źródło: PAP
źródło: PAP

Zgoda Niemiec i USA: Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony

Redakcja Redakcja Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Po konsultacjach z Niemcami zdecydowaliśmy, że gazociąg Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony — ogłosił we wtorek wysoki rangą przedstawiciel administracji USA. Dodał też, że w przypadku dalszej agresji Rosji na Ukrainę, żadna rosyjska instytucja finansowa nie będzie bezpieczna. Poinformował także, że Rosja może zostać odcięta od systemu SWIFT.

— Po nocnych konsultacjach z Niemcami uzgodniliśmy, że rosyjski gazociąg Nord Stream 2 nie rozpocznie pracy. To warta 11 miliardów dolarów inwestycja (...) która teraz pójdzie na marne i poświęca projekt, który byłby dojną krową dla rosyjskiego budżetu — oznamił przedstawiciel administracji USA podczas briefingu prasowego. We wtorek wstrzymanie certyfikacji gazociągu ogłosił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Ze słów przedstawiciela Białego Domu wynika, że decyzja oznacza definitywny koniec projektu.

Podkreślił przy tym, że decyzja ta nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen energii, który spowodowany jest obawami o wstrzymanie dostaw surowców z Rosji w razie inwazji. Zapowiedział, że wkrótce USA i ich partnerzy ogłoszą nowe działania mające na celu uspokojenie rynków i zapewnienie stabilności dostaw energii.

Zobacz też:

Aresztowany rzucił się na psycholog z nożyczkami. Dramat w zakładzie karnym w Rzeszowie

Na czarnej liście UE minister obrony Rosji, rzeczniczka MSZ i szefowa prokremlowskiej TV

Rosyjskie instytucje finansowe w niebezpieczeństwie

Dodał, że choć pierwsza transza sankcji ze strony USA objęła tylko dwa rosyjskie banki, to w przypadku dalszej inwazji na Ukrainę żadna rosyjska instytucja finansowa nie będzie bezpieczna. Nie jest także wykluczone odłączenie Rosji od globalnego systemu komunikacji bankowej SWIFT. Zapowiedział, że w kolejnym rzucie przedmiotem sankcji mogą być dwie największe instytucje, Sbierbank i WTB, posiadające ponad połowę wszystkich aktywów.

Przedstawiciel władz wyjaśnił, że wtorkowe restrykcje obejmą banki o łącznych zasobach wynoszących 85 miliardów dolarów: piątą największą instytucję finansową, państwowy Wnieszekonombank (WEB), nazwany przez urzędnika "skarbonką Kremla", oraz Promswiazbank (PSB), finansujący działalność rosyjskiego wojska.

Władimir Putin z obniżoną zdolnością do wywierania presji

Wypowiadając się na temat wprowadzonego we wtorek zakazu obrotu rosyjskimi obligacjami państwowymi na rynkach zachodnich, przedstawiciel Białego Domu stwierdził, że dla Rosji będzie to oznaczać "wyższe koszty pożyczania, mniejszą zdolność inwestowania, niższy wzrost gospodarczy i mniejsze zdolności produkcyjne, a także całkowite obniżenie zdolności Władimira Putina do wywierania presji na arenie międzynarodowej".

— Jak widzimy, te koszty są dotkliwe — powiedział.

Zaznaczył, że USA powstrzymały się na ten moment od nałożenia najbardziej surowych sankcji, w tym kontroli eksportu kluczowych technologii, by wciąż móc zniechęcić Rosję do większej inwazji.

Przedstawiciel administracji oznajmił też, że wśród osób objętych "pełnymi" sankcjami personalnymi jest m.in. szef FSB Aleksandr Bortnikow oraz jego syn Siergiej, były premier i szef Rosatomu Siergiej Kirijenko wraz z synem Władimirem, a także szef Promswiazbanku Piotr Fradkow. Oficjel stwierdził, że choć na liście nie ma samego Putina, to "wszystkie opcje pozostają na stole".


RB


Czytaj dalej:

W kogo uderzą amerykańskie sankcje wobec Rosji? „Książeczka czekowa Putina”

Premier Morawiecki o konsolidacji Zachodu wobec Rosji. "To był bardzo ważny dzień"

Rosyjska awantura na Ukrainie. Biden ogłosił sankcje. USA wzmocni kraje bałtyckie

PiS traci senatora. Wykluczono go z klubu zdecydowaną większością głosów

Putin podpala Europę. A my pytamy psychiatrę, co oznaczają nerwowe gesty prezydenta Rosji

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka