Robert Bąkiewicz poinformował, że Marsz Powstania Warszawskiego się odbędzie. Źródło: Instagram/roty_mn
Robert Bąkiewicz poinformował, że Marsz Powstania Warszawskiego się odbędzie. Źródło: Instagram/roty_mn

Marsz Powstania Warszawskiego blokowany przez sąd. Bąkiewicz znalazł jednak sposób

Redakcja Redakcja Powstanie Warszawskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 171
W opublikowanej w środę rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował, że Marsz Powstania Warszawskiego się odbędzie. Jak tłumaczy, "mamy zgłoszony w zwykłym trybie wniosek o zgromadzenie".

Zamieszanie wokół Marszu Powstania Warszawskiego

Wokół Marszu Powstania Warszawskiego narodził się konflikt pomiędzy narodowcami a prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowski, który chce, aby obchody organizowane przez Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości nie odbyły się. 

W poniedziałek Sąd Okręgowy uchylił decyzję wojewody mazowieckiego, który wyraził zgodę na cykliczne organizowanie Marszu Powstania Warszawskiego stowarzyszeniu Roty Marszu Niepodległości do 2024 roku. Tym samym przychylił się do odwołania złożonego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

"Z przykrością musimy stwierdzić, że sąd okręgowy przychylił się do argumentacji prezydenta (Rafała) Trzaskowskiego. Spór jest jakby przeniesiony z ubiegłego roku, w kontekście kwestii zgromadzenia cyklicznego dotyczącego Marszu Niepodległości. I miejmy nadzieję, że na ten temat wypowie się w tym roku Sąd Najwyższy" - powiedział "Naszemu Dziennikowi Robert Bąkiewicz.

Bąkiewicz: Marsz i tak się odbędzie 

Robert Bąkiewicz dodał, że po złożeniu zażalenia sprawa trafi do sądu apelacyjnego, gdzie organizatorzy będą starali się udowodnić, "że decyzja wojewody była jak najbardziej zasadna". "Nasza ocena jest następująca - prezydent Trzaskowski robi wszystko, żeby uderzać w środowiska patriotyczne niezwiązane z jego obozem politycznym, które podnoszą kwestię dumy narodowej, tożsamości, pamięci historycznej" - ocenił prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości.

"(...) Nasze doświadczenie pokazuje, że Trzaskowski jest nam w stanie przeszkadzać, układając betonowe zapory na trasach marszu. Zgadzając się jednak na zgromadzenie obniża jego bezpieczeństwo. Próbuje zmieniać trasy Marszu. Szuka jakichś formalnych przyczyn, żeby tego typu zgromadzenia się nie odbywały. Ale chcę powiedzieć, że Marsz i tak się odbędzie, ponieważ mamy zgłoszony w zwykłym trybie wniosek o zgromadzenie. I 1 sierpnia, jak co roku, spotkamy się na rondzie Dmowskiego i tam zaczniemy, po hymnie, przemarsz w stronę placu Krasińskich(...)" - powiedział.

Przypomnijmy, że organizatorzy zachęcają do udziału w marszu, który ma się odbyć już po raz 11. Wydarzenie ma rozpocząć się 1 sierpnia o godzinie 17 (godzina W) na rondzie Dmowskiego, z którego uczestnicy udadzą się ulicami stolicy na plac Krasińskich, gdzie odbędzie się koncert.

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura