źródło: Flickr / gaetano pappuini
źródło: Flickr / gaetano pappuini

Rosjanie używają delfinów w celu ochrony swojej bazy na Krymie

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
Jak podaje jeden z ekspertów w zakresie białego wywiadu, na zdjęciach satelitarnych, przy wejściu do portu w Sewastopolu dostrzeżono charakterystyczny kształt pływających zagród, w których trzymane są delfiny. Tresowane morskie ssaki mają chronić rosyjską bazę przed nurkami z ukraińskich sił specjalnych.

H. I. Sutton, będący ekspertem w dziedzinie okrętów podwodnych poinformował na stronie internetowej Instytutu Marynarki Wojennej USA, że rosyjska armia umieściła przy wejściu do bazy w Sewastopolu dwie zagrody dla delfinów. Dokładna analiza zdjęć satelitarnych ukazała, że zostały one tam przeniesione w lutym, blisko terminu rozpoczęcia wojny.

Delfiny chronią rosyjską bazę

W Sewastopolu na Krymie znajduje się najważniejsza baza morska rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym. Miejsce to jest mocno strzeżone przed atakami powietrznymi. Znajduje się ono poza zasięgiem ukraińskich rakiet, jednak teoretycznie mogłoby zostać zaatakowane przez nurków z ukraińskich sił specjalnych.

Według Suttona, armia rosyjska zatrudniła delfiny butlonose w celu ochrony bazy przed podwodnymi atakami. Zwierzęta te świetnie sprawdzają się w znajdowaniu obiektów podwodnych, a także są inteligentne oraz można nauczyć je współpracy z ludźmi.

Morskie ssaki w działaniach militarnych

Delfiny oraz białe wale i foki od dawna były trenowane pod kątem zadań militarnych. Zwierzęta wykorzystywane były zarówno przez Stany Zjednoczone, jak i ZSRR. Eksperymentalne programy treningowe prowadzono już w czasach zimnej wojny. Marynarka wojenna USA do dziś dysponuje ośrodkami szkoleniowymi w San Diego, w Kalifornii, w których morskie ssaki trenowane są pod kątem poszukiwania i oznaczania min oraz odzyskiwania zagubionych eksperymentalnych torped.

Rosjanie stworzyli w tym celu dwa takie ośrodki – jeden na Dalekiej Północy, drugi w Kozaczej Buhcie nieopodal Sewastopola. Ten drugi, po rozpadzie Związku Radzieckiego, przejęty został przez Ukrainę. Wtedy też program szkoleń delfinów do celów militarnych został wstrzymany. Wznowiono go dopiero w 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję. 

Rosjanie i morskie ssaki szkolone w celach wojskowych

Nie od dziś wiadomo, że Rosyjska Flota Północna trenuje i wykorzystuje ssaki morskie. W kwietniu 2019, w północnej Norwegii, rybacy dostrzegli białuchę kręcącą się wokół statków. Według mężczyzn, zwierzę nosiło "dziwne uprzęże". Ssak nazwany został przez miejscowych "Hvaldimir" (od norweskiego "hval" – wal oraz Władimira, w nawiązaniu do Putina). Prawdopodobnie zwierzę uciekło z ośrodka szkoleniowego rosyjskiej marynarki wojennej.

H. I. Sutton informuje, że obecnie aktywne programy trenowania ssaków morskich do celów militarnych są prowadzone w czterech krajach: USA, Rosji, Korei Północnej i w Izraelu.


RB


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka