Boeing P-8 Poseidon. Fot. Wikipedia
Boeing P-8 Poseidon. Fot. Wikipedia

Amerykanie pomogli Ukrainie uderzyć w okręt "Moskwa"? Wszystko za sprawą tego samolotu

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 59
Według dziennikarzy "The Times", Boeing P8 Poseidon wojska USA długo patrolował Morze Czarne w dniu, w którym rakiety Neptun trafiły w okręt wojenny "Moskwa". Informacje wywiadowcze od Amerykanów prawdopodobnie przyczyniły się do precyzyjnego namierzenia dumy rosyjskiej floty.

Nie wiadomo, ilu marynarzy poszło na dno wraz z "Moskwą", wraz ze sprzętem wojskowym. Niewykluczone, że były to setki Rosjan, którzy według narracji władz oficjalnie do dzisiaj są traktowani jako "zaginieni". Okazuje się, że w chwili katastrofy krążownika, Boeing P-8 Poseidon znajdował się ok. 100 mil od "Moskwy". 

Jak informuje "The Times", okręt wojenny rosyjskiego agresora znajdował się w zasięgu radaru amerykańskiego samolotu. Szpiegowski Boeing wyruszył 13 kwietnia w trasę do Rumunii z bazy Marynarki Wojennego USA na Sycylii. Nad Morzem Śródziemnym FlightRadar wyłapał go ok. godziny 13:32 czasu kijowskiego. Przeleciał nad Bałkanami, a następnie unosił się nad Rumunią. Z dostępnych danych wynika, że Poseidon krążył nad miasteczkiem Casimcea o 18:23, wcześniej będąc nieuchwytnym dla lotniczej aplikacji przez blisko 3 godziny. 

P8 kolejny raz wypadł z radaru na 19 minut i można go było zlokalizować nad Abrud na południu Rumunii dokładnie o godz. 19.24. Stamtąd amerykański samolot wyruszył w trasę powrotną do bazy na Sycylii. Poseidon skanował teren na Morzu Czarnym aż do wybrzeży Odessy. Niedaleko tego miasta znajdował się krążownik "Moskwa" w chwili ukraińskiego ataku.

"The Times" przypomina, że jako pierwszy o pożarze na pokładzie okrętu Rosjan poinformował wolontariusz na Facebooku. Mężczyzna był związany z wojskiem. Doniesienie pojawiło się ok. godziny 20:42. Po blisko dwóch godzinach sensacyjną wieść potwierdziły władze Odessy. Boeing P-8 Poseidon z dużą dozą prawdopodobieństwa był pomocny w zadaniu ciosu rosyjskiej flocie na Morzu Czarnym. Co ciekawe, dziennikarze dodali, że załoga samolotu wyłącza transpondery, gdy maszyna pojawia się w rejonach ogarniętych konfliktem. 

- W ramach naszego wsparcia dla wschodniej flanki NATO, prowadzimy ograniczone patrole powietrzne u wybrzeży Rumunii. Nie będziemy jednak mówić o szczegółach spraw operacyjnych - powiedział w rozmowie z "The Times" wysoki urzędnik Departamentu Obrony USA. 

Boeing P-8 Poseidon to morski samolot bazowania lądowego, przeznaczony do wielu zadań: rozpoznania, poszukiwania i ratownictwa. To wielka maszyna wykorzystywana do walki z marynarką wojenną wroga - w tym okrętów podwodnych. 

Czytaj też: 

Oto kolejny cel Putina. Na Ukrainie się nie zatrzyma, Rosja już grozi inwazją

Kamerun ramię w ramię z Moskwą. Kraje zawarły porozumienie wojskowe

Dziwisz osądzony przez Watykan. Wydano oświadczenie w sprawie jego działań



GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka