Były rosyjski premier, Michaił Kasjanow ocenił, że Putin będzie przy władzy jeszcze maksymalnie 2 lata. Według niego prezydent Rosji jest mocno zaskoczony reakcją NATO.
Michaił Kasjanow przyznał w rozmowie z Mattem Freią w stacji LBC, że Władimir Putin, atakując Ukrainę, pokazał swoje prawdziwe oblicze - swoje prawdiwe "ja", które ukształtowało się jeszcze w czasach, kiedy był agentem KGB.
Agenci tajnych służb nie powinni rządzić państwem
Były premier Michaił Kasjanow został odwołany w 2004 r. z całym gabinetem na kilka dni przed wyborami prezydenckimi. W rozmowie z brytyjskim kanałem podkreślił, że działania Putina jasno pokazują, że agenci tajnych służb nigdy nie powinni stawać się prezydentami i w przyszłości powinno się robić wszytko, by zapobiec takim elekcjom.
Zdaniem Kasjanowa NATO powinno bardziej zdecydowanie zareagować na toczącą się na Ukrainie wojnie i ogłosić strefę zakazu lotów nad Ukrainą, co zaskoczyłoby Putina, który uważał, że Zachód potraktuje inwazję na Ukrainę tak samo, jak aneksję Krymu.
Putin może być wściekły
Kasjanow przyznał również, że wściekłość Putina może coraz bardziej narastać, ponieważ operacje, które sobie zaplanował, nie zostały przeprowadzone tak, jak sobie tego życzył.
Kasjanow został również zapytany o to, czy to możliwe, by Rosjanie odwrócili się od Putina i zaczęli buntować.
— Nie w krótkim czasie, ale na dłuższą metę tak. Zobaczą rzeczywiste przyczyny i rzeczywiste źródła problemów, które mają. To będą dziesięciolecia płacenia za to, co Putin zrobił dla kraju — tłumaczył w rozmowie z radiem.
Ma jeszcze najwyżej dwa lata
Kasjanow, biorąc pod uwagę zaangażowanie Ukrainy w bronę kraju, ocenił również, że Putin ma przed sobą jeszcze maksymalnie dwa lata sprawowania władzy.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka