źródło: PAP
źródło: PAP

Prezydent po naradzie rządu. "Potrzebna nowa koncepcja NATO"

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
— Trzeba zmodyfikować koncepcję strategiczną Sojuszu Północnoatlantyckiego na najbliższe lata, uwzględniając to, co dzieje się na Ukrainie i Białorusi, tę kwestię chciałbym poruszyć na czwartkowym szczycie NATO — oznajmił w środę prezydent Andrzej Duda po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Narada w BBN

W środę odbyło się kolejna narada prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami rządu. Na czwartek zaplanowano nadzwyczajny szczyt NATO w Brukseli dotyczący wojny w Ukrainie, zaś w piątek do Polski przybędzie prezydent USA Joe Biden.

Po naradzie prezydent przypomniał, że tego typu spotkania odbywają się cyklicznie od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. Zaznaczył, że podczas środowej narady poruszono dwa tematy: sytuację na Ukrainie oraz wizytę prezydenta USA.

Zobacz też:

Duda o nowej koncepcji NATO na najbliższe lata

Prezydent przedyskutował kwestie, które chciałby poruszyć podczas szczytu NATO.

— Przede wszystkim to, że trzeba zmodyfikować koncepcję strategiczną Sojuszu na najbliższe lata, uwzględniając to, co stało się i to co dzieje się w tej chwili na Ukrainie, co dzieje się na Białorusi. Zmianę de facto architektury bezpieczeństwa w naszej części Europy — mówił Duda.

Podkreślił, że we wtorek rozmawiał on z prezydentami Rumunii i Bułgarii, zaś w środę z przywódcą Słowenii. Oznajmił, że w czwartek zaś odbędzie on spotkanie z prezydentami państw bałtyckich.

— W naszym przekonaniu wymaga to całkowicie nowego podejścia, nowego charakteru obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO, to powinna być stała wysunięta obecność obronna. Już nie Enhanced Forward Presence, ale to powinna być Defence Forward Presence — oznajmił prezydent. Jak dodał, będzie to jeden z najważniejszych postulatów na szczycie.

Prezydent o szczycie NATO w Paryżu w 1997 roku

Duda przypomniał o podpisanym z Rosją podczas szczytu NATO w Paryżu 1997 roku "Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa", w którym obie strony oświadczyły, że nie uważają się za przeciwników i zobowiązały się do współpracy i budowy trwałego pokoju na obszarze euroatlantyckim.

Prezydent zaznaczył, że Rosja poprzez swoje działania jednoznacznie ukazała, że rozwiązuje ten akt.

— Uważam, że NATO powinno jasno i wyraźnie powiedzieć to samo: nie ma tego aktu. Przekreślić raz na zawsze ten fikcyjny, z winy Rosji, dokument — powiedział Duda.

"Rosja pokazała, że jest agresorem"

— Niestety Rosja pokazała, że jest agresorem, pokazała że nie przestrzega prawa międzynarodowego w żadnym zakresie, żadnych norm - zarówno prawa międzynarodowego, w sensie szacunku dla ustanowionych w Europie i na świecie granic międzypaństwowych, co złamała już kilkakrotnie. Łamie to od dawna, od 2008 roku, kiedy napadła na Gruzję, potem w 2014 roku - Ukraina, dziś znów agresja na Ukrainę. Ale w tej chwili pokazuje, że nie przestrzega nawet praw wojny ustanowionych konwencjami międzynarodowymi, atakując ludność cywilną i zabijając niewinnych ludzi na Ukrainie — podkreślił prezydent.

— O tym będziemy dyskutowali podczas szczytu NATO, bo trzeba dyskutować o środkach, które możemy jeszcze podjąć jako Sojusz Północnoatlantycki wobec Rosji, o kwestii polityki militarnej, sankcyjnej — podsumował

Zapowiedział, że jeszcze w środę będzie uczestniczył w naradzie m.in. z ambasadorem RP przy NATO Tomaszem Szatkowskim.


RB


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka