źródło: PAP
źródło: PAP

Niemieckie media pod wrażeniem działań Polski. Opinia o Kaczyńskim może zadziwić

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 150
— Postawa Polski w kryzysie migracyjnym wywołanym atakiem Rosji na Ukrainę może być dla Niemców okazją do skorygowania opinii o Jarosławie Kaczyńskim i skończenia z besztaniem Warszawy — czytamy w "Die Welt".

Polacy mają format

Dirk Schuemer z "Die Welt" wspomniał w swoim artykule m. in. podróż do Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa. Według niego to odpowiedni moment na "zrewidowanie" opinii o polskim wicepremierze.

— Cóż to był za tydzień: Karl Lauterbach, niemiecki minister zdrowia, ponownie walczy z wirusem, w Berlinie znów przestała działać administracja, tymczasem Polacy pokazali, że mają format. Pociągiem do Kijowa pojechał nota bene także Jarosław Kaczyński - człowiek często w Europie karcony. Czy nie nadszedł czas na zrewidowanie niektórych opinii? —  pisze Schuemer w weekendowym wydaniu "Die Welt".

Zobacz też:

Napływ uchodźców

— Przemyśl, duma armii austriackiej w I wojnie światowej, stał się najważniejszym adresem dla ukraińskich uchodźców. Miasto jest pełne polskich wolontariuszy, którzy rozdzielają pomoc. Granica wschodnia jest dla Ukrainy codzienną transfuzją krwi — podkreśla Schuemer. Zdaniem publicysty Niemcy mogliby zrobić dużo więcej w celu pomocy Ukrainie, ale nie chcą.

Doceniona podróż do Kijowa

Schuemer wyraził podziw dla odważnej decyzji o podróży do Kijowa delegacji z Polski, Czech i Słowenii. Według niego była ona "nie tylko aktem politycznej odwagi".

— Wysoko postawieni działacze nie zadowolili się studiowaniem map zza biurek. Pełny szacunek! Na zdjęciach prasowych widać też 72-letniego Jarosława Kaczyńskiego, z uszczypliwymi komentarzami, że jest z powodu restrykcyjnej polityki migracyjnej osobą kontrowersyjną — oznajmił Schuemer w "Die Welt".

— Można myśleć, co się tylko chce, o podejściu Kaczyńskiego do UE, gejów czy opozycji politycznej, ale obecnie Polska, także pod egidą Kaczyńskiego wykonuje główną pracę przy przyjęciu, zakwaterowaniu i zaopatrzeniu milionów uchodźców wojennych — czytamy.

Zaznaczono, że w Niemczech administracja i policja graniczna ciężko poradziły sobie raptem z kilkudziesięcioma tysiącami uchodźców.

Szacunek do Polski

W artykule publicysta podkreślił, że delegacja do Kijowa odbyła się w samym środku walk. 

Schuemer zaznaczył, że wojna w Ukrainie "byłaby być może dobrą okazją do zakończenia karcenia Polski, co stało się już modą". , Jego zdaniem Polacy "tak jak w 1939 czy też w 1980/1981 znów nadstawiają własne głowy za wolność nas wszystkich i za godność Europy, a tym samym ponoszą większe ofiary niż Niemcy". 

— W Pradze i Budapeszcie, tak jak w Warszawie, dobrze wiedzą, jak to jest, gdy ulicami toczą się sowieckie czołgi — dodano.


RB


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka