Michaił Kasjanow, niegdyś jeden z najbliższych ludzi z otoczenia Władimira Putina.
Michaił Kasjanow, niegdyś jeden z najbliższych ludzi z otoczenia Władimira Putina.

Były premier Rosji ostrzega przed kolejną agresją Putina. Te państwa staną się celem

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Państwa bałtyckie są zagrożone wojną ze strony Rosji, jeśli Ukraina przegra wojnę - powiedział agencji AFP Michaił Kasjanow, były premier Federacji Rosyjskiej w latach 2000-2004. Polityk odrzucił też strategię Francji, która polega na tym, by Rosja wyszła z konfliktu "z twarzą".

Kasjanow przebywa obecnie poza Rosją, ale ze względów bezpieczeństwa nie udzielił dziennikarzom informacji, gdzie mieszka. Jak przyznał były rosyjski premier, jeszcze kilka tygodni przed inwazją nie wierzył, że dojdzie do wojny. Sygnałem ostrzegawczym było spotkanie Władimira Putina z członkami Rady Bezpieczeństwa trzy dni przed atakiem. Wtedy Kasjanow miał zrozumieć, że Rosja napadnie na Ukrainę. 

Czytaj: 

Tak maltretowano niepełnosprawne dzieci w podkrakowskim DPS-ie. Wstrząsające fakty

Spalony bus, a w środku odkryto zwłoki. Zagadkowe morderstwo w Małopolsce

Będą niższe ceny za węgiel. Morawiecki podał, kiedy rząd wprowadzi rekompensaty

- Jeśli Ukraina upadnie, następne będą kraje bałtyckie - nie ma wątpliwości Rosjanin, który odrzuca koncepcję Emmanuela Macrona i elit francuskich, nie wyobrażających sobie całkowitej porażki agresora. Zdaniem Kasjanowa, Putin nie zasłużył sobie na wyrazy wsparcia, a Kijów nie może zgodzić się na oddanie części terytoriów na południu i wschodzie kraju.  

Zmiany w Rosji potrwają co najmniej 10 lat 

- Co zrobił Putin, żeby na to zasłużyć? To zbyt pragmatyczne stanowisko. Uważam, że to jest złe i mam nadzieję, że Zachód nie pójdzie tą ścieżką - stwierdził rozmówca AFP. Wojna zdecyduje nie tylko o losach Ukrainy i części Europy, ale także samej Rosji - uważa Kasjanow. 

- Jestem przekonany, że Rosja powróci na ścieżkę budowy państwa demokratycznego. (...) To będzie trudne, zwłaszcza po tej zbrodniczej wojnie - ocenił. Zdaniem Kasjanowa, istnieje realny scenariusz zastąpienia Putina przez innego polityka, wywodzącego się z KGB, zaś sam proces zmian w Moskwie potrwa co najmniej dekadę. 

- Wszystko trzeba będzie odbudować na nowo. Zasadniczo cały zestaw reform gospodarczych i społecznych należy rozpocząć od nowa. Są to ogromne i trudne zadania i trzeba je będzie wykonać - podkreślił były rosyjski premier i dawny współpracownik Putina.  

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka