Dmitrij Pieskow, fot. gov.ru
Dmitrij Pieskow, fot. gov.ru

Rzecznik Kremla: Polskie władze są "na granicy szaleństwa"

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Po tym, jak polski rząd podjął uchwałę o rozwiązaniu porozumień między rządami, nazywanych jamalskimi, które podpisano w 1993 r., rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że polskie władze zajmują wobec Rosji stanowisko "na granicy szaleństwa".

Pieskow: Polska odmawia płacenia za gaz

Pieskow przyznał, że obecnie jest mało prawdopodobne, aby można było mówić o jakichkolwiek stosunkach z Polską. - Polska, jak wiadomo, od dawna odmawia płacenia za gaz. Dlatego, aby gaz mógł być dostarczany, potrzebne są: a) jakieś udokumentowane umowy; b) zapłata - stwierdził.

Jednocześnie rzecznik prezydenta Rosji przypomniał, że choć Warszawa już dawno odmówiła zapłaty, to "nadal otrzymuje rosyjski gaz pośrednio, po prostu kupując go drożej - po drugiej stronie, według znanego schematu".

Czytaj: Polska wypowiada porozumienie z Rosją w sprawie gazociągu jamalskiego

Polskie władze "na granicy szaleństwa"

- Widzimy teraz, jakie zacięte, na granicy szaleństwa stanowisko zajmują polskie władze. Rzecznik Kremla powiedział w odpowiedzi na pytanie agencji TASS, czy taka współpraca między Moskwą a Warszawą może zostać wznowiona. - Co będzie dalej, trudno teraz przewidzieć. Bo to jest po prostu niemożliwe - podsumował.

Zdaniem Pieskowa, w świetle wcześniejszych działań Polski, jej obecna decyzja nie ma większego znaczenia. - Trzeba jednak dokładnie przeanalizować ewentualne konsekwencje dla tranzytu - dodał.

Porozumienia jamalskie

Uchwała polskiego rządu z 13 maja br. dotyczy wypowiedzenia porozumienia o budowie systemu gazociągów dla tranzytu gazu rosyjskiego przez terytorium RP i dostawach rosyjskiego gazu do Polski, które podpisano w Warszawie 25 sierpnia 1993 r. Porozumienie było wielokrotnie aneksowane, ostatni protokół o wniesieniu zmian, podpisano między przedstawicielami Polski i Rosji 29 października 2010 r.

Zgodnie z umową z końcem 2022 r. wygasa tzw. kontrakt jamalski, czyli długoterminowa umowa PGNiG z Gazpromem. PGNiG informowało, że nie zamierza jej przedłużać, co zasygnalizowała już w listopadzie 2019 r., wysyłając odpowiednią informację rosyjskiemu koncernowi. Wraz z upływem kontraktu nie przewiduje się dalszych dostaw od Gazpromu dla PGNiG.

ja

Czytaj także:

Zamach w samym sercu Iranu. Scena jak z filmu, władze zapowiadają odwet za "męczennika"

Inwestorzy mogą odetchnąć z ulgą. Kryptowaluty notują odbicie

Rosjanin, który zabił ukraińskiego cywila skazany na dożywocie. Stanowcza decyzja sądu

Konflikt w NIK. Wezwano nawet ABW do gabinetów, oto powód

Obi-Wan Kenobi twarzą nowego elektrycznego Volkswagena

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka