśmy wiernie i nieugięcie stać na straży honoru Polski i nic się w tym względzie nie zmieniło" - stwierdził.

Zobacz: Czy istnieje wypalenie zawodowe wśród polityków? - ujawnia Zbigniew Girzyński

Przypomniał rozkaz gen. Leopolda Okulickiego rozwiązujący AK, który nakazywał prowadzenie dalszej działalności w duchu pełnej niepodległości państwa polskiego i ochrony ludności polskiej przed zagładą. "Wyznaczył nam rolę przewodników narodu. Główne cele zostały osiągnięte. Polska odzyskała suwerenność a Polacy przetrwali jako naród. Ciągle jeszcze poczuwamy się do obowiązku duchowego przewodniczenia naszemu narodowi. Staramy się wypełnić ten nakaz, czując moralne wsparcie ze strony ludzi, którzy na co dzień okazują nam szacunek" - mówił Nizieński.

Zdaniem przewodniczącego Rady ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych "żyjemy w niespokojnych czasach". "Pandemia zabrała wielu drogich nam ludzi. Nad wschodnią granicą zbierają się ciemne chmury i kwestionowane jest prawo narodów europejskich do suwerenności. Z niepokojem pytamy, czy przetrwa Polska jako niepodległy byt? Czy uda się zapewnić trwałe bezpieczeństwo naszym obywatelom i ustrzec granice przed zewnętrznym zagrożeniem? Odpowiedzi udzielicie wy, młodzi. Wszystko zależy od was - od waszej determinacji i przekonania, że warto podjąć trud w służbie dla ojczyzny. Prosimy was o to, byście jej dobrze służyli, byśmy mogli odejść z poczuciem, że pozostawiamy kraj w dobrych rękach" - zaapelował.

Prezydent: składamy hołd pamięci żołnierzy Polski Podziemnej

Podczas uroczystości odczytano także list prezydenta Andrzeja Dudy. Wygłosiła go szefowa KPRP Grażyna Ignaczak-Bandych.

"Składamy dzisiaj hołd pamięci żołnierzy Polski Podziemnej, pochylamy głowy na znak szacunku dla ich czynów, ofiar i zwycięstwa".

Prezydent w liście zaznaczył, że to właśnie żołnierzom Armii Krajowej zawdzięczamy zachowanie tożsamości naszej wspólnoty i ocalenie etosu patriotycznego w czasach najtrudniejszej próby, kiedy nasz naród był śmiertelnie zagrożony przez dwa wrogie totalitarne imperia.

Jak podkreślił w liście Prezydent Andrzej Duda, testament Polski walczącej stał się inspiracją, natchnieniem i zobowiązaniem dla następnych pokoleń, które już w warunkach pokoju, ale zarazem komunistycznego zniewolenia, nadal dążyły do odzyskania pełnej niepodległości.

"Dziś my, obywatele Polski w wolnej i demokratycznej poprzez swoją działalność publiczną pracę zawodową i społeczną umacniamy suwerenność i bezpieczeństwo naszego państwa. Pragniemy iść dalej w przyszłość wierni pamięci i wartościom, które przekazali nam weterani Armii Krajowej" - napisał w liście Prezydent.

Prezydent, na zakończenie listu, podziękował za uczczenie rocznicy i za symboliczne podkreślenie woli kontynuacji, a nade wszystko za codzienny wysiłek urzeczywistniania idei, którymi kierowali się żołnierze Armii Krajowej.

"Życzę Polsce i nam, wszystkim Polakom, aby etos i tradycje Armii Krajowej trwały w kolejnych pokoleniach naszych rodaków" - napisał w liście.

Błaszczak: Armia Krajowa była siłą zbudowaną na woli walki o wolną Polskę

Swoją przemowę wygłosił także minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. "Spotykamy się dziś, w tym szczególnym miejscu, przy Grobie Nieznanego Żołnierza, żeby oddać cześć żołnierzom Armii Krajowej. Żeby oddać cześć bohaterom, którzy poświęcili swoje życie dla wolnej Polski" - mówił szef MON.

Przypomniał jednocześnie jak powstała Armia Krajowa i wskazywał, że była to armia, która stanowiła wojskowe ramię Polskiego Państwa Podziemnego. "To była armia, której zadaniem była walka o wolną Polskę, walka z niemieckim okupantem" - mówił.

Jak dodał, to zadanie zostało spełnione, "o tyle, o ile mogło być spełnione w tamtych czasach".

"Ale można powiedzieć wprost, że gdyby nie postawa żołnierzy Armii Krajowej nie byłoby później +Solidarności+, a gdyby nie było +Solidarności+, nie byłoby dziś wolnej Polski. A więc to przesłanie, ta postawa stanowiła fundament, na którym zbudowana została dzisiejsza wolna Polska" - stwierdził Błaszczak.

Szef MON powiedział ponadto, że postawa żołnierzy AK stanowi wzór dla dzisiejszych żołnierzy Wojska Polskiego.

Błaszczak wskazywał, że Armia Krajowa była dużą siłą zbudowaną na woli walki o wolną Polskę. "Siła zbudowana na postawie ludzi, którzy zostali wychowani w umiłowaniu do ojczyzny. To jest bardzo wielka wartość, to jest bardzo ważna wartość" - ocenił.

"Dlatego jesteśmy wdzięczni za taką właśnie postawę, wdzięczni za poświęcenie. Jesteśmy wdzięczni za to wszystko, co związane jest z etosem żołnierzy Armii Krajowej" - mówił Błaszczak.

Kasprzyk: żołnierze Armii Krajowej dali przykład bezgranicznej miłości do narodu i państwa

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypomniał podczas uroczystości, że Polska była pierwszym krajem, który stawił czoła dwom totalitaryzmom - niemieckiemu i sowieckiemu.

"Od pierwszego dnia wojny aż po dzień ostatni walczyliśmy o to, co jest najcenniejsze w życiu ludzi, narodów i państw - o niepodległość. Od pierwszego dnia wojny na wszystkich frontach walczyliśmy za naszą i waszą wolność" - mówił Kasprzyk. "Polska dała wielką daninę krwi, aby Europa i świat były wolne od totalitaryzmów" - dodał.

Armia Krajowa, która powstała w lutym 1942 roku z przekształcenia Związku Walki Zbrojnej była, jak mówił, "największą podziemną armią w dziejach nie tylko II wojny światowej, ale w dziejach ludzkości".

"Żołnierze Armii Krajowej pokazali, że cenią wolność ponad wszystko, ponad własne zdrowie, a nawet ponad własne życie. Żołnierze Armii Krajowej dali przykład bezgranicznej miłości do wspólnoty, jaką jest naród, jaką jest państwo" - podkreślał szef Urzędu.

Dodał, że "gdy brunatnego okupanta zastąpił okupant czerwony, zgodnie z rozkazem gen. Leopolda Okulickiego każdy żołnierz Armii Krajowej stał się dla siebie dowódcą, ale też przewodnikiem narodu w drodze do pełnej wolności".

"Wielu zginęło w komunistycznych kazamatach, wielu prowadziło walkę z bronią w ręku aż po późne lata 50. Wielu żołnierzy Armii Krajowej włączyło się w tworzenie nurtu niepodległościowego, jak płk. (Kazimierz) Pluta-Czachowski, ale wielu również włączyło się bardzo mocno i silnie w tworzenie wielkiego ruchu +Solidarności+, który przyniósł Polsce wolność. Mam tu na myśli choćby generała Antoniego Hedę +Szarego+, którego rocznicę śmierci w dniu jutrzejszym będziemy obchodzić" - przypominał Kasprzyk.

"Dzisiaj pragniemy podziękować tamtemu pokoleniu, wam żołnierze Armii Krajowej, za wolną Polskę" - zaznaczył szef Urzędu. "Tak jak od was otrzymaliśmy dar niepodległości, tak możemy wam ślubować w tym miejscu, na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, że sztandar niepodległości przekażemy nieskalany następnym pokoleniom, naszym dzieciom, naszym wnukom, aby Najjaśniejsza Rzeczypospolita trwała wiecznie" - powiedział Kasprzyk.


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura