Przemysław Piast opublikował swój tekst w tygodniku "Myśl Polska". Były działacz Młodzieży Wszechpolskiej uważa, że wielkanocne przemówienie Morawieckiego, w którym mówił o wysokiej inflacji, a za winnych wskazywał Rosję i politykę klimatyczną Unii Europejskiej jest po prostu wygodnym tłumaczeniem, w które uwierzą tylko jego "wierni wyznawcy".
— Zdajemy sobie sprawę z tego, że inflacja jest zaimportowana. Przyszła do nas z Gazpromu, z Rosji, ze względu na manipulacje cenowe i z podwyższonych cen z uprawnień do emisji dwutlenku węgla – mówił premier.
Pożywka dla ruskiej propagandy
W tekście opublikowanym przez RIA Nowosti autorzy piszą, cytując Piasta, że inflacja w Polsce zaczęła się w 2016 r., gdy wprowadzono programy socjalne. Uważają również, że dużym czynnikiem takiej inflacji była zła polityka związana z programami wspomagającymi dla ludzi podczas pandemii COVID-19. W takim sam sposób na podstawie tekstu "Wina Putina" piszą o tarczy antyinflacyjnej.
Agencja informacyjna powtarza na podstawie tekstu Piasty, że kryzys na Ukrainie zachwiał polskimi władzami. Politycy posunęli się do tak kosztownych rozwiązań, aby zaszkodzić Rosji, że są nawet gotowi "odmrozić sobie uszy".
"Po rozpoczęciu operacji specjalnej mającej na celu demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy, Stany Zjednoczone i Unia Europejska zwiększyły presję sankcji wobec Rosji. W Europie głośniejsze stały się apele o zmniejszenie uzależnienia od moskiewskich zasobów energetycznych" — napisała RIA Nowosti w swoim artykule.
MP
Czytaj dalej:
- Siły rosyjskie skutecznie powstrzymywane. Najeźdźca sięga po okręty podwodne
- Potężna afera może obalić niemiecki rząd. "Putin eksportował mafię do Niemiec"
- Wstrząs w kopalni Zofiówka. Premier zabrał głos, trwa akcja ratunkowa
Komentarze