fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Premier o zamieszaniu z KPO: KE w końcu zaczęła rozumieć, jaka jest rzeczywistość

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 46
- Jest spora szansa, by w najbliższych tygodniach doprowadzić do porozumienia z Komisją Europejską ws. środków z KPO - podkreślił w premier Mateusz Morawiecki. Dziś wizytę w Warszawie składa przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Morawiecki skomentował słowa Tuska

Lider PO Donald Tusk mówił w sobotę, że celem wizyty szefowej KE miało być ogłoszenie wspólne z polskim rządem odblokowanie środków z unijnego Funduszu Odbudowy, ale rząd "zmarnował okazję, by domknąć sprawę KPO".

W tym kontekście premier Mateusz Morawiecki został zapytany podczas wizyty w Ożarowie Mazowieckim, czy rząd postawił jakieś nowe warunki, które spowodowały, że - wbrew oczekiwaniom - w sobotę nie zostanie ogłoszone odblokowanie unijnych środków dla Polski.

Premier zaznaczył, że "już od kilku miesięcy niektórzy próbują narzucać taką narrację, że już jest bardzo blisko" porozumieniu. - Ten, kto tak robi służy przede wszystkim interesom Komisji Europejskiej, bo próbuje nam narzucić swoje zdanie i wymusić pewnego rodzaju porozumienie, do którego my nie jesteśmy jeszcze gotowi - podkreślił.

Prezydencki projekt ustawy sądowej rozwiąże problem?

- My przedstawiliśmy nasze warunki brzegowe. Wiem, że Komisja Europejska się intensywnie nad nimi teraz zastanawia i sądzę, że w najbliższych tygodniach jest spora szansa, aby doprowadzić do porozumienia - zapowiedział szef rządu. Zapewnił także, że jest "dobrej myśli", bo widzi, że Komisja Europejska bardzo dużo zrozumiała, "jaka jest faktycznie rzeczywistość w Polsce".

Czytaj: Premier podał termin, kiedy KE przyjmie KPO. Rząd zaproponował kompromis

Premier podziękował również prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który - jak mówił - "opracował kompleksowy projekt zmian w wymiarze sprawiedliwości". Jak mówił, projekt prezydenta z jednej strony odpowiada tym zmianom, które i tak wcześniej planował rząd. - A z drugiej strony adresuje niektóre niepokoje, które zostały sformułowane w Brukseli - dodał. - A więc mamy dwa w jednym i dzięki temu jestem optymistą, co do tego, że za niedługi czas uda nam się zrealizować to porozumienie - podkreślił.

Albo Izba Dyscyplinarna SN, albo środki z KPO

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować Krajowe Plany Odbudowy, aby otrzymać pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE w ubiegłym roku, jednak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Latem ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej SN zapowiadał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński, także premier Mateusz Morawiecki mówił, że ta izba zostanie zlikwidowana.

W środę komisja sprawiedliwości i praw człowieka rozpoczęła prace nad dwoma projektami dotyczącymi zmian w SN, autorstwa prezydenta i posłów PiS. Zdecydowano, że projektem bazowym będzie propozycja prezydenta Andrzeja Dudy. Komisja ma wznowić prace po świętach wielkanocnych, a według wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego projekt trafi na obrady plenarne na kolejnym posiedzeniu Sejmu, 27-28 kwietnia.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka