Mateusz Berger, nowy pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej.
Mateusz Berger, nowy pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej.

Jest następca Naimskiego. To kompletnie anonimowa postać w polityce

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Mateusz Berger będzie nowym pełnomocnikiem rządu ds. infrastruktury energetycznej. O decyzji premiera Mateusza Morawieckiego poinformował rzecznik Piotr Mueller. Kim jest następca Piotra Naimskiego?

- Wakat pana Piotra Naimskiego został wczoraj uzupełniony przez pana Mateusza Bergera. Jest już powołany pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej - oświadczył rzecznik gabinetu Morawieckiego. 

Wolne miejsce na urzędzie po Piotrze Naimskim było przez tydzień. Berger ma realizować wymogi, które wynikają z ustawy o zarządzaniu krytyczną infrastrukturą energetyczną. - Te działania będzie podejmował pan minister Berger - ocenił Mueller.  

Zobacz: 

Niemieckie media o kryzysie gazowym: Obecna sytuacja jest "poniżająca" dla Niemiec

Prezydent Jastrzebia-Zdroju wie jak poradzić sobie z deficytem cukru

Kia XCeed. Przebojowy koreński crossover po liftingu, z wersją dla fanów adrenaliny

Przeszłość Bergera w strukturach państwowych

Nowy pełnomocnik ds. infrastruktury energetycznej ma za sobą pracę w administracji rządowej. Pełnił m.in. funkcję Dyrektora Departamentu Jednostek Nadzorowanych i Podległych w Ministerstwie Rozwoju oraz Dyrektora Departamentu Skarbu Państwa w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Brał udział w pracach powołujących Polską Grupę Lotniczą, zasiadał jako członek i przewodniczący Rady Nadzorczej PLL LOT S.A.

W latach 2017 -2019 był członkiem rady nadzorczej Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., od grudnia 2019 r. pełnił funkcję w Zarządzie ARP S.A., gdzie zajmował się inwestycjami i restrukturyzacją. Berger uważany jest za zwolennika energetyki wiatrowej i OZE.  

Dymisja Naimskiego

Do dzisiaj premier Morawiecki i jego ministrowie nie mówią wprost, dlaczego Naimski musiał odejść z rządu. - Piotr Naimski od lat jest jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od energetyki". "Baltic Pipe i wiele innych inwestycji tworzących architekturę bezpieczeństwa energetycznego Polski to jego dziedzictwo. Dziś kończy swoją misję w rządzie. Dziękuję mu za jego pracę i zaangażowanie - żegnał współtwórcę gazociągu Baltic Pipe szef gabinetu Zjednoczonej Prawicy.  

Niewykluczone, że nagła dymisja Naimskiego miała związek z kryzysem energetycznym, który nadejdzie jesienią lub brakiem w dostawach węgla. Część dziennikarzy wskazuje też na spór między Naimskim a Danielem Obajtkiem, prezesem PKN ORLEN, który dopina fuzję płockiego koncernu z Lotosem. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka